101

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Dzisiaj pytanie do Moogi !

Ponieważ mam trochę wątpliwości czy moje pytanie nie zostanie usunięte z tego innego wątku – ponieważ są tam usuwane wpisy przez Admina w niezrozumiałych przeze mnie do końca kryteriach – postanowiłem na tym wątku zadać pytanie w sprawie przepowiedni Nostradamusa. Mam nadzieje, że nie zostanie usunięte ze względu na wolność słowa.

Moogi w ostatnim wpisie przypomniałeś dwie przepowiednie dotyczące USA oraz aktualnych dziejących się tam prawyborów – sześciowiersze: Przepowiednia;171;92 oraz Przepowiednia;93,102. Już pisałem, że fajnie było je sobie przypomnieć. Bardzo dobre było wyjaśnienie zawartych w jednej z nich wersów w autorskim wpisie.
Mnie natomiast pozostaje pewien niedosyt, ponieważ podane były tyko dwie przepowiednie. Mój niepokój budzi jednak brak wskazania w miarę jednoznacznego scenariusza przyszłych wydarzeń.
W swoim wpisie nie podałeś konkretnie czy kobieta w tej kadencji będzie prezydentem Stanów Zjednoczonych. Mamy przecież ciekawą postać na scenie politycznej konkurencji do stanowiska prezydenta. Donald Trump przecież nie pierwszy raz pokazuje duże poparcie swojej kontrowersyjnej osoby, które w tej kadencji może się teoretycznie spodobać jeszcze większej ilości jankesów. Przecież oni lubią takie kontrowersyjne osoby. Obama, co prawda na mniejszą skalę ale również taki był (kontrowersyjny).
Dlatego tym razem ja przypomnę dwie przepowiednie Nostradamusa przedstawione przez Atraktora:

Przepowiednia;161.19[czterowiersz]
Za rządów Wilka Europa stanie się wasalem Potężnego Neptuna,
Podpisane traktaty spowodują niezadowolenie świata,
Niedźwiedź,Azjatycki Tygrys i Czerwony Smok zawrą na krótko sojusz,
Do chwili kiedy przez bunt pospólstwa upadnie wszechobecny pieniądz Atlantów!

Przepowiednia;152,116[czterowiersz]
W domu Białego Wilka zamordują pierwszego,
U Neptuna strach i przerażenie,
Zemsta wysłanników Półksiężyca-
spowoduje wielki zamęt i powszechną chęć zemsty...

Czy te przepowiednie nie pokazują innych możliwości rozstrzygnięcia wyborów w USA?

102

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Jaka jest szansa zwiększenie popularności wśród czytelników forum.

Szanse są, ale czy zostaną wykorzystane oraz czy wystarczy determinacji osobą, które mogą zmienić panujący jeszcze niedawno marazm na forum w spektakularny sukces. Myślę, że nie trzeba dużo myśleć w tym temacie. Najważniejszą sprawa są dla forum są czytelnicy, ale oni są powiązani z tym o czym piszą użytkownicy. Dlatego recepta jest bardzo prosta. Potrzebne są mądre osoby, które będą nadawały ton dla całego forum.
Ponieważ obserwuję i uczestniczę w dyskusjach na forum, mogę z przykrością stwierdzić, że większości użytkowników forum nie zależy w ogóle na czytelnikach, piszą to co ich interesuje nie zważając na innych którzy to czytają. Taki już mamy standard na większości forów.
Problem powstaje w momencie kiedy pojawi się osoba, która wie co pisze oraz nie pisze tego dla siebie tylko dla innych. Oczywiście taką osobą jest Atraktor. Są również osoby, które szanują i lubią to co piszą mądre osoby, a przede wszystkim potrafią to docenić. Takim przykładem pozytywnym jest oczywiście Moogi. Dlatego w tym momencie możemy dojść do sedna zawartego w moim wpisie.
Nie wystarczy, żeby były osoby z dużą wiedzą prezentujące ją czytelnikom i użytkownikom forum. Potrzebne są mądre osoby potrafiące dobrze odczytać i zinterpretować napisane teksty przez innych. Taką osobą jest również Moogi. Nie tylko posiada swoją ciekawą wiedzę ale również potrafi dobrze odczytać oraz później wybrać i przybliżyć to co wynika z już napisanych tekstów Atraktora czy też Arteuza. Tu zawarta jest diagnoza powodzenia wpisów Moogi. Potrafi zrobić to co nam wszystkim sprawia dużą trudność – zrozumieć i przedstawić jeszcze raz to co czytaliśmy wcześniej ale przy okazji robi to w sposób jeszcze bardziej przystępny.
Dlatego jestem pod wielkim wrażeniem tego w jaki sposób Moogi pokazuje nam wszystkim normalne sprawy występujące w przepowiedniach, które po opisie Moogi - dopiero teraz wydają się jasne. Ciekawe ile jeszcze osób zastanawia się teraz – jakie to proste i oczywiste – po przeczytaniu choćby ostatniej interpretacji przepowiedni Nostradamusa w  autorskim wpisie Moogi -  ( Przepowiednia; 93,102)
Dlatego tak trzymaj Moogi – czekamy na więcej – Pozdrawiam.

103

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Dobra zmiana a mieszkanie+

Jak wszyscy widzą dobra zmiana się nie zmienia tylko szybko brnie do przodu. Przynajmniej im się tak wydaje. Moim zdaniem mamy do czynienia jednak z powtórką z rozrywki. Czyli jak można zrobić wszystkich w konia i jeszcze mieć nadzieję, że wszyscy to poprą a przede wszystkim na nich powtórnie zagłosują. Przecież mieszkanie+ chcą niby wprowadzić przed kolejnymi wyborami.
Ale to wszystko nie jest tak ważne w zestawieniu z tym, że jak sami mówią nie mają pieniędzy na te swoje mrzonki z mieszkaniami dla wybranych, przede wszystkim 500+ a nie dla wszystkich chętnych. Natomiast dla wszystkich są o dziwo zapomniane wraz z komuną – książeczki mieszkaniowe ( wielkie oszustwo komunistów) oraz kolejki chętnych – które ustawi prezes – gwarantując, że nie będzie w nich równości już na samym początku. Ponieważ preferowani będą ci od 500+ oraz inni wskazani przez dobrą zmianę. To dopiero hipokryzja, ale nadal myślą, że to wszystko dla dobra suwerena, tylko nie mówią której części ludzi nazywającej się tak właśnie.
Można by jeszcze dużo pisać o tym jak chcą robić wszystkich w konia ale szkoda na to czasu. Jak nie mają kasy to chcą ją wszystkim zabrać – niby dobrowolnie – a później też niby sprawiedliwie dać tym co potrzebują. Problem polega tylko na tym że w końcu może się ta większość, która wypracowuje  dochody państwa – delikatnie mówiąc zastanowić czy aby to są jej preferencje. I co wtedy zrobi dobra zmiana, zapewne wprowadzi więcej obowiązkowych podatków, połączonych z 'dobrami' niezbędnymi do życia: mamy już prąd z abonamentem ich telewizora, będziemy mieć między innymi: wodę, ścieki, gaz, paliwo, ogrzewanie, powietrze (opłatę klimatyczną) oraz wiele innych rzeczy z dodatkowym podatkiem dowolnie wymyślonym przez dobrą zmianę.
Ja natomiast wprowadziłbym podatek od braku myślenia, szczególnie dla tych od dobrej zmiany ale również tych wszystkich, którzy się z niej cieszą – ponieważ najłatwiej jest opodatkować tych którzy nie rozumieją najprostszych skojarzeń, które już były przerabiane na Polakach przez 'przewodnią siłę narodu' !

104

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Czas mija jak zwykle ale postępów związanych z tematem poszczególnych wątków na forum jak zwykle nie widać.

Nie chodzi oczywiście o ten wątek. Ponieważ postępy dobrej zmiany nie tylko nie zwalniają ale wręcz nieprzerwanie rosną.
Chciałbym jednak napisać parę zdań na temat wątku w którym pisał i mam nadzieję, że będzie jeszcze pisać Atraktor. Każdy optymista czeka na nowe wpisy Atraktora, natomiast pesymiści już dawno odpuścili sobie czekanie na nowe wpisy Atraktora. Pozostaje pytanie jakie stanowisko zająć w tej sprawie. Zadają sobie zapewne to pytanie wszyscy odwiedzający to forum. Ponieważ z prostych spostrzeżeń widać, że tylko tamten wątek ma skromne odwiedziny czytelników.
Jaki jest powód takiej sytuacji – prawdopodobnie pozostałe tematy w wątkach zostały odpuszczone nie tylko przez założycieli wątków ale również nie maja zainteresowania czytelników. Poza tym moim zdaniem są miernej jakości wpisy udzielających się tam osób. Wystarczy tylko zerknąć, nie trzeba nawet czytać żeby mieć swoją opinię.
Co się takiego stało, że brak jest zainteresowania większością wątków. Po prostu się zdezaktualizowały. W momencie kiedy ciemny lud myślał o końcu świata, nie było za wiele rozsądnych użytkowników ani ich wpisów. Dopiero gdy pojawił się na forum Atraktor, sytuacja się powolutku zaczynała się przesuwać w innym kierunku. Niestety większość dotychczasowych użytkowników nie potrafiła docenić wpisów Atraktora. 
Również w dniu dzisiejszym mamy do czynienia z podobną sytuacją. Jeśli nie nastąpią diametralne zmiany zapewne aktywne wątki po zamierają. Dlaczego? Ponieważ nikt rozsądny nie będzie robił swoich wpisów w towarzystwie osób, które nie są zainteresowane merytoryczną rozmową na forum, natomiast interesuje ich tylko chwilowa sensacja oraz pierdoły, które sami zamieszczają.
Jak to się skończy: albo nastąpi zmiana albo na forum zostaną tylko osoby nieodpowiedzialne za swoje wpisy, którym w większości  nie zależy czy będą pisać tu na forum czy gdzieś na innym forum. Dlatego mamy od dłuższego czasu do czynienia z marazmem na całym forum.

105

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Dobra zmiana a Bill Clinton.
Ciekawe, czy słowa Clintona, na temat demokracji w Polsce i na Węgrzech, to słowa męża przyszłej prezydent USA. A ponieważ, B.Clinton ma podobnież wrócić z emerytury i pomagać żonie na jej przyszłym stanowisku. Ma on również jeszcze trochę swojego autorytetu jako były prezydent.
Jak ktoś czytał wcześniej to wie, jak nie to tylko wspomnę że Bill Clinton na wiecu wyborczym żony skrytykował brak demokracji w Polsce nazywając ją zbyt kłopotliwą dla przywódcy w stylu putinowskim, mając na myśli oczywiście sławnego naszego prezesa. Mówił również w tym stylu o Węgrzech ale tam nie ma wszystko wiedzącego lepiej prezesa. Pewnie żałują. Ich strata. 
Natomiast na odpowiedz prezesa nie trzeba było długo czekać, ponieważ wszystko wie najlepiej to może mówić wszystko i wszystkim co chce.  A ponieważ ma również doświadczenie medyczne może się również wypowiadać w sposób zgodny z nomenklaturą medyczna i to o tym co mówi były prezydent USA Bill Clinton. Czytelnicy mogą sobie zresztą poszukać i samodzielnie ocenić co powiedział prezes. Ja tylko napomnę że powiedział między innymi że: 'jak ktoś nie widzi w Polsce demokracji to, jest w stanie, który należy zbadać klinicznie' Wypowiedz tą kierował do Billa Clintona.
Ja jednak myślę że szkoda również naszej zaniedbanej służby zdrowia, ponieważ jak się zgłoszą wszystkie te osoby  z rozpoznaniem  że również nie widzą tej sławnej demokracji w tym co robi dobra zmiana, możemy mieć wtedy do czynienia z całkowitą zapaścią w polskiej służbie zdrowia.  A co dopiero się stanie w innych krajach które mają podobne zdanie do byłego prezydenta USA.
Natomiast to co mnie najbardziej wkurza to jest to że nikt nadal nie potrafi przekonać prezesa że białe jest białe, natomiast czarne jest czarne. Nie słuch również tego co ostatnio ambasador USA powiedział na Węgrzech, oceniając tam źle całą ich sytuację. Ale przecież prezes jeszcze niedawno mówił że ma bardzo dobre stosunki z Amerykanami. Dlatego pewnie podczas ostatnich wizyt rządowych nikt ich nie zapraszał i nikt się z nimi nie spotkał poza nieliczna polskojęzyczną Polonią bo przecież o znajomości języków nie było mowy.
Tak właśnie kończą się mrzonki prezesa o wielkości jego dobrej zmiany w oczach nie tylko Ameryki ale również innych państw które wiedzą trochę lepiej na czym polega demokracja.
Dlatego mowa o 'mężu stanu' w odniesieniu do prezesa jest równie przesadzona, jak mowa o tym, że to właśnie prezes przewidział  i zaplanował wygraną jego partii. Myślę, że nadal nie wie dlaczego to się stało.

Jak zwykle niedoróbki. Ale może wszyscy znają Dziady Adama Mickiewicza i słynną Scenę V -  Cela Księdza Piotra – Widzenie ...
Natomiast lenistwo związane z tłumaczeniem tekstu na język polski – niedopuszczalne. Szczególnie  gdy mamy wuja Google i jego tumacz !  Nieładnie, że nie chciał podzielić się demaskator swoim tumaczeniem.

Tłumaczenie:  ja mimo wszystko wklejam !


Jamala - 1944

When strangers are coming...         Kiedy obcy nadchodzą...
They come to your house,               Wchodzą do twego domu,
They kill you all                                zabijają wszystkich
and say,                                           i mówią
We’re not guilty                               Nie jesteśmy winni
not guilty.                                        nie winni

Where is your mind?                     Gdzie jest wasz rozum?
Humanity cries.                             Człowieczeństwo płacze.
You think you are gods.                Myślicie, że jesteście bogami.
But everyone dies.                        Ale wszyscy umierają.
Don't swallow my soul.                Nie połykajcie mojej duszy.
Our souls                                      Naszych dusz

Yaşlığıma toyalmadım                 Nie mogłam spędzić tam mojej młodości
Men bu yerde yaşalmadım           Bo zabraliście mój świat
Yaşlığıma toyalmadım                  Nie mogłam spędzić tam mojej młodości
Men bu yerde yaşalmadım           Bo zabraliście mój świat

We could build a future                Mogliśmy zbudować przyszłość
Where people are free                  Gdzie ludzie są wolni
to live and love.                            by żyć i kochać.
The happiest time.                         Najszczęśliwszy czas.
Our time.                                       Nasz czas.

Where is your heart?                    Gdzie jest wasze serce?
Humanity rise.                              Rozkwit człowieczeństwa.
You think you are gods                 Myślicie że jesteście bogami.
But everyone dies.                        Ale wszyscy umierają.
Don't swallow my soul.                Nie połykajcie mojej duszy.
Our souls                                       Naszych dusz

Yaşlığıma toyalmadım                  Nie mogłam spędzić tam mojej młodości
Men bu yerde yaşalmadım            Bo zabraliście mój świat
Yaşlığıma toyalmadım                   Nie mogłam spędzić tam mojej młodości
Men bu yerde yaşalmadım             Bo zabraliście mój świat

vatanima toyalmadim                    Nie miałam własnej ojczyzny



W sumie tak myślałem, że z braku laku czyli przemyślenia tematu piosenki Jamala – został wklejony tekst o Tatarach, trochę nie w temacie ale jednak był. Tak jak pisałem wcześniej to wszystko przez wyobcowanie emigracyjne, rodzi się frustracja do wszystkiego i wszystkich, również do tego forum.

W innym temacie nie rozumiem co te ruskie się tak czepiają do tego utworu. Moim zdaniem i tak jest za słaby w swoim przekazie, ponieważ i tak większość Europejczyków nie zna historii Krymu a tym bardziej całej historii krymskich Tatarów od ich korzeni do dnia dzisiejszego.

107

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Skopiowałem mój wpis z wątku ponieważ może dłużej będzie nie zasłonięty spamem zawziętej osoby na to forum.

Zastanawia mnie dlaczego demaskator kopiuje takie teksty, jaki jest w tym cel i co to ma wspólnego z tematem wątku. Wiele pytań, mało możliwych odpowiedzi. Ale jakiś cel jest w tym szaleństwie demaskatora. Może, szuka swoich korzeni a może nie wie co kopiuje. A ponieważ napisałem, że uważam ten tekst za pseudo historyczny, to napiszę jeszcze kilka słów, żeby nie być gołosłownym w moich skromnych ocenach wklejanych i nie opisanych pierdół. Dlaczego uważam go za pierdołę,ponieważ nie opatrzony jakimkolwiek komentarzem i wklejony jak 'Filip z konopi' nic nie wnosi do niczego o czym było pisane na tym wątku. Możemy pomyśleć nad głównym tematem jako historycznym, ale już wiele osób mądrych pisało również na tym wątku, że historia nie jest nauką ścisłą jak np. matematyka. Dlatego różne osoby mogą tą historią manipulować według swoich potrzeb. Dlatego należy mieć dużą wiedzę i to nie tylko historyczną, żeby poruszać ten temat. Ja nie jestem historykiem, dlatego podam tylko parę faktów mogących tylko pokazać mały fragment tego o czym powinna nastąpić dyskusja na forach poświęconych faktom historycznym, a nie na tym forum.

W artykule mowa jest o szlachcie tatarskiej, gdzie szlachectwo potwierdzała Złota Orda czyli państwo mongolskie ze stolicą w Saraj Batu zwane również Chanatem Kipczackim itd.

Jak w Wielkim Księstwie Litewskim pojawili się Tatarzy, pojawili się podczas konfliktów Litwy z Złotą Ordą. I zgodnie z panującym zwyczajem trafili na Litwę w charakterze  niewolników około połowy XIII wieku. Byli oni nazywani Tatarami litewskimi czyli tureckojęzycznymi muzułmanami. Masowy napływ Tatarów nastąpił dopiero po rozpadzie Złotej Ordy. Wtedy to właśnie bałagan o władzę niezależnych chanatów, powodował najazdy tatarów na nasze polskie ziemie. To właśnie oni byli zmorą naszych władców, których się bali i nie raz dostawali od nich po tatarskim tyłku. Ci Tatarzy prowadzili swoją technikę napadów i grabieży, unikali otwartych starć z naszymi władcami. Poruszali się szybko i kradli co mogli zabierając w jasyr cenione na targach białych  niewolników na Krymie kobiety i małe dzieci, które sprzedawali jeśli przeżyły podróż.

Rabowali, zabijali i porywali w jasyr itd. Nie potrafili zdobywać twierdz warownych ani toczyć otwartych bitew z ciężko zbrojnymi przeciwnikami. Ich siłą była szybkość i ilość ludzi napadających na zamieszkałą tam ludność. Ilość często nie przeistaczała się w jakość, dlatego mamy nasze Polskie zwycięstwa np. Hodów 1694 rok – gdzie odnieśli Tatarzy swoja kompromitującą porażkę. Garstka polskich obrońców ( 400 głów) w tym husarzy i pancerni zmierzyło się z gigantyczna ilością Tatarskich najeźdźców, których było nawet około 70000 bezlitosnych dzikusów, szczególnie do mieszkających tam chrześcijan. Tych porażek dzikusów Tatarskich było wiele ale nie takich jak pod Hodowem (dobry temat na oddzielny wpis).

Natomiast najciekawszym tematem trochę powiązanym z tym wątkiem (ale minimalnie) jest właśnie targ białych niewolników na Krymie. Pisał o nim również Atraktor w swoich wpisach. Ponieważ nie tylko na targu sprzedawali swoje łupieskie zdobycze ludzkie Tatarzy, również szlachta polska za kasę potrafiła sprzedać całe wioski z ludźmi również Tatarom, którzy później sprzedawali tych ludzi na targu na Krymie. A ponieważ historia kołem się toczy to również w trakcie jak i po III wojnie światowej według tekstów Nostradamusa ma się odrodzić targ niewolników na Krymie. Było o tym mowa we wpisach Atraktora.

Ale jak to mówią dla każdego coś dobrego, jedni wolą córki inni teściowe, ja wolę nie tracić czasu na wklejane bez opisów teksty demaskatora, tylko korzystać ze swoich sprawdzonych źródeł pozyskiwania wiedzy – czytając co mnie interesuje a nie to co dają nam na siłę nieodpowiednie osoby.

Dlatego, że mam zamiar usunąć mój poprzedni wpis, chciałbym trochę się skupić na zamieszczonym tekście demaskatora i spółki wielonickowej.

http://www.szlachta.org.pl/verbum-nobil … litej.html

Zastanawia mnie dlaczego demaskator kopiuje takie teksty, jaki jest w tym cel i co to ma wspólnego z tematem wątku. Wiele pytań, mało możliwych odpowiedzi. Ale jakiś cel jest w tym szaleństwie demaskatora. Może, szuka swoich korzeni a może nie wie co kopiuje. A ponieważ napisałem, że uważam ten tekst za pseudo historyczny, to napiszę jeszcze kilka słów, żeby nie być gołosłownym w moich skromnych ocenach wklejanych i nie opisanych pierdół.
Dlaczego uważam go za pierdołę, ponieważ nie opatrzony jakimkolwiek komentarzem i wklejony jak 'Filip z konopi' nic nie wnosi do niczego o czym było pisane na tym wątku. Możemy pomyśleć nad głównym tematem jako historycznym, ale już wiele osób mądrych pisało również na tym wątku, że historia nie jest nauką ścisłą jak np. matematyka. Dlatego różne osoby mogą tą historią manipulować według swoich potrzeb. Dlatego należy mieć dużą wiedzę i to nie tylko historyczną, żeby poruszać ten temat. Ja nie jestem historykiem, dlatego podam tylko parę faktów mogących tylko pokazać mały fragment tego o czym powinna nastąpić dyskusja na forach poświęconych faktom historycznym, a nie na tym forum.

W artykule mowa jest o szlachcie tatarskiej, gdzie szlachectwo potwierdzała Złota Orda czyli państwo mongolskie ze stolicą w Saraj Batu zwane również Chanatem Kipczackim itd.
Jak w Wielkim Księstwie Litewskim pojawili się Tatarzy, pojawili się podczas konfliktów Litwy z Złotą Ordą. I zgodnie z panującym zwyczajem trafili na Litwę w charakterze  niewolników około połowy XIII wieku. Byli oni nazywani Tatarami litewskimi czyli tureckojęzycznymi muzułmanami. Masowy napływ Tatarów nastąpił dopiero po rozpadzie Złotej Ordy. Wtedy to właśnie bałagan o władzę niezależnych chanatów, powodował najazdy tatarów na nasze polskie ziemie. To właśnie oni byli zmorą naszych władców, których się bali i nie raz dostawali od nich po tatarskim tyłku. Ci Tatarzy prowadzili swoją technikę napadów i grabieży, unikali otwartych starć z naszymi władcami. Poruszali się szybko i kradli co mogli zabierając w jasyr cenione na targach białych  niewolników na Krymie kobiety i małe dzieci, które sprzedawali jeśli przeżyły podróż.
Rabowali, zabijali i porywali w jasyr itd. Nie potrafili zdobywać twierdz warownych ani toczyć otwartych bitew z ciężko zbrojnymi przeciwnikami. Ich siłą była szybkość i ilość ludzi napadających na zamieszkałą tam ludność. Ilość często nie przeistaczała się w jakość, dlatego mamy nasze Polskie zwycięstwa np. Hodów 1694 rok – gdzie odnieśli Tatarzy swoja kompromitującą porażkę. Garstka polskich obrońców ( 400 głów) w tym husarzy i pancerni zmierzyło się z gigantyczna ilością Tatarskich najeźdźców, których było nawet około 70000 bezlitosnych dzikusów, szczególnie do mieszkających tam chrześcijan. Tych porażek dzikusów Tatarskich było wiele ale nie takich jak pod Hodowem (dobry temat na oddzielny wpis).
Natomiast najciekawszym tematem trochę powiązanym z tym wątkiem (ale minimalnie) jest właśnie targ białych niewolników na Krymie. Pisał o nim również Atraktor w swoich wpisach. Ponieważ nie tylko na targu sprzedawali swoje łupieskie zdobycze ludzkie Tatarzy, również szlachta polska za kasę potrafiła sprzedać całe wioski z ludźmi również Tatarom, którzy później sprzedawali tych ludzi na targu na Krymie. A ponieważ historia kołem się toczy to również w trakcie jak i po III wojnie światowej według tekstów Nostradamusa ma się odrodzić targ niewolników na Krymie. Było o tym mowa we wpisach Atraktora.
Ale jak to mówią dla każdego coś dobrego, jedni wolą córki inni teściowe, ja wolę nie tracić czasu na wklejane bez opisów teksty demaskatora, tylko korzystać ze swoich sprawdzonych źródeł pozyskiwania wiedzy – czytając co mnie interesuje a nie to co dają nam na siłę nieodpowiednie osoby.

Dobrze Panie Administratorze, że na forum zaglądają osoby z Wielkiej Brytanii – szkoda tylko że próbują zaprowadzić na forum swoje trochę wyobcowane zwyczaje.
Niestety nadgorliwość jest tutaj w wypadku tego wielbiciela historii Polski dosyć uciążliwa dla użytkowników forum. Niestety dla wszystkich stara się ten wielonickowiec, na siłę narzucać innym swoje kopie tekstów innych osób ( nie mając zapewne pozwolenia z innych portali) bez podawania źródeł i autorów tekstów.
Ale najgorsze jest to, że jego wklejki są nie tylko jednostronne ale przydługie – nie mają nic wspólnego z rozmowami na wątku a nawet na całym forum. W takim wypadku ja również traktuje je jako spam – utrudniający odszukiwanie tekstów, które interesują użytkowników oraz czytelników forum. Zaobserwowałem również duży spadek odwiedzin na wątku po wpisach nie zawsze grzecznego użytkownika w postaci kilku wiadomych nicków.
Dlatego, że gość z Wielkiej Brytanii to nie znaczy, że wszyscy muszą się dostosowywać do jego zainteresowań. Najlepiej było by żeby mimo wszystko bardziej skupiał się na czytaniu tego co było już wcześniej pisane na forum niż przekonywał na siłę do swoich zainteresowań. Oczywiście ja niczego nikomu nie mam zamiaru narzucać, każdy ma swój wybór, ale nie znaczy to, że jak sam napisał będąc z pełną pieluchą rotkarta : 'Teraz to jest moje forum,jak sie nie podoba to zaloz swoje jak norbertus'
Ja jestem osobiście przeciwny spamowaniu wątku, sam staram się jak najrzadziej zamieszczać moje wpisy, nie zasłaniając wpisów innych osób piszących merytorycznie w temacie przepowiedni Nostradamusa.  Natomiast inne osoby użytkowników powinny się wypowiedzieć w tym temacie dopóki nie będzie za późno i do końca nie zniechęci czytających do forum, nie robiąc sobie nic z delikatnych sugestii użytkowników i Administratora.

110

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Dobra zmiana, internet, koniec świata, koniec internetu dla wszystkich dzięki opinii prezesa?

Czy to pierwsza już zapowiedz końca świata, końca internetu. Bardzo prawdopodobne. Ponieważ wszędzie gdzie prezes wtyka swoje trzy grosze i nie tylko, mamy do czynienia z dobrą zmianą oraz wysłannikami wspomnianego prezesa. Ale czy możemy już się żegnać z internetem, jeszcze tego nie wiem. Ponieważ prezes się nie wypowiedział czy lubi to coś czego nie rozumie czy też nie lubi internetu a tym samym to samo zło. Dlatego musimy dać chwilę na narady z wyznawcami prezesa, wtedy na pewno nastąpi oświadczenie wszystkich z dobrej zmiany oby nie te złe wieści – ponieważ to właśnie będzie ten koniec świata.
Wcześniej niektóre osoby zapewne myślały, że przysłowia się nie spełniają. W tym wypadku, to o górze i Mahomecie. Większość myślała, że góra (prezes) nie przyjdzie do Mahometa (Interneta) - a tu zdziwienie pełna parą. Prezes w internecie czy też prezes władcą interneta. To dopiero sensacja.
Stało się i już, nic nie można już zrobić. Przykro tylko, że stare postrzeganie internetu już nie wróci. Nie mieliśmy i nie mamy na to wpływu. Pozostaje nam wszystkim tylko teraz słuchać powtarzanego przez media przekazu prezesa z interneta. Nie możemy również z nim dyskutować ponieważ już się stało i przekaz ten w sieci popłynął. Bardzo zresztą ważny innowacyjny przekaz prezesa. A nawet odpowiedz na tak ważne dwa pytania ze strony prezesa, na które do tej pory nie było odpowiedzi dla żadnego pro rządowego medium. Mamy więc do czynienia z światową premierą.
Żeby przytoczyć pierwsze pytanie, należy wrócić się w pamięci w czasie i przypomnieć sobie, co tak ucieszyło prezesa podczas obrad sejmu, że popuścił wszystkie płyny ustrojowe i to na sali obrad. Na marginesie to pierwsze ludzkie odruchy u bez skazy, prezesa. Sam się nie wypowiadał o tym dlaczego tarzał się że śmiechu. Zrobili to jego zaufani wyznawcy z klubu. Czy ktoś to jeszcze pamięta. Tak. Chodziło o jeża zabijanego gołym tyłkiem przez szlachcica.
I tu możemy wrócić do pytania do światowca prezesa. Co najbardziej lubi jeść prezes. Odpowiedz: Najbardziej bigos. Brawo. Mój dodatek, to bigos z jeża zabitego gołym tyłkiem. Czy ktoś ma wątpliwości, że to było jedno z najważniejszych pytań i odpowiedzi w historii interneta.
Drugie pytanie do światowca prezesa. Gdzie na wakacje się wybiera. Odpowiedzi można by się było spodziewać różnych, wyobraźnia pracuje, nerwy napięte do granic, pot na czołach, suchość w gardle, ręce się składają do oklasków, ciało słuchaczy szykuje do radosnego wyskoku z radości. Wszyscy już myślą o egzotycznych podróżach, słońcu, plaży, itd. Następuje w końcu poprzedzona ostrzeżeniem dla parlamentarzystów, kiedy mają przerwę w nocnych obradach sejmu. Wszyscy skruszeni już wiedzą że odpowiedz na pytanie będzie najważniejszą w ich życiu. Prezes na jednym oddechu odpowiada, że jak zwykle zaszyje się w głuszy czarnego lasu w jakiejś zapomnianej leśniczówce. Cisza spokój i wycie w oddali wilków. Napięcie opada. Wszystko jasne. Ponownie jak zwykle. Bez interneta, prądu (bo abonament RTV), ekologicznie bo drzewa wkoło za darmo sporo, no i smakowicie bo z bigosem z jeża. Na łonie natury tylko z borowikami i kleszczami, które tak obficie występują w lasach, w przeciwieństwie do tej masy pasożytów sprowadzanych przez uchodźców, o egzotycznych chorobach emigrantów zarobkowych nie wspomnę.
Tylko tej dupy od tych trupów jeży szkoda. Sama natura. A tam najlepiej się knuje czarne scenariusze dla pozostałych obywateli, oczywiście pod szyldem dobrej zmiany.

111

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

cd. 'Wolność słowa' najlepiej umieścić w konkretnej sytuacji czy też w konkretnym kontekście.

Przyjmijmy dla naszych rozważeń, że znajdujemy się na forum internetowym. Konkretnym forum, którego tematem przewodnim jest opowiadanie bajek przez użytkowników. Na forum rejestrują się dobrowolnie i z własnego wyboru. Po prostu bajki stanowią hobby większości użytkowników. Ponieważ je lubią. Odpowiada im również to forum, które dzięki temu że są tam zamieszczane fajne bajki, po krótkim czasie zyskuje jakąś popularność i gdzie rośnie stale ilość czytelników tych bajek. Popularność tego forum z bajkami niestety nie pozostaje również niezauważona przez ludzi, którzy mówiąc wprost są, nie tylko nie dowartościowani przez życie ale również chcieli by zabłysnąć w internecie. Osoby te nie są w ogóle zainteresowane bajkami. Maja za to w chorych umysłach zakodowana nienawiść do wszystkiego, o czym oni sami, nie pomyślą lub też gdzieś nie przeczytają (bez zrozumienia) czy też nie skopiują z innych źródeł (stron internetowych) nie mając pojęcia o czym była mowa w oryginale. 
Nagle takie osoby pojawiają się na forum wielbicieli bajek. I tu zaczyna się nasza historia dotycząca  wolności słowa. Dla użytkowników forum wolność słowa polega na tym, że mogą opowiadać innym swoje bajki, wywołując radość lub brak tej radości u czytelników i użytkowników. Jedni autorzy bajek są bardziej popularni u czytelników inni mniej. Jedne bajki wywołują entuzjazm i zrozumienie zawartego morału. Inne bajki nie maja entuzjastów i wywołują raczej rozczarowanie ich treścią. Ale jak każda bajka, bajka ma swoje założenia, musi bawić czytelnika jak i uczyć swoim morałem następnych odbiorców i czytelników. Dlatego zresztą, bajki przez stulecia nie straciły na swojej popularności i oczywiście nadal powstają nowe na pocieszenie nowych pokoleń czytelników jak i ogromnej ilości innych ludzi, którzy pomimo tego, że z nich wyrośli już dawno chętnie poczytają nową wersje starych prawd i morałów zawartych w nowych wersjach.
W tym miejscu kończy się dobry scenariusz. Ponieważ na scenie pojawia się czarny charakter, kryjący się pod kilkoma nickami. Ten nowy użytkownik forum z bajkami postanawia na siłę zmienić charakter i treść forum z bajkami. Nie przejmując się ani pozostałymi użytkownikami ani treścią forum. Na początek stara się skłócić dotychczasowych użytkowników. Później nie przebierając w słowach zaczyna wyzywać wszystkich używając charakterystycznych epitetów pokazujących jego osobowość. W międzyczasie, podczas przerw w obrażaniu innych zaczyna tworzyć swoją zasłonę : wkleja teksty z różnych stron, nie mających nic wspólnego z bajkami prezentowanymi przez innych na forum. Wybór również tekstów jest specyficzny, świadczy o zaciekłości i zawziętości autora, jego odwołania do niby zapomnianej historii oraz ważnych jego zdaniem wydarzeń dla ludzi w dzisiejszych czasach. Na siłę narzucone tematy innym sympatykom forum, są nie tylko źle dobrane do panującej atmosfery na forum, ale świadczą o chorym doborze wydarzeń historycznych, bez jakiegokolwiek komentarza - dlaczego ten temat zostaje wklejany na forum poświęconym bajką. Ma to zapewne na celu stworzenie dezorientacji u użytkowników i administratorów. Ponieważ z jednej strony poprawność polityczna z drugiej strony zdrowy rozsądek. Po przegięciu mąciciela rozsądek zwycięża. Mąciciel dostaje bana. Ale chore umysły są oporne jak zwykle na każde tłumaczenie, więc pojawiają się inne nicki tej samej osoby z tymi samymi pretensjami o wolność słowa oraz cenzurę i to stalinowską. Ponownie powstaje dylemat czy poprawność polityczna czy drastyczne rozwiązania. Na szczęście to nie mój problem. Ja tylko jestem miłośnikiem dobrze napisanych bajek. Lubię też jak na forum o bajkach pisze się o bajkach a nie o tematach w których poprawność polityczna wywołuje dylematy. Ale może ja zaliczam się do tej kategorii ludzi, którzy cenią sobie bardziej spokój a nie pyskówki na różnych forach. Dlatego jako gość forum wolę bardziej obserwować niż brać udział w sporach. Nie znaczy to oczywiście że nie mam swojego zdania na różne tematy, po prostu jako gościowi na forum nie wypada mi zawsze wypowiadać się za innych.
Moje ostatnie dwa wpisy powinienem zamieścić na tamtym wątku, ale jak zawsze bardzo ciężko coś napisać, po prostu słowa zatrzymują się na klawiaturze, jak można przeczytać ostrzeżenia administratora nie tylko do winnych ale również wszystkich czytających.
Pozdrawiam wszystkich sympatyków bajek (myślę również że administratora), które jak zawsze uczą i przypominają nieśmiertelne morały, oczywiście tylko tym którzy chcą z nich skorzystać. Dobranoc.

112

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

'Wolność słowa' czy naprawdę wszyscy mogą używać tego stwierdzenia dla obrony głoszonego przez siebie przekazu.

Temat ten nie jest zaprzeczeniem wolności słowa w szeroko pojętym znaczeniu. Dlatego, że ja jak najbardziej jestem za wolnością słowa. Należy jak zawsze mimo wszystko określić (uszczegółowić) jeszcze ten ważny zwrot, tak bardzo ważny dla osób myślących w sposób normalny. Ponieważ, ze względu na nasza polską historię wielokrotnie spotykaliśmy się z walka społeczeństwa o wolność myślenia oraz wolność słowa, poszukiwań naszej wolności było również bardzo wiele, ale o tym może już w innym wpisie.
Na początku należy określić nasze granic większości spraw. Dlatego podsunę do przemyślenia dla czytelników następujący przykład niestety z życia wzięty. Czy możemy pozwolić na to żeby propaganda, w tym przypadku ruska propaganda w różnych środkach masowego przekazu, które należą pośrednio lub bezpośrednio a na pewno są finansowane przez obce pseudo mocarstwo – powoływała się właśnie na wolność słowa i to właśnie wtedy gdy jej przekaz szkodzi naszemu społeczeństwu. Mamy również inne przykłady kiedy źle zrozumiana wolność słowa uderza w społeczeństwa niby odporne na obcą propagandę, można wtedy wymienić: 'Russia Today' oraz setki portali internetowych przekazujących w różnych językach swoją propagandę na cały świat. Oczywiście wszyscy możemy unikać takich przekazów samodzielnie, ale czy zawsze 'mądrość jednostki' można zostawić na tylko jej osąd. Niestety techniki manipulacji odbiorcami tych informacji są na najwyższym poziomie, w gruncie rzeczy nie mamy możliwości się obronić przed tą manipulacja, ponieważ działa ona na nasza podświadomość. Możemy tylko unikać takiego przekazu, nie słuchać i nie czytać takiego wrogiego przekazu.
Dlatego powtórzę jeszcze raz czy właśnie oni mogą powoływać się na wolność słowa.
Teraz zapewne ktoś zada sobie pytanie a co to ma wspólnego z aktualna sytuacja nie tylko na forum. Ma i to bardzo dużo. Jest to również ważna sprawa dla normalnie myślących ludzi.
Propaganda właśnie posługuje się półprawdami, którymi stara się manipulować ludźmi. Wykorzystuje ich różne słabości i uprzedzenia do tego, żeby zrobić ludziom 'wodę z mózgu' najczęściej w taki sposób, żeby podawane im informacje zaakceptowali jako swoje, o które będą mogli już samodzielnie walczyć (o te półprawdy) i to do upadłego np. na forach internetowych.
Można by tu podawać setki przykładów, ale uszczegóławiając to na nasz przykład można również wyłożyć kawę na ławę. Czy nagły zwrot z przepowiedni Nostradamusa bez uzasadnionego we wcześniejszych wpisach użytkowników, do ważnych dla naszej historii spraw ale nie będących ani głównym tematem forum ani nie mającymi wpływu na zrozumienie przesłania poszczególnych przepowiedni Nostradamusa, może czy wręcz ma ukryte przesłanie osoby, która nagle chce postawić swoją osobę jako najważniejszą, odporną na to co piszą i sugerują inni użytkownicy, a przede wszystkim chce zmienić temat dyskusji na tylko swój i właśnie wtedy powołuje się na wolność słowa. Dlatego wcześniej pisałem o zawziętości, która właśnie może być spowodowana wrogą propagandą wstrzepioną przez jej manipulację dla konkretnej osoby, która już nie widzi niczego poza zawziętością, zawiścią do innych oraz zemstą skierowana do wszystkich. Dlatego pojawiają się właśnie teraz spamy niby ważne historycznie ale nie mające nic wspólnego z przepowiedniami Nostradamusa.
cdn.

Rotkarta !

Zmień pełną pieluchę, załóż czyste gacie i przestań zaśmiecać forum swoimi wpisami.
Nikogo nie interesują twoje chore skojarzenia. Nawet jak jesteś cieniem (jak sam piszesz) to nie masz pojęcia
o czym gryzmolisz swoje pierdoły.
Nie zasługujesz po swoich wpisach na tym forum, żeby odpisywać na twoje zaczepki, dlatego nie będę tego robić za często. Ale bierz również pod uwagę, że forum to czytają osoby, które mają inne niż twoje chore pojęcie rzeczywistości. Czytają wpisy użytkowników, a nie tylko twoje chore dyrdymały, skopiowane z różnych stron i wklejane bez sensu i związku z tematem na ten wątek.
Poza moimi słowami pocieszenia do twojego ego i pieluchy - muszę stwierdzić, że nie spotkałem na żadnym forum na którym pisał Atraktor takiej persony jak ty ani żadnych wpisów podobnych do tych twoich na tym forum. Dlatego przyłączam się do tych użytkowników, którzy pisali że twoim celem jest tylko skłócanie użytkowników.
Natomiast twoje wpisy są naprawdę bez związku z tym o czym pisał Atraktor.
Myślę nawet że nie znasz tekstów Atraktora.
Pomyśl raczej rotkarta o leczeniu zanim popadniesz w jeszcze większą paranoję.

114

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Kiedy zawziętość ludzi doprowadzi do końca świata.

Temat pasuje zarówno do użytkowników forum jak i równie dobrze do 'dobrej zmiany'. Oczywiście nie sugeruję, że wszyscy użytkownicy forum są z dobrej zmiany. Ale na pewno wielu z nich pasowało by bardzo dobrze do wyznawców PiS. Pytanie jest za to takie czy oni (użytkownicy forum) o tym wiedzą, że ich charakter dobrze nadaje się na manipulację półprawdami skierowanymi w ich stronę przez dobrą zmianę. Mam tylko nadzieję, że nawet jak o tym nie wiedzą, to pozostali czytelnicy nie ulegną zawziętości, która przejawia się w większości wpisów na wątku Atraktora. W dzisiejszych czasach należy być bardzo ostrożnym w odbiorze płynących przekazów.  Wpisy na forum są również rodzajem przekazu, niezależnie czy nam odpowiadają czy nie odpowiadają. Przecież, żeby się zorientować należy te wpisy przeczytać.
Tutaj właśnie dochodzimy do sedna sprawy – zawziętości ludzkiej – tej niby najbardziej rozpowszechnionej wśród internautów i ludzi, którzy w internecie się nie udzielają. Natomiast specjaliści kliniczni nie używają za często słowa zawziętość, idą znacznie dalej pokazując następstwa tej przypadłości będące już przypadkami do leczenia klinicznego.
Nie będę się na nich skupiać ale chciałem tylko zasugerować jak zawziętość się kończy, silnymi lekami.
Wnioskiem płynącym z wpisów użytkowników może być tylko to, że nieważne czy są za poznawaniem przepowiedni Nostradamusa czy też są przeciwni tej wiedzy, to w większości są już w sposób chory zawzięci do wszystkiego i wszystkich w ich otoczeniu. Nie będę podawać konkretnych użytkowników z nicka, niech  sami się domyślą o kim mowa. Natomiast informacje dla czytelników, którzy lubią wiedzieć kogo czytają już w tym wpisie podałem. Dla uściślenia wystarczy spojrzeć na tekst rotkarta oraz jego zawiść do wszystkich oraz obojętność jego na jakiekolwiek sugestie.
Pisze, że i tak będzie trwał jak cień i zapewne nikt go nie przekona, że białe jest białe a czarne jest czarne. Niestety nie jest on wyjątkiem, takich ludzi będących opóźnionych w relacjach z innymi na tym forum jest więcej. Zapewne to jest powód na to że, wszyscy również ci normalni nie wzbogacają swojej wiedz o przepowiedniach Nostradamusa, a muszą ciągle czytać pierdoły chorych ludzi z zawziętości do wszystkiego czego oni nie napiszą lub nie pomyślą.
Mimo wszystko życzę wszystkim czytelnikom więcej zdrowej normalności.

Kiedy zawziętość ludzi doprowadzi do końca świata.

Temat pasuje zarówno do użytkowników forum jak i równie dobrze do 'dobrej zmiany'. Oczywiście nie sugeruję, że wszyscy użytkownicy forum są z dobrej zmiany. Ale na pewno wielu z nich pasowało by bardzo dobrze do wyznawców PiS. Pytanie jest za to takie czy oni (użytkownicy forum) o tym wiedzą, że ich charakter dobrze nadaje się na manipulację półprawdami skierowanymi w ich stronę przez dobrą zmianę. Mam tylko nadzieję, że nawet jak o tym nie wiedzą, to pozostali czytelnicy nie ulegną zawziętości, która przejawia się w większości wpisów na wątku Atraktora. W dzisiejszych czasach należy być bardzo ostrożnym w odbiorze płynących przekazów.  Wpisy na forum są również rodzajem przekazu, niezależnie czy nam odpowiadają czy nie odpowiadają. Przecież, żeby się zorientować należy te wpisy przeczytać.
Tutaj właśnie dochodzimy do sedna sprawy – zawziętości ludzkiej – tej niby najbardziej rozpowszechnionej wśród internautów i ludzi, którzy w internecie się nie udzielają. Natomiast specjaliści kliniczni nie używają za często słowa zawziętość, idą znacznie dalej pokazując następstwa tej przypadłości będące już przypadkami do leczenia klinicznego.
Nie będę się na nich skupiać ale chciałem tylko zasugerować jak zawziętość się kończy, silnymi lekami.
Wnioskiem płynącym z wpisów użytkowników może być tylko to, że nieważne czy są za poznawaniem przepowiedni Nostradamusa czy też są przeciwni tej wiedzy, to w większości są już w sposób chory zawzięci do wszystkiego i wszystkich w ich otoczeniu. Nie będę podawać konkretnych użytkowników z nicka, niech  sami się domyślą o kim mowa. Natomiast informacje dla czytelników, którzy lubią wiedzieć kogo czytają już w tym wpisie podałem. Dla uściślenia wystarczy spojrzeć na tekst rotkarta oraz jego zawiść do wszystkich oraz obojętność jego na jakiekolwiek sugestie.
Pisze, że i tak będzie trwał jak cień i zapewne nikt go nie przekona, że białe jest białe a czarne jest czarne. Niestety nie jest on wyjątkiem, takich ludzi będących opóźnionych w relacjach z innymi na tym forum jest więcej. Zapewne to jest powód na to że, wszyscy również ci normalni nie wzbogacają swojej wiedz o przepowiedniach Nostradamusa, a muszą ciągle czytać pierdoły chorych ludzi z zawziętości do wszystkiego czego oni nie napiszą lub nie pomyślą.
Mimo wszystko życzę wszystkim czytelnikom więcej zdrowej normalności.

116

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

'Dobra zmiana' i postacie przedstawione w przepowiedniach Nostradamusa.
Niestety wszystkie postacie dobrej zmiany w przepowiedniach są przedstawione w złym świetle przez Nostradamusa. Zapewne sobie zasłużyli lub również jeszcze zasłużą. Skupiając się na interpretacjach przepowiedni przedstawionych przez Arteuza i Atraktora, nie widać prawie żadnych pozytywów ani w samych przepowiedniach jak również w komentarzach interpretatorów. Dlaczego tylko czarne komentarze, dlatego że dobrze już było, a to czego początkiem i końcem ma być 'dobra zmiana' jest niestety jednym z najbardziej ponurych scenariuszy wieszczonych przez Nostradamusa.
Przepowiednie pokazują początki, szczęśliwy środek tylko dla 'dobrej zmiany', a nie ludzi którymi chcą rządzić, oczywiście również tragiczny koniec będący tylko namiastką przyszłych zdarzeń. Ale właśnie wtedy ludzie mają docenić tego który niespodziewanie odszedł, oczywiście rządy jak i samego Bastrama. Niestety będzie już za późno.
Na tym forum jak i innych większość przepowiedni było przedstawianych, ale oczywiście nie potrafiono je dobrze osadzić w czasie i oczywiście wiązano je w większości z pisanymi bzdurami. Natomiast jak ktoś jest zainteresowany należy powrócić do lektury przepowiedni w których występują następujące postacie: Krasomówczy Bastram, Bliźniacy z jednej matki, Stary wyznawca, Polski zakonnik, Stary Głupiec, Młody który ustąpi, Zachłanny zakonnik itd. W skrócie również można przytoczyć za Nostradamusem: Bastran, Uwodziciel, Głupiec i Chytry Lis. Po przypomnieniu przepowiedni z tymi postaciami będziemy mogli zrozumieć początek, dopasowywać możemy również środek do dzisiejszych wydarzeń, a jak się rozkręcimy to również będziemy mogli również dostrzec to co się już zbliża i to dużymi krokami – niestety widać to coraz bardziej. Należy tylko dobrze ułożyć przepowiednie Nostradamusa w kolejności wydarzeń.
Znając również wpisy użytkowników, nie mam złudzeń że nie będą potrafili tego zrobić poprawnie. Wiem natomiast, że na pewno napiszą dużo pierdół i głupot nie będących związanych z tym o czym pisał w swoich przepowiedniach Nostradamus. Niestety użytkownicy również tego forum powtarzają błędy w interpretacji ze względu na swoje mierne wiadomości również w tym temacie. Dlatego, Atraktora wpisy innych użytkowników, jak sam napisał, po prostu śmieszą. A to jest również nowe i ciekawe u Atraktora.

117

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

'Dobra zmiana' a przepowiednie Nostradamusa.
Jak zapewne większość czytelników się domyśla, temat dobrej zmiany i głównych jej spiskowców w przepowiedniach Nostradamusa występuje. Zagadką natomiast dla niektórych nie zaznajomionych z tematem Nostradamusa nadal pozostaje przesłanie zawarte w jego przepowiedniach i powiązane z tą 'dobra zmianą' dla nich. Po lekturze przepowiedni dotyczących Polski, uważny czytelnik może zauważyć zawarte w nich przesłanie. Ale nadal niewiadomą pozostaje czy poglądy czytelników pozwolą im dopuścić do świadomości właśnie to co chciał powiedzieć w swojej twórczości Nostradamus.
Z lektury wpisów innych użytkowników widać dobitnie, że nie potrafią nawet w małym stopniu pozbyć się swoich w większości zaciekłych poglądów, umożliwiając sobie oraz innym osobą czytającym ich wpisy na wyciągnięcie wniosków. Jest to bardzo trudno zauważyć we wszystkich wpisach, również moich. Dlatego raczej rzadko jak do tej pory zamieszczam wpisy dotyczące Nostradamusa. Dlaczego? Ponieważ po lekturze wpisów w internecie Arteuza i Atraktora, również tym osoba bardzo trudno było przekonać kogokolwiek do wyciągania ostrożnych wniosków nie tylko na temat twórczości Nostradamusa ale również innych dziedzin naszego życia. Autorzy ci również po pewnym czasie, odpuścili sobie również dyskusję z zawziętymi osobami wiedzącymi zazwyczaj wszystko lepiej.
Pozostaje nadal pytanie czy warto poszukiwać mimo wszystko czytelników, którzy pod wpływem nowych informacji mogą zastanowić się nad dotychczasowym swoim spojrzeniem na Nostradamusa oraz jego twórczość. Próbował to robić również Moogi. Może, mimo wszystko powróci do swoich wpisów. Natomiast ja, jak zwykle, zanim nie wyprowadzi mnie do końca z równowagi ignorancja innych użytkowników, postaram się również od czasu do czasu coś napisać na temat przepowiedni Nostradamusa. Dlaczego nie stale, tylko od czasu do czasu, ponieważ łatwiej jest opisywać bzdury, które robi 'dobra zmiana' z jej przedstawicielami niż skupiać się na ciągłym tłumaczeniu innym użytkownikom forum, że piszą bzdury oparte na własnych poglądach, najczęściej nie mające nic wspólnego z wiedzą zawartą w przepowiedniach Nostradamusa.

118

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Dlaczego dobra zmiana przyciąga ludzi chorych z nienawiści ?
Ponieważ takich ludzi najłatwiej zwerbować. Również dlatego, że jest takich ludzi najwięcej. Nie wspomnę również o miernym wykształceniu takich zawistnych osób. Prostymi ludźmi najłatwiej również manipulować. Są również wykształciuchy ale większość nich nie potrafię zrozumieć. Ale z drugiej strony zawiść i nienawiść nie ma granic również w wykształceniu. Nienawiść do wszystkiego pielęgnowana przez pokolenia również musi kiedyś natrafić na podatny grunt i w końcu eksplodować. To właśnie wykorzystuje, psim pędem właśnie prezes z swoimi zwolennikami, równie zawziętymi w imię zasad prezesa. Dlatego nas na siłę do tego próbują przyzwyczaić.
Poza tym lepszym sortem ludzi według 'dobrej zmiany' są również rzesze ludzi nigdy nie spełnionych, mających pretensje do wszystkich i za wszystko. Psioczą, że nie maja dzieci, że muszą wyjeżdżać za granice za pracą. Nie wiem dlaczego narzekają, że muszą w innych krajach zostawać i mieszkać a nawet spędzić tam całe swoje życie, winiąc wszystkich za swoje nieudolności oraz kierując swoje pretensję, za brak dzieci, do byłych prezydentów ( tak jak rotkarta).
Przecież normalny, wykształcony  i obrotny Polak wszędzie sobie poradzi, również w Polsce. Natomiast ci najbardziej zdolni oraz potrafiący zrozumieć potrzebę mieszkania tam gdzie się im podoba, nie mają powodu narzekać, a raczej w większości chwalą sobie swój wybór drugiego kraju swojego zamieszkania.
To wszystko nie dotyczy oczywiście miernot, które nie radzą sobie ani w Polsce ani za granicą, ponieważ są za bardzo leniwi i mają dwie lewe ręce do pracy. Natomiast ich przyzwyczajenia rodem z komunistycznego PGR, nie zdają egzaminu w normalnym życiu ani u nas ani na emigracji. Już od dawna nie jest tolerowana 'własność niczyja', czyli, że można sobie brać co jest państwowe. Slogan o tym, 'czy się siedzi czy leży, to pensja się należy', również przechodzi do lamusa. Dlatego ewentualnie zostaje im nienawiść do wszystkiego co było i będzie oraz oczywiście zbieranie kamieni na dachach w Hadze i myślenie, że jest się dekarzem albo dekownikiem względem pracy.
Zapewne temat ten jeszcze w moich wpisach powróci.

Czy propaganda władzy musi odbierać możliwość racjonalnego myślenia?

Na przykładzie - jag 23 - oraz jego wpisów widać że może. Dlatego tacy ludzie pokazują właśnie swoją małość i brak zrozumienia nawet prostych przepowiedni. Dla zrozumienia pojedynczych przepowiedni należy, przede wszystkim zrozumieć jej treść oraz płynące z niej przesłanie. Później można się dopiero wypowiadać na jej temat. Ale jeśli ktoś nie rozumie poszczególnych słów występujących w przepowiedni ( przywódca, zazdrośni, zawistni, małość, legenda pokoleń) nie zrozumie całego przesłania Nostradamusa płynącego z tej przepowiedni.
Natomiast przypadkowe łączenie przepowiedni wskazuje na inteligencję osoby która to robi. W tym przypadku słowa zawarte w pierwszej przepowiedni w żaden sposób nie pasują do drugiej wybranej przez jag 23, ponieważ występujące tam słowa odnoszą się do potępienia osoby ( słowa okażą się złudzeniem, stary Głupiec, śmierć i zapomnienie), a taką osobą przez swoje postępowanie może być tylko prezes, którego czyny i słowa pasują do opisu drugiej przepowiedni.
Oczywiście dwie przepowiednie możemy oceniać w dniu dzisiejszym tylko na podstawie naszych bieżących wiadomości oraz w niektórych przypadkach ludzi również ich wiedzy. Niestety z wiedzą ludzi jest nadal kiepsko. Dlatego powstają durne wpisy o przepowiedniach Nostradamusa.

120

(67 odpowiedzi, napisanych Hyde park)

Dobra zmiana i jeden nieomylny głos.
Wszyscy dobrze wiedzą kto ma ten jedyny i rozsądzający o wszystkim głos. Nieważne kto co powie oraz obieca wszystkim naszym obywatelom, nie ważne czy na piśmie czy w telewizorze. Ważne że jak humorek prezesowi nie dopisuje albo ma słabszy dzień w którym w końcu zaczyna otwarcie mówić 'swoje prawdy', to najważniejsze że wszyscy muszą jego słów słuchać. Od gór po morze głos prezesa ma się rozchodzić i wszyscy powinni się domyślać co prezes miał na myśli. Dlatego należy również słuchać głosu złapanego 'w sieci' a później niech wszyscy się boją i zastanawiają o co tak naprawdę chodzi prezesowi. Dlatego nie mogą być pewni nawet Maliniak a tym bardziej  Pasztetowa, ponieważ również na nią szykuje się prezes. A może plotki mówią prawdę że czeka nas przewrót nie tylko pałacowy ojca i syna. Ale czy ten biedny syn po pracy w banku, za te marne pieniądze będzie chciał zostać tylko całym premierem, przecież będąc pół premierem myśli o prezydenturze. Bardzo ciekawe jak rodzinka rozegra prezesa. A może prezes już ich dawno rozegrał, a teraz tylko poucza Maliniaka że ...wieccy już się szykują na jego urząd. Przecież senior rodu, już przez wiele lat rozgrywał komunę, ukrywając się u różnych 'żon' byłych i przyszłych, zapewne już wtedy tworząc rodzinę wielo + tworząc kandydatów na następne rządowe stanowiska, ciekawe tylko kiedy ich ujawni. Mam tylko nadzieję, że tak jak pierwszy syn w rządzie, również będą zaciekłymi wrogami komuny. Tu właśnie istnieje paradoks, przecież nasz nieomylny prezes tak tęskni za wszystkim co nieomylnie uważa za dobre za czasów Gierka i komuny. Rozgrywka więc trawa.