o.k, tylko skoro mozkiwosci mózgu wykorzystujemy poniekad w 1/4 to po smierci równiez nie skorzystamy z jego dobroci?:) czyz nie?
poza tym, czytałem że jesli istnieje cos takiego jak dusza to gdzie ona jest? tutaj mozna odnies sie rzeczywiscie do religii a nawet filozofii ale nie odwazę się o tym pisać:)
Kiedys bylem mocno przekonany ,ze jest jeszcze cos po śmierci...byc moze własnie zycie wieczne byc może reinkarnacja byc moze jeszcze cos innego. Dzisiaj bardziej niż kiedyż sadze ,ze po smierci poprostu nie ma nic!! to taki stan jak podczas snu, jesli nie snisz to nie pamietasz że spałes i tak moze wygladać nasze przyszłe zycie. jedna wielka nieswiadomośc istnienia, oby tak nie było:( pozdro
"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "