Temat: Co byś zrobił/a, gdybyś pewnego dnia obudził/a się...
i okazało się, że jesteś jedynym żyjącym człowiekiem na Ziemi ?
coś jak w filmie "jestem legendą". 
si vis pacem, para bellum.
- Beket
- Skarbnica wiedzy
- Nieaktywny
- HappyEnd
- Nowy użytkownik
- Nieaktywny
Odp: Co byś zrobił/a, gdybyś pewnego dnia obudził/a się...
Trudno sobie wyobrazić ; )
Pewni chodziłbym , podziwiał , rozmyślał i się modlił ; ]
Gdybym zmarł , byłoby to dla świata obojętne...
- Beket
- Skarbnica wiedzy
- Nieaktywny
Odp: Co byś zrobił/a, gdybyś pewnego dnia obudził/a się...
Na podziwianie to chyba było by najmniej czasu, przynajmniej rozsądek tak mi podpowiada
Pojawia się problem : jak sobie zorganizować życie w nowych warunkach, skąd czerpać żywność ? gdzie zorganizować sobie schronienie na wypadek gdyby jednak trzeba było się przed "czymś" chronić, choćby dzikimi psami ? co zrobić jak rozboli ząb...?
można by napisać niezłą rozprawkę. 
si vis pacem, para bellum.
- Cassiopeia
- Użytkownik
- Nieaktywny
Odp: Co byś zrobił/a, gdybyś pewnego dnia obudził/a się...
... zaczęłabym zgłębiać możliwości rozmnażania jeśli nie znalazłabym ani jednej próbki w zasobach banku spermy, to zostałoby eksperymentowanie z partenogenezą. Chociaż może nie byłoby sensu, może natura - niszcząc gatunek ludzki - dokonałaby korzystnego doboru naturalnego? wówczas dałabym upust swojemu egoizmowi - do znudzenia robiłabym to, co lubię ewentualne dolegliwości somatyczne leczyłabym zasobami magazynów aptecznych a reszta... po co byłaby mi reszta?
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej."
Albert Einstein
Albert Einstein