Kozia grypa [bez komentarza...]-kolejny straszak na ludzi, mający za zadanie doprowadzić do zwiększonej sprzedaży szczepionek i leków antywirusowych. Tak naprawdę groźniejsza jest grypa sezonowa- taka "epidemia/"pandemia" " nie może rozprzestrzenić się na cały świat (dosyć szybko poznaje się jej genom co pozwala opracować odpowiedni antybiotyk oraz szczepionki, a co dopiero grypa sezonowa, która podlega stałym mutacjom i jak wiadomo występuje dosłownie wszędzie. Ja osobiście znam tylko jedną osobę, która przeszła tzw. "Świńską grypę"- znajomy zaraził się na imprezie u kumpli (wszyscy byli chorzy). Przebieg choroby był dosyć trudny (wysoka gorączka, chwilowe utraty świadomości, ostra biegunka, ale jak mi wiadomo wszyscy wyzdrowieli i obecnie mają się świetnie. (tutaj muszę dodać, że żaden z nich nie zgłosił się do szpitala, a jak widać wszyscy wyzdrowieli). Niema co się przejmować- to jest zwykła grypa, tylko trochę gorsza;)
A co do koziej to o ile mi wiadomo, to wirus obecnie może przenosić się tylko z kóz na człowieka, więc, jeżeli nikt z was nie trudzi się wypasem kóz, to niema się czego martwić:)
I jakim cudem można ukraść z wojskowego laboratorium próbki wirusów- takie laboratoria to wielkie kompleksy budynków chronione przez setki żołnierzy- o ile mi wiadomo, to w takich laboratoriach składowany jest wirus którego ilość odpowiadająca pojemności probówki mogła by doprowadzić do zagłady całej ludzkości [wirus jest wyjątkowo zaraźliwy i jeszcze nie opracowano na niego skutecznego leku, czasami się zastanawiam, poco ludzie trzymają takie świństwa], więc coś takiego dosłownie graniczy z cudem.