Opcje wyszukiwania

Witam Wszystkich użytkowników forum!
Jest tylko jedna rzecz, której nie mogę się doczekać. Gdy wstanę, dnia 22.12.2012, w piękny i słoneczny, piątkowy poranek, aby udać się do ukochanej, dobrze płatnej pracy po gorącej, upojnej nocy z moją żoną i z uśmiechem na twarzy pełnym szyderczej ironii zapytać Was, drogie zagubione człowieczki, i tych wszystkich durnych pseudo naukowców wypisujących brednie o końcu świata "I co teraz poczniecie?"
Skończą się bałamutne brednie, wierzenia w koniec ludzkości wraz z kalendarzykiem Majów, zmiana biegunów ziemskich czy ich polaryzacji, tajemnicze Planety x, wybuchy super-wulkanów i tym podobne idiotyzmy... Świat będzie, jaki jest. KOŃCA ŚWIATA NIE BĘDZIE, za to Wy pozostaniecie! I co teraz?:> kto Was będzie traktował poważnie? a kto potraktuje poważnie quasi-naukowców piejących o budowaniu schronów czy o tym, jak zbudować łódkę, która wytrwa fale tsunami ?:>
To będzie piękny dzień, powiadam Wam. Gdy tacy, jak ja będą mogli pomiatać, takimi jak Wy - wierzącymi we wróżki, horoskopy, Nostradamusa, numerologię, tarota i Petricka Geryla:D
Dla Admina: warto zostawiać posty przedstawiające różne punkty widzenia świata, tylko wtedy, gdy jest miejsce na dyskusje, takie forum ma jakikolwiek sens...
Pozdrawiam Wszystkich i z wyrazami najwyższego szacunku!
Życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2012. Dla niektórych z pewnością ostatnim, w którym spotkają się z szacunkiem otoczenia znającego ich przekonania o końcu świata!:)