2,861

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Witam, panowie nieźle mnie rozbawiliście wink, oczywiście wasze poglądy oscylują wokół dogmatów chrześcijańskich i całej otoczki jaką zbudował przez wieki kościół katolicki, wasza sprawa, ja nikogo nie przekonuję do swoich poglądów. Na dodatek żeby było ciekawiej mam zamiar włożyć kij w mrowisko, nie po to żeby sprowokować, ale po to żeby uzmysłowić, że prawda nie ma jednego oblicza. Jezus również mówił o reinkarnacji, tylko proszę nie pytajcie mnie który to fragment biblii o tym mówi, bo zaraz was zapytam której biblii greckokatolickiej?, prawosławnej?, katolickiej?, protestanckiej?, z którego wieku i przez jakie wydawnictwo wydanej? Mogę was odesłać do literatury która poszerza mój światopogląd o świecie, Bogu i duszy, ze względu na moje wrodzone lenistwo podam tylko kilka wybranych pozycji książkowych, a więc odsyłam do takich heretyków wink jak Piotr Listkiewicz i jego książki, Jerzy Prokopiuk i jego książki, Randall Neville-życie po śmierci, Michael Newton-wędrówka dusz, Raymond A. Moody - Refleksja nad życiem po śmierci, Albert Taylor – Wędrówki Duszy,  Tybetańska Księga Umarłych i wielu innych. Powtórzę mój pogląd jest nieco rozbieżny z poglądem kk. Nie musimy siebie wzajemnie przekonywać do jednej słusznej ideologii? Bo wiem, że polityka i religia to dwie najbardziej konfliktogenne tematy, więc dajmy sobie spokój.

Co do Ukrainy, nawet sam komisarz Lewandowski powiedział na TVN24 BiŚ, że boi się interwencji wielkiego sąsiada ze wschodu tuż po igrzyskach, ze względu na obronę swojej odwiecznej strefy wpływów. Sama Ukraina na chwilę obecną jest bankrutem! Większym od Grecji. Niestety rozpad naszego wschodniego sąsiada jest bardzo, bardzo możliwy, Rosja do tego dąży. Swoją drogą trudno Ukrainie się odnaleźć w nowej rzeczywistości tj. wolności, ponieważ przez wieki była zniewolona. Obecny okres liczony w latach bez mała 22 jest ewenementem dla samej Ukrainy i skoro nie wykorzystali tej historycznej szansy to znaczy, że jesteśmy świadkami staczania się Ukrainy po równi pochyłej ku przepaści i dezintegracji terytorialnej. Pozdrawiam.

2,862

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

ATRAKTORZE wróć!!!

2,863

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Do OBSERWATOR

Nie oczekuję, że zmienisz nagle swoje poglądy tylko dlatego że jeden czy drugi gościu na forum naskrobie parę zdań. Do tego trzeba czasem wielu miesięcy czy lat przemyśleń. Choć zdarzają się przypadki, że jedno zdanie przeczytane lub usłyszane w odpowiednim miejscu i czasie potrafi zmienić życie człowieka.
Po prostu umieściłem swoją opinię na temat reinkarnacji i tyle.
Na koniec tego postu dodam jeszcze jedną rzecz która mi wcześniej umknęła i która może niektórym ludziom dać temat do przemyśleń.

Najpierw jednak odwołam się do tego co Jezus mówił na temat reinkarnacji.
To prawda Jezus mówił o reinkarnacji. Ale jedyne dzieło jakie znalazłem w którym choć słowem się na ten temat odezwał to "Poemat Boga-Człowieka" Marii Valtorty. Może są jakieś inne źródła, ja do nich nie dotarłem. Tak czy inaczej w Poemacie temat ten poruszany jest tylko w jednym miejscu.
Gdzieś tam w drodze apostołowie (głównie pod namową Judasza, który miał dobry kontakt z Arcykapłanami i stamtąd słyszał o przybyłej ze wschodu i szerzącej się koncepcji reinkarnacji) zapytali Jezusa co myśli o reinkarnacji.
Jezus odpowiedział:
"Jest to błędna koncepcja".

I to wszystko, nic więcej na temat reinkarnacji, pochodzącego od Jezusa nigdzie nie znalazłem.
Napiszę jeszcze to o czym wcześniej zapomniałem.

Z reinkarnacją związany jest jeszcze jeden aspekt.
Załóżmy, że rzeczywiście nasze dusze zostały stworzone neony-lat temu i od tego czasu błąkamy się po świecie od wcielenia do wcielenia. Dla duszy, która jest bytem niematerialnym, przebywanie w ciele, w świecie materialnym musi być wielką udręką. Świat jest pełen bólu, cierpienia, niewygód, trudnych poświęceń. Strachu, niepewności. Dodatkowo. przebywając w ciele mamy bardzo ograniczone zmysły. Myślę, że nawet zwolennicy reinkarnacji zgodzą się ze mną, że w momencie śmierci dusza uwalnia się od ciała i czuje się wolna, wyzwolona z więzów materii.
Można dosadnie powiedzieć, że dla duszy życie na ziemi jest swego rodzaju obozem koncentracyjnym (szczególnie, jeśli ktoś ma wątpliwość urodzić się nie tam gdzie by chciał - drastyczny przypadek: w najniższej kaście w Indiach lub choćby dla przykładu w Korei Północnej). Jeżeli ktoś ma więcej szczęścia i urodzi się w bogatej rodzinie, to i tak życie pełne jest różnych nieprzyjemnych epizodów. Nawet najbogatsi ludzie chorują i często cierpią.
Pomyślcie jaką karą dla takiej wyzwolonej duszy musi być powrót na Ziemię. Pada wyrok: kasujemy ci pamięć i wracaj z powrotem w to błoto. I tak wkoło-w nieskończoność. Prawie. Religie Dalekiego Wschodu mówią, że owszem można przerwać ten niekończący się krąg, osiągając tak wysoki rozwój duchowy, że za życia osiągamy stan Nirwany. Ale jak w ogóle wzrastać duchowo, skoro ciągle kasują ci pamięć?
Ale co to jest stan nirwany? To jest całkowite zespolenie ze światem, przy całkowitym wyzbyciu (wyciszeniu) swych emocji, myśli. Wszystkich, nie chodzi tylko o gniew, złość, zawiść, nienawiść ale również miłość, przyjaźń i wszystkie pozytywne uczucia. Gdy rozpłyniemy się w takim bezosobowym świecie (pozbywając się w zasadzie swej świadomości) przerwiemy niekończący się cykl narodzin i śmierci. Ale co to tak naprawdę oznacza? Naszą śmierć duchową, niebyt. Tam gdzie jest ruch, rozwój, tam jest życie. W stanie Nirwany rezygnujemy ze swego ja (i nie chodzi tu o swój egoizm a swoje egzystencjalne ja).

Czyli co nam tak naprawdę obiecuje koncepcja reinkarnacji:
Niekończący się obóz koncentracyjny dla duszy (tu na ziemi), bez możliwości wyjścia za dobre sprawowanie,
chyba że przez komin (niebyt).

To jest niesamowicie perfidna koncepcja. I to jeszcze przy braku jakiegokolwiek wsparcia osobowego Boga.
W tym świecie jesteśmy zupełnie sami pozostawieni sami sobie (a więc tak naprawdę to kto miałby oceniać nasze złe postępowanie?).

Gdybyśmy przyjęli reinkarnację jako fakt, obecność osobowego Boga musiałaby skutkować tylko pogłębiającą się nienawiścią dusz do Boga, gdyż ten wciąż bez litości zsyła ich na ziemię.
Ludzie którzy tak bardzo fascynują się ideą reinkarnacji chyba tak naprawdę do końca jej nie rozumieją.
A w każdym razie nie dostrzegają konsekwencji płynącej z tej koncepcji.
Dlaczego więc jest tak popularna? Bo tak jak napisałem to w poprzednim poście, odsuwa od nas sąd za nasze czyny w nieokreśloną przyszłość a dla niektórych na nigdy. Czyż to nie jest piękna koncepcja dla tych którzy nie chcą się przejmować konsekwencjami swoich mniej lub bardziej drobnych przewinień? Jest. I to jest chyba główny powód popularności tej koncepcji.

W koncepcji tej, kara za złe czyny jest odsunięta w czasie i raczej niekonkretna (z punktu widzenia danego wcielenia). Załóżmy, że chcemy kogoś zabić i zawłaszczyć jego majątek (zysk: bogactwo i wygodne życie, kara: zła karma skutkująca odrodzeniem się w niższej warstwie społecznej). Zawsze można sobie powiedzieć: teraz będzie mi gorzej (zostanę biedny) a później lepiej (lepsza karma) czy raczej: teraz będzie mi lepiej (będę bogaty) a później może gorzej (zła karma)? Jak myślicie co wybierze najczęściej człowiek?
Pomijam konsekwencje w tym życiu w postaci wsadzenia gościa do więzienia (przestępcy w czasie dokonywania swych czynów zazwyczaj nie uwzględniają w swych rachubach, że ich zbrodnia może być wykryta i ukarana).

Wykonanie jakiegoś dobrego czynu wymaga często wysiłku, poświęcenia. I tu również działa niewłaściwy mechanizm. Teraz będzie mi mniej wygodniej (pomogę komuś, może w ten sposób zbiednieję, narażę się) ale później może będę miał lepiej (dobra karma) albo inaczej: dziś będę miał wygodę (nie zaangażuję się w pomoc, nie wydam pieniędzy, nie narażę się) ale za to karma mi się nie poprawi. Co wybierze najczęściej człowiek? Tak jak kara jest oddalona i niepewna tak i nagroda za dobre czyny jest oddalona i niepewna.

Teraz porównajcie to co napisałem z tym co mówił Jezus na temat miłości do bliźniego. Pomocy drugiemu człowiekowi i co mówi Pismo Święte na temat nagrody i kary.

Ostatnio edytowany przez dragon1311 (2014-02-20 21:23:36)

2,864

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

http://wiadomosci.onet.pl/na-tropie/w-p … ekla/t4820

Oto przykład jak bezmyślnie potrafimy doszczętnie zatruć ziemię na której mieszkamy.
Czasem mam wrażenie, że ludzka głupota i pazerność nie zna granic.

2,865

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

OBSERWATOR
-------------
Witam, panowie nieźle mnie rozbawiliście , oczywiście wasze poglądy oscylują wokół dogmatów chrześcijańskich i całej otoczki jaką zbudował przez wieki kościół katolicki
-------------
Jedyną prawdę o prawdziwej wierze , głosił Chrystus i ta prawda została zapisana w Biblii a nie w kościele. To , że kościół zmienia tę prawdę to już jest inna sprawa. I to że się nie zgadzasz z prawdą kościoła wcale nie oznacza , że prawda zapisana w Biblii nie jest prawdą.

2,866

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Jedyna prawda to Biblia, tia, a Biblia to to, co kościół przez wieki łaskawie zezwolił w niej zawrzeć, wszelkie niewygodne kwestie dla niego zostały z niej usunięte. Wierzycie w to, w co purpurowi samozwańcy, chcą byście wierzyli, na samo słowo "apokryfy" cierpnie wam skóra, to przecież zakazane. Reinkarnacja? Niemożliwe. Obawiacie się Szatana, a nie widzicie, że tańczy z uśmiechem w waszej organizacji. Dlaczego? Bo tak zezwolił Bóg. Będziecie mięli jeszcze parę żyć na ogarnięcie się w kwestiach dogmatów i wiary. I porzucenia pychy w nauczaniu malutkich. A nauki Chrystusa są uniwersalne, szkoda że ocenzurowane i wypaczone przez kościelne władze, które siłą rzeczy, jako organizacja oparta na utrzymaniu władzy, intrygach i manipulacji, nie mają nic z nimi współnego, oprócz wykorzystywania jego imienia i naiwności poddanych w umacnianiu swojej władzy.

Ostatnio edytowany przez i9 (2014-02-23 16:01:49)

2,867

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Di i9

Już to kiedyś pisałem, ale napiszę jeszcze raz.
Nie występuję w imieniu Kościoła Katolickiego choć do niego wróciłem.
W swoim czasie, bierzmowanie było dla mnie uroczystym pożegnaniem z kościołem katolickim w obecności biskupa.
W zasadzie byłem ateistą ale przemyślenia związane z przepowiedniami Nostradamusa oraz zapoznanie się
z osiągnięciami Krzysztofa Jackowskiego (który notabene jest gorącym zwolennikiem reinkarnacji) skłoniły mnie
do zweryfikowania swoich ateistycznych poglądów i poszukiwania Boga. Wpierw skierowałem się do Biblii i Nowego Testamentu, która nie jest własnością wyłącznie Kościoła Katolickiego lecz należy do całej ludzkości. Każdy może sięgnąć po te dzieła.
Później poznałem inne dzieła, między innymi "Poemat Boga-Człowieka".
Gdybym bezkrytycznie przyjmował wszystkie "nowoczesne" bzdury spod znaku New-Age, które są efemerydą ideologii Chrześcijańskich i duchowości dalekiego wschodu, Tak, powinienem być zwolennikiem koncepcji reinkarnacji, szczególnie, że jest tak intensywnie promowana. Ale nie jestem i mam ku temu swoje powody.
Zdrowy rozsądek i głębsze przemyślenia kazały mi odrzucić łączenie Chrześcijaństwa z duchowością dalekiego wschodu, szczególnie, że tych dwóch rzeczy nie da się pogodzić, są wewnętrznie sprzeczne.

Jeżeli więc coś piszę, nie robię tego dlatego, że tak każe mi pisać kościół katolicki, lecz dlatego że tak wynika z moich poszukiwań prawdy na podstawie Pisma Świętego i różnych objawień, nie zawsze uznawanych przez Kościół Katolicki. Jeżeli wróciłem jednak do Kościoła, to dlatego, że uznałem, że jednak ci księża, których część z was tak bardzo nienawidzi, mają w wielu kwestiach jednak rację.
Należy również rozgraniczyć Kościół (wspólnotę ludzi oraz uniwersalne wartości głoszone przez kościół) od niektórych księży i instytucji jako takiej, którzy delikatnie mówiąc swymi działaniami tworzą niedobrą atmosferę wokół kościoła. Ale czy z powodu błędów człowieka (księży) można obrażać się na Boga i jego przesłanie? Zobaczcie jakie to jest dziecinne podejście a niestety takie powszechne, kiedy ludzie odchodzą od Boga z powodu grzechów duchowieństwa. W tym wszystkim nie da się nie zauważyć intensywnej nagonki na KK. Weźmy dla przykładu głośne ostatnio afery pedofilskie. Zgadzam się, że winni tych czynów (księża) powinni być jak najsurowiej ocenieni i ukarania ale pomija się jeden szczegół, o którym w wiadomościach i mediach nie usłyszycie. A chodzi o statystykę. Statystycznie, przypadki pedofilii w kościele (patrząc na liczbę księży i duchownych) są dużo rzadsze niż w reszcie społeczeństwa. Ale są za to bardzo nagłaśniane i faktem jest, że nie powinny zdarzać się w ogóle.
Reasumując, to czy lubię czy nie lubię kościoła katolickiego jako instytucji, nie powinno mi przeszkadzać w poszukiwaniach prawdy. Poszukiwaniach, bo prawdę absolutną poznamy dopiero po śmierci.

Napisałeś:
„(…)A nauki Chrystusa są uniwersalne, szkoda że ocenzurowane i wypaczone przez kościelne władze (…)”
Nauki Chrystusa nie są ocenzurowane. Tyle że Jezus nie promował reinkarnacji. Czemu miałby głosić coś co jest wewnętrznie sprzeczne z jego naukami. Różne środowiska wciskają w usta Jezusa nieraz takie bzdury, że czasem ręce opadają gdy chce się to badziewie komentować. Już różne bzdury słyszałem włącznie z tym, że Jezus jest kosmitą z piątego wymiaru.

Również bzdurą jest to co piszesz, że kościół manipulował przy Biblii i Nowym Testamencie. To jest technicznie niemożliwe. Treść Starego Testamentu (co do przesłania, nie chodzi mi o mniej lub bardziej wierne tłumaczenia z języków oryginalnych) jest w zasadzie taka sama. Źródła oryginalne nie zostały zmienione zupełnie. Podobnie jest z Nowym Testamentem. Manipulowanie treścią Pisma Świętego jest niemożliwe (z punktu widzenia kościoła a nie różnych sekt i oszołomów, którzy próbują szerzyć swoje własne wersje), ponieważ są to pisma Święte ważne dla dwóch religii (Chrześcijaństwo i Judaizm - ST) oraz dużej liczby odłamów Chrześcijańskich (nie zawsze żyjących ze sobą w zgodzie). jakakolwiek próba fałszowania PŚ zostałaby szybko wykryta i ogłoszona przez konkurujące odłamy. Tak więc teorie o usuwaniu lub dodawaniu czegokolwiek do Biblii przez Kościół Katolicki wsadziłbym między bajki.

Na zakończenie dodam, że możesz wierzyć sobie w reinkarnacje. Nie będę nikogo na siłę przekonywał ani prowadził niekończących się krucjat. Po prostu wyraziłem tylko swoją opinię, i tyle. Jezus w którejś tam wizji (nie pamiętam dokładnie u kogo to było, czy u Valtorty czy Zofii Nosko) powiedział, że możemy tworzyć sobie różne wyobrażenia o świecie duchowym. To są tylko nasze biedne ludzkie koncepcje i po śmierci sami zobaczymy jak bardzo się myliliśmy i sami będziemy się wstydzili swoich poglądów. Jedyne co jest ważne, żebyśmy żyli duchem ewangelii a więc wypełniali prawa miłości które nam dał.

Ostatnio edytowany przez dragon1311 (2014-02-23 21:33:29)

2,868

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Mam awersję do nauk kościoła, tego zinsytucjowanego, ślizgającego się na naukach Chrystusa, cieszę się że upadnie i po 3 wojnie nie będzie tej całej fałszywej hierarchii, purpuractwa, przepychu w kościołach, tylko czysta wiara Chrystusa w małych wspólnotach. Też Cię nie będę przekonywał. Wierz sobie w co chcesz, ale narzucanie swojej wiary (nie wiedzy) innym to zwykły grzech pychy, główny grzech purpuratów.

Ostatnio edytowany przez i9 (2014-02-23 20:14:25)

2,869

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Witam, myślę, że wpis dot., USA może poczekać, chciałby choć trochę odnieść się do religii i wyjaśnić tą kwestię sporną dotyczącą gnozy i oficjalnego nauczania kościoła.
Z mojego punktu widzenia dragon1311 mylisz się, uważam, że i9 ma rację, apokryfy są przez kościół katolicki nie uznawane, ponieważ na przestrzeni setek lat kościół jako wiodąca religia sprawował hegemonię moralnej instytucji roszczącej sobie prawo do prawdy i tą prawdę w sposób sobie znany reglamentował. Wybierał te pisma, ewangelie czy inne apokryficzne dzieła (mało istotne z reguły dla kk), które składają się na obecne tzw., Pismo Święte.
Uważam jak i9, że purpuraci to zwykli oszuści i kłamcy, stosujący od zarania dziejów (od późnej starożytności, aż po czasy obecne) znaczenia kościoła w świecie tą samą politykę, indoktrynacji i cenzury. Ja z kościoła kat., odszedłem (chociaż na dobrą sprawę chyba nigdy w nim nie byłem), z kilku powodów. Jednym z nich było częste odwoływanie się do postulatów politycznych na końcu homilii, natręctwo przy zbieraniu kwesty na tacę, w czym Boga rzecz jasna nie widziałem i parę innych kwestii odpychających mnie od tej instytucji.
Dla mnie religia instytucjonalna sformalizowana, zhierarchizowana, zbiurokratyzowana i nastawiona na pomnażanie majątku celem utrzymania swoich wpływów politycznych w świecie jest, passe i ma charakter Marksowski tzn., traktuję ją jak „opium dla mas” i do dzisiaj traktuję religie (KAŻDĄ) jak K. Mark, choć ateistą nie jestem.
Przytoczę dość ciekawą i nie długą ewangelię apokryficzną wg Marii Magdaleny niewchodzącą w skład pisma świętego z powodów, o których piszesz mianowicie pewnego gnostyckiego rysu, jaki niewątpliwie z niej bije. Jasno ukazując drogę śmiertelnika do „królestwa niebieskiego”, samodzielnej drogi, jaką każdy człowiek musi przejść, aby znaleźć się w „królestwie niebieskim” bez żadnych pośredników, a także dlatego, że kk kultywuje niejako model patriarchalny. W retoryce kościoła jest on zauważalny. Więc kobieta ze swej natury musi być niżej w hierarchii społeczno-politycznej niż mężczyzna. To jest sprzeczne z naukami nie tylko Jezusa Chrystusa, który nota bene był wielkim mistykiem, synem bożym, ale też mistyczna gnoza, która jest uniwersalna i taka sama na wszystkich szerokościach geograficznych. Owa mistyczna ewangelia jest krótka, być może jest to tylko jej fragment, ale bardzo interesujący, dlatego wkleję ją całą na końcu wpisu, bo być może nie znacie jej w ogóle, więc w ramach ciekawostki. Ta ewangelia fantastycznie się wpisuje w nauki mistyczne, ale i dużo odniesień można znaleźć w niej do religii wschodnich, które tak ganisz jak np.:buddyzm (kto czytał księgę umarłych ten widzi podobieństwa), czy nawet tzw., religii pogańskich ludów pierwotnych, traktujących naturę, Boga i człowieka jako idealną symbiozę (oto samo w swoich postach zabiegasz również i ty dragon1311 prawda? Zależny ci na lepszym przyszłym świecie, tak jak i mnie). Więc zreflektuj się i przestań bazować w swoich rozmyślaniach o Bogu na jedynej słusznej księdze przepisywanej przez różnych ludzi w różnych epokach, którzy wiele z tych słów usłyszeli od ludzi, którzy tylko znali ze słyszenia twórców ewangelii lub znali osoby, które znały osoby, które głosiły publicznie prawdy o Bogu, Człowieku, Świecie i Szatanie, a które zostały czasami opacznie zrozumiane i zapisane.Biblia jak mawiają badacze (naukowcy)w wielu miejscach jest nie spójna, więc trzeba brać poprawki na tych” pisarzy” i szukać prawdy na własną rękę. Również interpretacja nie zawsze jest właściwa. Dla leniwych (do których ja się zaliczam) najlepszym prawem najbardziej uniwersalnym i wiarygodnym będzie owy dekalog, który można streścić do jednego krótkiego powiedzenia – nie rób drugiemu, co tobie nie miłe. Pozdrawiam.
Apokryficzna Ewangelia według św. Marii
Magdaleny
Zachował się jedynie przekład koptyjski z V w. gnostyckiej Ewangelii według Marii
Magdaleny z oryginału greckiego z III w. (którego pozostał jedynie skromny fragment
papirusu).
Brak stron początkowych 1-6]
Strona 7
1. […] „Czym jest materia?
2. Czy będzie trwać zawsze?”
3. Nauczyciel odpowiedział:
4. „Wszystko, co się zrodziło, wszystko, co stworzone,
5. wszystkie żywioły natury
6. splatają się ze sobą i jednoczą.
7. Wszystko, co złożone, ulegnie rozkładowi
8. wszystko powraca do swych korzeni;
9. materia powraca do pierwocin materii.
10. Kto ma uszy, niechaj słucha”.
11. Piotr rzekł do niego: „Skoro stałeś się tłumaczem
12. żywiołów i wydarzeń w świecie, powiedz nam:
13. Co jest grzechem świata?”
14. Nauczyciel odparł:
15. „Nie ma grzechu.
16. To wy sprawiacie, że grzech istnieje,
17. kiedy działacie zgodnie ze zwyczajami
18. swej zepsutej natury;
19. w niej tkwi grzech.
20. Dlatego to Dobro zstąpiło między was.
21. Współdziała ono z żywiołami waszej natury,
22. tak, by połączyć ją ponownie z jej korzeniami”.
23. Potem ciągnął dalej:
24. „Dlatego to chorujecie
25. i umieracie:
26. jest to skutkiem waszych czynów;
27. to, co czynicie, oddala was od korzeni natury.
28. Kto ma uszy, niechaj słucha”.
Strona 8
1. „Przewiązanie do materii
2. wzbudza namiętność przeciw naturze.
3. Tak w całym ciele rodzi się udręka;
4. dlatego to powiadam wam:
5. »Trwajcie w harmonii...«
6. Jeśli straciliście równowagę,
7. czerpcie natchnienie z przejawów
8. swej prawdziwej natury.
9. Kto ma uszy,
10. niechaj słucha.”
11. Rzekłszy to, Błogosławiony
12. pozdrowił ich wszystkich, mówiąc:
13. „Niech pokój będzie z wami - niech mój Pokój
14. powstanie i wypełni się w was!
15. Bądźcie czujni i nie pozwólcie nikomu, by zwiódł was,
16. mówiąc:
17. »Tu on jest« lub
18. »Jest tam«,
19. albowiem to w was
20. mieszka Syn Człowieczy.
21. Idźcie doń,
22. albowiem ci, którzy go szukają, znajdą go.
23. Idźcie
24. i głoście Ewangelię o Królestwie”.
Strona 9
1. „Nie narzucajcie żadnych praw
2. poza tymi, o których zaświadczałem.
3. Nie dodawajcie więcej praw do tych, które dano w Torze,
4. aby was nie skrępowały”.
5. Powiedziawszy to wszystko, oddalił się.
6. Uczniowie zatroskali się,
7. lejąc wiele łez i mówiąc:
8. „Jakże mamy pójść do niewierzących
9. i głosić im Ewangelię Królestwa Syna Człowieczego?
10. Nie oszczędzili jego życia,
11. to dlaczego mieliby oszczędzić nasze?”
12. Wtedy wstała Maria,
13. objęła kolejno ich wszystkich i zaczęła przemawiać do swych braci:
14. „Nie poddawajcie się trosce i zwątpieniu,
15. albowiem jego Łaska poprowadzi was i pocieszy.
16. Natomiast chwalmy jego wielkość,
17. gdyż przygotował nas na to.
18. On wzywa nas, byśmy stali się w pełni ludzcy (anthroposem)”.
19. Tak Maria zwróciła ich serca ku Dobru,
20. a oni zaczęli omawiać znaczenie słów Nauczyciela.
Strona 10
1. Piotr rzekł do Marii:
2. „Siostro, wiemy, że Nauczyciel kochał cię
3. inaczej niż inne kobiety.
4. Powiedz nam, cokolwiek pamiętasz
5. ze słów, które ci rzekł,
6. a których myśmy jeszcze nie słyszeli”.
7. Maria rzekła do nich:
8. „Powiem wam teraz
9. o tym, czego nie dano wam usłyszeć.
10. Miałam widzenie Nauczyciela
11. i rzekłam doń:
12. »Panie, widzę cię teraz
13. w tym widzeniu«.
14. A on odparł:
15. »Błogosławiona jesteś, gdyż mój widok nie zaniepokoił cię,
16. Gdzie jest Duch, tam jest skarb«.
17. Wtedy powiedziałam doń:
18. »Panie, kiedy ktoś cię spotyka
19. w widzeniu,
20. to czy widzi cię za pomocą duszy,
21. czy też poprzez Ducha?«
22. A Nauczyciel odpowiedział:
23. »Ani przez duszę, ani przez Ducha,
24. lecz to duch, który jest między nimi,
25. widzi mnie, i to on, który [...]«”
[Brak stron 11-14.]
Strona 15
1. „A Pożądanie rzekło:
2. »Nie widziałem, żebyś zstępowała,
3. ale teraz widzę, że się wznosisz.
4. Czemu kłamiesz, skoro należysz do mnie?«
5. A dusza odparła:
6. »Widziałam cię,
7. chociaż ty mnie nie widziałeś
8. ani mnie nie poznałeś.
9. Byłam z tobą jakbyś był strojem
10. i nigdy mnie nie spostrzegłeś«.
11. Powiedziawszy to,
12. dusza oddaliła się z wielką radością.
13. Wtedy wkroczyła w trzeci klimat (sferę),
14. znaną jako Niewiedza.
15. Niewiedza zapytała duszę:
16. »Dokąd zmierzasz?
17. Rządzą tobą grzeszne skłonności.
18. Zaprawdę, brak ci zdolności rozróżniania (między dobrem i złem) i
jesteś zniewolona«.
19. Dusza odparła:
20. »Czemu mnie osądzasz, skoro ja nie wydaję sądów?
21. Zapanowano nade mną, ale ja nie panowałam nad nikim.
22. Nie zostałam rozpoznana,
23. ale sama poznałam,
24. że wszystkie rzeczy złożone ulegną rozkładowi,
25. zarówno na Ziemi, jak i w Niebie«.
Strona 16
1. Wyzwolona z trzeciego klimatu (sfery), dusza kontynuowała swe
wstępowanie
2. i znalazła się w czwartym klimacie (sferze).
3. Ten zaś miał siedem przejawów:
4. pierwszym z nich jest Ciemność,
5. drugim - Pożądanie,
6. trzecim - Niewiedza,
7. czwartym - (śmiertelna) Zawiść,
8. piątym - Niewola Ciała,
9. szóstym - Odurzająca Mądrość,
10. siódmym - Podstępna Mądrość.
11. Oto siedem przejawów gniewu,
12. które dręczyły duszę pytaniami:
13. »Skąd przybyłaś, morderczyni?«
14. »Dokąd zmierzasz, włóczęgo?«
15. A dusza odpowiadała:
16. »To, co mnie dręczyło, zabito;
17. to, co oblegało mnie, znikło;
18. moje pożądanie wygasło
19. i jestem wolna od mojej niewiedzy«.
Strona 17
1. »Opuściłam świat z pomocą innego świata;
2. pewien wzorzec został wymazany
3. dzięki wyższemu wzorcowi.
4. Odtąd wędruję ku Wytchnieniu,
5. gdzie czas spoczywa w Wieczności (Czasu);
6. teraz zaś wchodzę w Milczenie«”.
7. Powiedziawszy to, Maria zamilkła,
8. albowiem właśnie w milczeniu Nauczyciel mówił do niej.
9. Wtedy Andrzej zaczął mówić do swych braci:
10. „Powiedzcie mi, co sądzicie o tych rzeczach, które nam powiedziała?
11. Co do mnie, to nie wierzę,
12. żeby Nauczyciel mógł mówić w ten sposób.
15. Te idee zbyt różnią się od tych, które myśmy poznali”.
14. A Piotr dodał:
15. „Jak to możliwe, żeby Nauczyciel rozmawiał
16. w ten sposób z kobietą
17. o tajemnicach, które nawet nam są nieznane?
18. Czy mamy zmienić nasze zwyczaje
19. i słuchać tej kobiety?
20. Czy rzeczywiście ją wybrał i wolał ją od nas?”
Strona 18
1. Wtedy Maria zapłakała
2. i odparła mu:
3. „Mój bracie Piotrze, cóż sobie myślisz?
4. Czy sądzisz, że to tylko moja własna wyobraźnia,
5. że wymyśliłam to widzenie?
6. A może sądzisz, że kłamałabym o naszym Nauczycielu?”
7. Wtedy Lewi tak rzekł:
8. „Piotrze, zawsze byłeś człowiekiem porywczym
9. i teraz widzimy, że odrzucasz tę kobietę,
10. tak jak czynią to nasi wrogowie.
11. Jeśli jednak Nauczyciel cenił ją,
12. to kimże jesteś, żeby ją odrzucać?
13. Z pewnością Nauczyciel znał ją bardzo dobrze,
14. gdyż kochał ją bardziej od nas.
15. Pokutujmy więc
16. i stańmy się w pełni ludzcy [anthroposem],
17. tak, by Nauczyciel mógł zapuścić w nas korzenie
18. Wzrastajmy tak, jak tego od nas wymagał
19. i ruszajmy, by szerzyć Ewangelię,
20. nie próbując wyznaczać żadnych reguł i praw
21. Innych niż te, o których on świadczył.
Strona 19
1. Kiedy Lewi wypowiedział te słowa,
2. wszyscy wyruszyli, by głosić Ewangelię.
3. Była to Ewangelia według Marii.

2,870

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Witam.
Chciałbym abstrahując od bieżących spraw na Ukrainie, wyjść w swoich rozmyślaniach trochę do przodu i w oparciu o pewne celne wskazówki z książki M. Popkiewicza i własne przemyślenia, przedstawić w krótkim wpisie zdarzenia doprowadzające do rewolucji w USA i Rosji, a więc…
Bezrobocie, wzrost liczby ludności i drożejąca żywność, będą przyczyną ograniczenia światowej podaży ropy i jej przetworów. Będzie to w prostej linii prowadziło do niepokojów społecznych i wojen domowych. Już od dawna widać wielką grę wielkich mocarstw o nośniki energii na bliskim wschodzie i Afryce północnej.
Obecnie Chiny próbując porozumieć się z Iranem i zbudować trwały sojusz dwóch państw w bilateralnych stosunkach, chcą zabezpieczyć dla własnej gospodarki trwałe dostawy ropy, aby poziom wzrostu gospodarczego utrzymać na względnie wysokim poziomie, odcinając jednocześnie od dostaw z tego ważnego źródła zachód.
Ropa się kończy, nowe źródła lada moment mogą nie zaspokoić światowego popytu na energię, a to niesie ze sobą daleko idące reperkusje, które mogą w czarnym scenariuszu popchnąć kraje do wojny o ropę. Bez niej, cały świat wpadnie w recesję.
Arabia Saudyjska już w tej chwili sprzedaje najwięcej ropy Chinom. Już w tej chwili można sądzić, że stagnacja i recesja będą wynikiem luki podażowej na ropę, spowodowanego rosnącym światowym popytem krajów rozwijających się. Cenę ropy może ustabilizować. Paradoksalnie stagnacja lub recesja w światowej gospodarce może temu pomóc.
Bogacenie się krajów eksportujących ropę staje się faktem. Społeczeństwa tych państw chcą żyć, co najmniej jak europejczycy.
Problem przyszłej wojny domowej w Rosji może mieć podłoże surowcowe, a w zasadzie spadku wydobycia i sprzedaży nośników energii, co przełoży się na życie mieszkańców w tej monokulturowej gospodarce i doprowadzić do rewolucji.
Do roku 2030, Arabia Saudyjska może zaprzestać eksportu ropy, ponieważ jej zużycie i wydobycie zaspokoi jedynie krajowe zapotrzebowanie.
W najbliższych latach również Rosja będzie miała swój szczyt wydobycia ropy.
George W. Busch, kiedy obejmował stanowisko prezydenta USA w styczniu 2001 roku, zadłużenie budżetu sięgało 5700 mld dolarów, w styczniu 2009 roku, kiedy go zdawał zadłużenie sięgnęło 10700 mld dolarów, podwoił się prawie 2-krotnie i w takim stopniu, co wszyscy poprzedni prezydenci USA razem wzięci. Już po niecałych dwóch latach rządów B. Obama może zadłużyć kraj bardziej niż wszyscy pozostali prezydenci, włącznie z G. W. Bushem. Teraz już wiadomo, dlaczego USA będą się staczać po linii pochyłej z każdym rokiem, a dolar będzie tracić na wartości. Co może zrobić rząd USA, aby obniżyć długpubliczny? Ciąć wydatki? Zawiesić świadczenia medyczne? Zlikwidować świadczenia emerytalne? Obciąć wydatki na siły zbrojne i policję? Na sądownictwo, edukację, środowisko, badania kosmiczne itd.? Może wszystko po kolei, a jeśli tak, to mamy wytłumaczenie wojny domowej rozpętanej przez „zwykłych nosicieli broni”.
No i jeszcze gdzieś w tle pojawia się ten bank o nazwie, Goldman Sachs, bank, który niczym mafijna ośmiornica oplata w długi instytucje prywatne, obywateli i co gorsze państwa, po to, aby w krótkim czasie doprowadzić ich do ruiny i na tym jeszcze nieźle zarobić?! Bo przecież ten bank jest głównym winowajcom krachu na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych. Krachu, który w dalszym ciągu, oddziaływuje na społeczeństwa przez turbulencje, z którego światowa gospodarka nie potrafi się podnieść.

2,871

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Witam
TYLE SIĘ DZIEJE A TU TAKA CISZA

2,872

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Witam, stało się. Rada Federacji Rosji dała zgodę Putinowi na interwencję wojsk rosyjskich na Ukrainie, scenariusz negatywny się pomału realizuje. Jak to się skończy, czy ten kryzys przerodzi się w otwarty konflikt dwóch państw, a może zapoczątkuje III wojnę światową? Jedno jest pewne, Rosja Ukrainie nie odpuści. Dla obecnej Rosji jest to nie tylko kwestia prestiżu na arenie międzynarodowej i potwierdzeniem jej pozycji w świecie, ale przede wszystkim zdania sobie sprawy, że czas Rosji nieubłaganie ucieka. W Azji jest sukcesywnie wypierana przez chiny i próba powrotu do restytucji ZSRR przez Putina zaczyna się kruszyć, nikt na kremlu parę miesięcy temu nie przypuszczał, że może pojawić się taki rozwój wypadków u "mniejszych braci", raczej Putin prowadził politykę wciągania Ukrainy krok po kroku w stronę Unii Euroazjatyckiej, a tu nagle taki cios i odwrócenie się od Moskwy ludu Ukrainy i zwrócenie się w stronę zachodu, co rzecz jasna jest przyczyną obecnych napięć.

2,873

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Witam, Ukraina postawiła swoje wojska w stan gotowości bojowej. Z mównicy w ukraińskim parlamencie, padły słowa o wypowiedzianej wojnie przez Rosję Ukrainie, sytuacja się zaognia coraz bardziej. Sama Ukraina staje się tematem do głębszej refleksji, mianowicie jest to kraj, w którym ścierają się różne interesy różnych narodowości, podobnie jak u Belgów na Ukrainie są dwie dominujące grupy narodowościowe, gdzie co jakiś czas pojawiały się animozje. Ostatnio obserwowany antagonizm jest mocno zauważalny w kwestii separatyzmu politycznego. Ukraina jest dość słabym państwem od samego początku swojego istnienia. Od roku 1991 wykazuje słabość gospodarczą, a aparat państwowy momentami bywał dysfunkcjonalny i w prostych sprawach wykazywał niekompetencję realizatorską w przestrzeganiu prawa i walki z różnej maści przestępstwami, chociażby z korupcją, która od środka zżera Ukrainę. Jej słabością są wewnętrzne animozje i próba uzewnętrznienia różnic kulturowych, a także odmiennych dążeń do budowy innego społeczeństwa. Jedni ciągną na zachód czując się związani jakimś historycznym węzłem z kulturą zachodu, inni z kolei głośno manifestują swoje ciągoty ku wschodowi i całkowitej unifikacji z Rosją, trzeci (Tatarzy) najlepiej zachowaliby autonomię w granicach nowej Ukrainy spójnej terytorialnie jak to ma miejsce obecnie, ale o orientacji pro zachodniej. Uważam więc, jak niektórzy, że Ukraina się niechybnie podzieli przez wewnętrzne i zewnętrzne siły, które na nią oddziaływają, to będzie jej dramat.

2,874

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Tym, którzy tego jeszcze nie zrobili, sugeruję przeczytać przepowiednie egipskiej jasnowidz, która m.in. przewidziała atak terrorystyczny w Aleksandrii i śmierć wiceprezydenta Egiptu, Omara Sulejmana, trzęsienie ziemi w Iranie i huragan w Stanach Zjednoczonych.
Oto link: http://www.koniec-swiata.org/egipska-ja … ie-zmieni/

2,875

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

@emwu - a źródło tych bzdur z jakiejś ruskiej strony, pisane na szybko na obecną sytuację, żenada

2,876

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Persage I 70, 3
Dwóch młodych na ziemi Wielkiej Rusi,
Będą przez czas jakiś żyli w pozornej zgodzie,
Słaba Ruś będzie udawała potężną,
Kilka przed Marsem swojej ziemi sprawią krwawą łaźnię.

Centuria I czterowiersz 71 (jednoznacznie tłumaczona przez wszystkich – napisana po starofrancusku) – tłum. I-wsze Alexander N. Centurio
Ziemia i Powietrze bardzo mocno zamrożą wodę,
Podczas gdy będą trwać przygotowania do uczczenia czwartku.
Nigdy nowo narodzony nie będzie tak potężny i ładny,
Później ze Wszystkich stron świata będą nadchodzić by go uczcić.


Witam,
Przeglądając centurie zaintrygowały mnie dwie powyższe. Rosję i Ukrainę można chyba po rozpadzie ZSRR w miarę młodymi państwami. Co więcej, do końca kadencji Kuczmy Ukraina stanowiła twór podobny do dzisiejszej Białorusi (w sensie stosunków międzypaństwowych). Wiadomo także, że Rosja już wcale nie jest taką potęgą, jakby mogło się wydawać a obecna demonstracja siły może być zinterpretowana właśnie jako "udawanie potęgi". Nie wiem co powiedzieć o ostatnim wierszu o krwawej łaźni kilka dni przed Marsem, może ktoś by się wypowiedział.

W następnej centurii rzuciła mi się w oczy kwestia uczczenia czwartku. Jak wiadomo na Majdanie najwięcej osób zginęło w czwartek i nazywany jest w mediach krwawym czwartkiem. Do dalszych wierszy może ktoś się inny odniesie

2,877

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

To co mi się kojarzy z pierwszą centurią .TO że przed Marsem oznacza przed wojną.
A druga to o narodzeniu albo TRZECIEGO KRAKA  ALBO HENRYKA SZCZĘŚLIWEGO

2,878

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

i9 napisał/a:

@emwu - a źródło tych bzdur z jakiejś ruskiej strony, pisane na szybko na obecną sytuację, żenada

Jeśli twierdzisz, że pisane na szybko to spójrz na datę tego artykułu http://alexjones.pl/pl/aj/aj-inne/aj-ci … %99-zmieni

2,879

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Dla przypomnienia wpis Arteuzy z 2009 r.

Chcę podkreślić,że jeszcze 30 lat temu kiedy byłem na zjeżdzie miłośników twórczości Nostradamusa to jest w roku 1979-kiedy to w Polsce rządził Gierek,istniał ZSRR, w biednych Chinach trwała rewolucja kulturalna,w Korei Północnej (biednej jak mysz kościelna) trwała dyktatura wojskowa,a słabe państwa arabskie bite przez Izrael liczyły na wsparcie mocarstw.Niektórzy te centurie ,które wam tu cytuję po prostu ośmieszali.Mówili -jaki Wielki Taliban-skąd on się bierze?-użyje broni atomowej-skąd będzie ją miał ten zacofany Pakistan zdruzgotany po klęsce z Indiami?Przecież dwa nuklearne supermocarstwa USA i ZSRR jeszcze przynajmniej przez 100-lecie lub dwa będą ze sobą rywalizowały-CO TEN NOSTRADAMUS MAJACZY O JAKIMŚ TALIBANIE,POTĘŻNYCH gospodarczo i militarnie CHINACH,UPADKU ZSRR itd itd?Ale historia lubi przynosić niespodzianki.Teraz piszą do mnie-jak się mylili.NOSTRADAMUS ZNOWU POKAZUJE SIŁĘ SWOICH PROROCTW!!!
A więc kontynuujmy!-

Persage X 14,1

Wielki Słowianin na zachód zapatrzony
Zbytnio zawierzył tym na Wschodzie
Gdy wystąpił o nowe traktaty w Azji
Został przez nich zlekceważony.

Widać ,że Rosja zorientowawszy się w niekorzystnej sytuacji geopolitycznej,która nastąpiła w wyniku jej błędnej polityki ,która za głównych wrogów uważała USA i kraje NATO,a nie Imperium Islamskie i Chiny wystąpiła do potęg azjatyckich o zawarcie pokoju,ale kraje te odmówiły podpisania z nią traktatów-dobrze wiedząc,że kalifat Wielkiego Talibanu i Chiny są zabezpieczone korzystnymi traktatami o nieagresji z USA i UE.

cd.Persage j,w.

Niedżwież rozbrojony przez Neptuna
zaczął się łasic o ścisłe przymierze
Ameryka i Unia nie interweniowały
Ruś zdradliwa została sama zdradzona


Za Nostradamusa Magellan w roku 1522 okrążył ziemię,Amerigo Wespucci opisał brzegi nowego kontynentu -wiedziano już że nowo odkryte przez Kolumba Indie Zachodnie to nowy kontynent,który za życia autora centurii zaczął być nazywany Ameryką na cześć Wespucciego.Odkryto wówczas też wybrzeża Chin ,Japonię i Koreę-także Nostradamus miał już spore pojęcie o geografii Ziemi. w tym czterowierszu widać wyrażnie,że USA i kraje zachodnie zabezpieczone traktatami z Talibanem i Chinami zostawiły słabnącą coraz bardziej Rosję samej sobie
W/g mnie z czterowiersza wynika,że Amerykańsko-Rosyjskie traktaty rozbrojeniowe redukujące broń nuklearną bardziej zaszkodziły Bliskiej przeciwnikom(Talibanowi i Chinom-Rosji)niż leżących daleko za oceanami USA-które miały czas na ewentualną odbudowę arsenału.Widać ,że teraz Rosja znalazła się w strasznym niebezpieczeństwie-osłabiona zbrojnie,inwigilowana od wewnątrz przez muzułmanów,wymierająca ludnościowo,i słaba gospodarczo.Jak pózniej się dowiemy to dopiero bezpośredni atak na Rosję najpierw ze strony Talibanu ,a pózniej Chin będzie faktycznym początkiem III wojny światowej,która zawlecze się z czasem do samej Europy.Ale przedtem Taliban podbije :Syrię,Irak ,Arabię Saudyjską,Jordanię,Jemen i przyłączy te kraje do swojego terytorium-przed nim stanie już Izrael,Afryka pólnocna i wreszcie Europa.A w krajach tych wielkie zamieszanie-ale o tym póżniej .

Centurion.

2,880

Odp: Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania.

Persage XII 44, 66

Miasto Romulusa zostanie oblężone'
Za Jego rozkazem -muzułmanie wewnątrz się zbuntują
Od kul z muszkietów zginie wielu duchownych
A Biskup Wielkiej Arki ucieknie ze swojej świątyni

Uciekając będzie stąpał po trupach swoich Kardynałów
Gdy stanie na wzgórzu przy wielkim Krzyżu
Ostatni Piotr Rzymianin zginie od kul i strzał szachidów.


Za Starego Papieża półksiężyć wkroczy do Italii
Oliwne i winne gaje będą wypalone-
Przewodnik Arki za namową Germanii
Wystąpi o haniebny rozejm.

Tak sobie pomyślałam  iż najpierw zginie Franciszek tak jak pierwszy Papież zginie ostatni i zostanie stary Benedykt który będzie miał ponad dziewięćdziesiąt i ta Germania by pasowała