Temat: przepowiednie - zbiorczo

O możliwości wielkich katastrof, które zniszczą Ziemię i zdziesiątkują ludność, pisano po raz pierwszy w Biblii. Znajdują się tu zarówno słowa proroków, takich jak Izajasz czy Sofroniasz, jak i oczywiście najbardziej tajemnicza księga Nowego Testamentu- Apokalipsa świętego Jana. Prorocy piszą:

"Bliski jest wielki dzień Pański (...) głos dnia Pańskiego okrutny, wtedy z rozpaczy zakrzyknie i mocarz. Dzień ów będzie dniem gniewu, ucisku i utrapienia, dniem ruiny i spustoszenia (...), dniem trąby i krzyku wojennego..."

Proroctwo Izajasza

Fragment proroctwa Izajasza wydaje się jakby opisem możliwości przesunięcia się osi ziemskiej, o czym wspominał już Edgar Cayce.

"Tak, upusty otworzą się w górze i podwaliny ziemi się zatrzęsą. Ziemia rozpadnie się w drobne kawałki, ziemia pękając wybuchnie, ziemia zadrgawszy zakołysze się, ziemia się mocno zataczać będzie, jak pijany i jak budka na wietrze będzie się chwiała..."

Wizja kataklizmów wg świętego Jana

Apokalipsa świętego Jana przedstawia wprawdzie tajemniczą i niezbyt zrozumiałą, niemniej bardzo wstrząsającą wizję kataklizmów, odczytywaną jako obraz końca świata. Święty Jan zawarł w niej szczegółowy opis przebiegu Dnia Sądu Ostatecznego. Nie ma w niej mowy o konkretnych terminach, lecz wizja pełna jest opisów różnych plag i zniszczeń, jakie ogarną Ziemię i ludzkość. Niektóre wypowiedzi Apokalipsy brzmią nawet bardzo konkretnie i przypominają poetyckie opisy na przykład śmigłowców i samolotów z końca XX wieku. Święty Jan pisze:

"Szarańcze miały pancerze żelazne, a łoskot ich skrzydeł jak odgłos wozów pędzących do boju..."

Przepowiednie królowej z Saby

W IX wieku przed naszą erą żyła naprawdę i znana była z daru prorokowania Michalda, królowa z Saby, historycznej krainy, państwa istniejącego w larach 950-115 p.n.e. na terenie dzisiejszego Jemenu. W roku 875 przed narodzeniem Chrystusa przybyła do Jerozolimy, do króla Salomona. Podobno wygłosiła tam proroctwo, które w odpisach krążyło po świecie przez całe wieki. Proroctwo to ostrzega, że kataklizmy nadejdą wtedy, gdy: "nie da się poznać, kto panna, a kto mężatka. Kobiety będą nosić męskie ubiory". W innym fragmencie królowa przypomina, że w czasach kataklizmów: "Wojny trwać będą, z jednej powstawać będzie druga, tak, że końca ich nie będzie". Proroctwa królowej z Saby i klęski, jakie przewiduje, w opisie podobne są do tych z Apokalipsy. W jednym z fragmentów napisano:

"...Głód, zaraza, wojny. Czasy zmienią się w chóry zawodzeń, rzki popłyną łzami... Rzeka rozpłomienionego ognia spłynie z nieba na ziemię, wszędzie powodując zniszczenie: zaleje oceany, błękitne morze, jeziora i źródła oraz sklepienie niebios. Ciała niebieskie rozpadną się w kawałki i okryją czarnym mrokiem. Z nieba upadną w morze gwiazdy..."

333 lata do zatrucia planety

Mniszka z Drezna twierdzi, że człowiek będzie potrzebował 333 lata do zatrucia planety, ale 666 lat do jej odtrucia. Zakonnica, podobnie jak inni wizjonerzy, ostrzegała w swoich przepowiedniach, że przyczyną kataklizmów na Ziemi będzie klęska ekologiczna, spowodowana przez samego człowieka. Mówiła:

"Wraz z przybliżeniem się końca, wszystko będzie się stawać trucizną, człowiek postanowi zabić człowieka".

W swoich przepowiedniach mniszka z Drezna ostrzega dalej, że:

"Zgniły brzuch (przyrody) będzie siał śmierć na skalę większą niż wojna. Potem, gdy wszystko będzie już zgnilizną i śmiercią, ogromny brzuch będzie napełniony siarką i oczyszczony... Jego trucizny rozproszą się w powietrzu, siejąc wokoło śmierć".

Ostrzeżenia Nostradamusa

Z przepowiedni Nostradamusa wynika, że na przełomie tysiącleci ludzkość może przeżyć cały szereg kataklizmów o niespotykanym nasileniu. I tak na przykład w dziele Nostradamusa znajduje się proroctwo, które przewiduje klęskę głodu o światowym zasięgu.

"Wielki głód, którego zbliżanie się czuje, będzie się często powtarzał, aż stanie się powszechny. Tak wielki będzie i tak długo będzie trwał, że będą jeść korzenie i odrywać dzieci od piersi".

W innym miejscu jasnowidz mówi, że przez czterdzieści lat nikt nie zobaczy tęczy. Jest to zapowiedź suszy tak wielkiej, jakiej Ziemia nigdy jeszcze nie doświadczyła. Jak wiemy, tęcza powstaje po deszczu lub burzy. Najbliższe lata, zdaniem astronomów, są latami wzmożonej aktywności Słońca. Jasnowidz "próbował" nas także przed tym ostrzegać, mówiąc:

"Oko wzmocnione nabierze mocy, będzie tak potężne i rozżarzone, że aż spadnie śnieg. Nawodnionych pól będzie coraz mniej, tak, że żywność trzeba będzie wydzielać".

Powodzie

Z wielu przepowiedni Nostradamusa wydaje się wynikać, że w najbliższych latach ludzkość czekają tragiczne doświadczenia. Pisał on do swojego syna Cezara:

"Ogarniający cały świat wielki pożar przyniesie tak wiele katastrof i przewrotów, że prawie cała ziemia zostanie pokryta przez wodę".

Ponadto ostrzegał, że wcześniej:

"Deszcze będą tak skąpe i tak wielkie będzie bogactwo ognia, że ogniste pociski będą spadać z nieba, tak, że nikt nie będzie mógł ujść zagładzie..."

Koniec Nowego Jorku

W jednej z wypowiedzi Nostradamusa czytamy:

"Ogień zapali się na 45 stopniach przybliżając się do wielkiego nowego miasta, i w jednej chwili wybuchnie wielkim, rozproszonym płomieniem".

Wspomniane "45 stopnie" odpowiadają stopniom szerokości geograficznej, a tym samym geograficznemu położeniu Nowego Jorku. W innej przepowiedni Nostradamus mówi o: "wielkim mieście nadoceanicznym, otoczonym kryształowymi bagnami podczas zimowego przesilenia i wiosną". Rzeczywiście, podczas zimowych mrozów i wiosennych roztopów, rozlewiska otaczające Nowy Jork przypominają olbrzymie szklane powierzchnie. Wtedy też "miastem wstrząśnie okropny wicher", w czym niektórzy badacze dzieła Nostradamusa dopatrują się zapowiedzi wybuchu bomby nuklearnej.
Złowieszcze "lotne stwory"

W okresie renesansu żył rzeźbiarz i filozof, Leonardo da Vinci (1452-1519). Posiadał on genialną intuicję i niektóre swoje wizje zapisywał w swoich dziełach. Były to krótkie zdania, jakby przebłyski jasnowidzenia. Nie można wykluczyć, że ten genialny człowiek przedstawiał wizję zniszczenia środowiska lub katastrofy ekologicznej, gdy pisał, że:

"W powietrzu kłębić się będą złowieszcze lotne stwory atakujące ludzi i zwierzęta. I widać będzie rośliny pozbawione liści... Wodne zwierzęta zdychać będą we wrzących wodach. W końcu ziemia rozgrzana przez wiele dni poczerwienieje, a kamienie zmienią się popiół".


"Niebo zwinie się i zmarszczy..."

Giordano Bruno (1548- 17 luty 1600, spalony na stosie za swoje poglądy) filozof i astronom, to kolejny wielki człowiek renesansu, który swoim genialnym umysłem wybiegł w przyszłość. Na podstawie jego dzieł mówić można o groźbie klęski ekologicznej, a także o postępującym braku miłości w społeczeństwie. "Widział" świat w przyszłości, w którym "wszechwładnie będą panować pieniądz i egoizm". Twierdził też, że:

"Niebo zwinie się i zmarszczy, czarne słońce w przestrzenji kosmicznej pochłonie Słońce, Księżyc i wszystkie planety".

Edgar Cayce

Edgar Cayce, słynny "śpiący prorok", liczne readingi, czyli wypowiedzi podczas snu w trakcie transu, poświęcił ostrzeżeniom przed przyszłymi wielkimi i dramatycznymi zmianami na Ziemi. "Widział", że niezależnie od działań człowieka zbliża się nowy rozdział dziejów świata, który może mieć związek ze zmianą osi ziemskiej oraz położeniem biegunów. "Śpiący prorok" twierdził, że wielkie kataklizmy mogą się rozpocząć od wybuchu wulkanów. Jego zdaniem wulkany są ze sobą połączone, tworzą "ognisty pierścień" wokół Japonii, Chin i Australii, który spowoduje poważne zmiany w skorupie ziemskiej z nieodwracalnymi konsekwencjami dla całego świata. Mogą bowiem wystąpić pęknięcia skorupy ziemskiej od Pacyfiku, poprzez Japonię, do Meksyku i Chile. Cayce powiedział, że Japonia może zostać w znacznej części zatopiona. Najbardziej ucierpią południowe i północne krańce Europy.

Wizja nieznanego proroka z Polski

Zachowała się wizja zapisana na niecały miesiąc przed wybuchem II wojny światowej. Jej treść podał jasnowidz, który pragnął pozostać anonimowy. Pisał on, że w roku, w którym święto Matki Bożej Zielnej (15-go sierpnia) przypadać będzie w niedzielę, od godziny 10.00 do 12.00 w południe na całej kuli ziemskiej będzie szaleć potężna burza, pełna grozy i tak straszna w skutkach, że przypominać będzie biblijny potop. Ma to być straszny deszcz ognisty z nieba, połączony z piorunami i trzęsieniem ziemi. Bóg doświadczy w ten sposób ludzkość, by przypomnieć jej, że to On rządzi światem. On też w jednej sekundzie może zniszczyć całą kulę ziemską, całą ludzkość.

Paniczny strach ogarnie ludzi. Będzie on tak wielki, że ludzie będą się zachowywać jak szaleni. Wielu ze strachu straci mowę. Wielu zginie. Także wiele budowli zamieni się w gruzy. Podczas tej nawałnicy zniszczeniu ma ulec wschodnia część Polski. Wielkie połacie ziemi porosną lasami. W samo południe równocześnie na całej kuli ziemskiej burza nagle ucichnie. Spoglądając w kalendarz, widzimy, że święto Matki Boskiej Zielnej przypada w niedzielę w sierpniu 2010 roku.

Wizja zagłady Klimuszki

Takę polski jasnowidz ksiądz Andrzej Klimuszko, na codzień zajmujący się poradami dla zwykłych ludzi, przyznał, że kilka razy miał widzenia.

"Idę zamyślony klasztornym korytarzem, nagle rozstępuje się ceglana ściana, zaczyna drgać i jakby się rozwiała. Podchodzę bliżej i sięgam wzrokiem daleko i z bardzo wysoka, jak kosmonauta... Ogarniam niemal całą planetę".

Potop w Europie

Klimuszko mówił dalej:

"Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody morza, obudzą bestię. Ona się dźwignie z dna. Piersią napędzi ogromną falę. Widziałem transatlantyki wznoszone jak łupinki...Ta góra wodna sunie ku Europie. Nowy Potop! Zadławi się w Giblartarze! Wychlupnie do środka Hiszpanii! Wiele się na Saharę, zatopi włoski but, aż po rzekę Pad. Zniknie pod wodą Rzym ze wszystkimi muzeami, z całą cudowną architekturą...To dziwne, jak na to patrzyłem, stałem jak skamieniały, nie ludzi było mi żal, tylko skarbów kultury, tego dziedzictwa historii".

Na zakończenie dodał:

"Nasz naród powinien z tego wyjść nienajgorzej. Może pięć, może dziesięć procent jest skazane. Wiem, że to dużo, że to już miliony, ale Francja i Niemcy utracą więcej. Italia najwięcej ucierpi. To Europę naprawdę zjednoczy. Ubóstwo zbliża..."
Co Ojcu Pio powiedział Chrystus ??

15 stycznia 1957 roku zakonnik, Ojciec Pio miał widzenie, w którym Chrystus oznajmił mu:

"Przyjdę na ten przeładowany grzechem glob ziemski z przerażającym wyciem grzmotów. Przyjdę w mroźną noc zimową. Gwałtownie wzmagające się wiatry poprzedzą wielkie zamieszanie na ziemi, która drżeć będzie na skutek gwałtownych wstrząsów. Błyskawice i pioruny z ognistych chmur będą zapalać i obracać w popiół wszystko, co miało związek z grzechem i cokolwiek było nim zagrożone lub spodlone. To wszystko będzie zniszczone. Powietrze będzie przesycone dymiącymi gazami. Duszące dymy oraz podmuchy trąb powietrznych będą zmiatać i niszczyć wszystko. Wspaniałe budowle legną w gruzach"

W kolejnym widzeniu Ojca Pio, Chrystus oznajmił mu, że godzina jego przyjścia jest bliska. Z chmur powstaną ogniste strumienie i spadną na całą ziemię. Niepogody, burze, pioruny, powodzie, trzęsienia ziemi będą jedne po drugich następować w różnych krajach. Nieustannie padał będzie deszcz ognisty. To wszystko potrwa trzy dni i trzy noce.

Proroctwo Maryi

W 1973 roku w miejscowości Akita w Japonii zakonnica japońska, Sagarawa Katsuko, otrzymała proroctwo Maryi. Mówiło ono o karze, jaką Bóg przewidział dla ludzkości. Zakonnica zapisała, że będzie to: "kara sroższa od powszechnego potopu, kara taka, jakiej jeszcze nie było. Co do tego, nie ma wątpliwości. Ogień spadnie z nieba i umrze wielu ludzi. A ci, którzy pozostaną przy życiu, będą cierpieć tak, że pozazdroszczą umarłym".

"Nadciąga godzina grozy ..."

Przerażające proroctwo z Porta Angelica, które stanowi przesłanie z 29 października 1987 roku i 31 marca 1988 roku, potwierdza wcześniejsze ostrzeżenia Maryi. Matka Boska ostrzega w nim, że nadciąga "godzina grozy" i, że "pierwszy cios nastąpi niebawem". Jeśli nie da się uniknąć kary, to:

"Nagle na całą Ziemię spadnie ogień. Znaczna część ludności będzie zniszczona...Na niebie pojawią się płomieniste chmury, burza ognia spadnie na świat...Dużo krwi się wyleje, ulice będą pełne trupów...Kościoły zostaną złupione, będą trzęsienia ziemi, nieuleczalne choroby, rewolucje i nawałnice, cały świat odmieni się zupełnie. Wielki kataklizm, jaki znienacka spadnie na Ziemię, będzie przerażający niby koniec świata, ale ostateczna godzina jeszcze nie nadeszła, choć jest już niedaleka...Będą potopy, trzęsienia ziemi, zniszczenia, wybuchy, zabójstwa, epidemia, głód...Wszystkie narody będą tonąć we łzach, będzie żałoba, kara i wszelkiego rodzaju choroby".

Ludzie, którzy przeżyli kataklizm

W XIV wieku żył w Szkocji mnich Sean. Jego proroctwa cieszyły się w XVII wieku dużą popularnością. W swoich wizjach Sean widział człowieka, który przeżył apokalipsę, jako istotę zagubioną między niebem a ziemią. Która wyciągając dłoń po jedzenie, znajduje tylko "zgniłą wodę i chleb z cykuty". "Widział" też nieznane potwory, przerażające wokół powietrze, coraz bardziej cuchnące i rozrzedzone. Dziś każdemu wydaje się jasne, że to krajobraz po wybuchu bomby atomowej. Mnich stwierdza, że ci którzy przeżyli, rozproszyli się po ziemi "jakoby stado oszalałych koni". Towarzyszyć temu ma powszechne ogłupienie.

Jak zachować się w godzinę grozy ??

Od dziesięciu lat w Isola del Liri, włoskim miasteczku, przekazuje światu otrzymywane od Maryi wizje, prosty robotnik Albino Reale (urodzony w 1920 roku). Maryja 12 grudnia 1993 roku przekazała mu wiadomość, że obecne czasy "to czasy najtrudniejsze od stworzenia świata". Albino otrzymuje przesłanie o tym, że rozpoczyna się era "wielkiego oczyszczenia", które będzie miało dwa etapy- "wielkie udręczenie" i "wielką karę".

"Gdybym mogła postawić wam przed oczy waszą przyszłość, natychmiast porzucilibyście wasze świeckie zajęcia, aby poświęcić się życiu modlitewnemu (...) Przyjdzie wielkie ostrzeżenie, potem cud, a jeśli po tym wszystkim człowiek się nie zmieni, będzie rażony kometą (...). Spadnie ona wprost z nieba, tak że nikt nie będzie mógł uważać, że jest to dzieło ludzkie bądź zjawisko naturalne. W rzeczy samej, przez dwa tygodnie będzie ją widać zawieszoną na niebie, zanim spadnie i porazi ziemię, napełniając trwogą ludzi".

źródło internet

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "

2

Odp: przepowiednie - zbiorczo

"Bliski jest wielki dzień Pański (...) głos dnia Pańskiego okrutny, wtedy z rozpaczy zakrzyknie i mocarz. Dzień ów będzie dniem gniewu, ucisku i utrapienia, dniem ruiny i spustoszenia (...), dniem trąby i krzyku wojennego..."

Mnie to przypomina zapowiedź I i II Wojny Światowej.

Proroctwo Izajasza
Fragment proroctwa Izajasza wydaje się jakby opisem możliwości przesunięcia się osi ziemskiej, o czym wspominał już Edgar Cayce.
"Tak, upusty otworzą się w górze i podwaliny ziemi się zatrzęsą. Ziemia rozpadnie się w drobne kawałki, ziemia pękając wybuchnie, ziemia zadrgawszy zakołysze się, ziemia się mocno zataczać będzie, jak pijany i jak budka na wietrze będzie się chwiała..."

Raczej trzęsienie ziemi, które w swoich następstwach może obudzić wulkany ,:)

Wizja kataklizmów wg świętego Jana
"Szarańcze miały pancerze żelazne, a łoskot ich skrzydeł jak odgłos wozów pędzących do boju..."

Eeeee…. To chyba o plagę egipską chodzi.

Przepowiednie królowej z Saby
"...Głód, zaraza, wojny. Czasy zmienią się w chóry zawodzeń, rzeki popłyną łzami... Rzeka rozpłomienionego ognia spłynie z nieba na ziemię, wszędzie powodując zniszczenie: zaleje oceany, błękitne morze, jeziora i źródła oraz sklepienie niebios. Ciała niebieskie rozpadną się w kawałki i okryją czarnym mrokiem. Z nieba upadną w morze gwiazdy..."

Co do Królowej z Saab. Pierwsze dwa zdania dla mnie są jak zapowiedź wojen. Ale to jest dziwne. Bo jeśli miały by upaść gwiazdy do morza… to by nic z nas nie zostało i na pewno by nie wpadły do morza. Słońce owszem jest największą gwiazdą dla nas ale dalej są jeszcze większe. Tak na chłopski rozum. Ciała niebieskie rozpadną się w kawałki… promieniowanie gamma odpada, bo to zabija a nie rozwala na kawałki, a jest najsilniejszym promieniowaniem…

333 lata do zatrucia planety
"Wraz z przybliżeniem się końca, wszystko będzie się stawać trucizną, człowiek postanowi zabić człowieka".
W swoich przepowiedniach mniszka z Drezna ostrzega dalej, że:
"Zgniły brzuch (przyrody) będzie siał śmierć na skalę większą niż wojna. Potem, gdy wszystko będzie już zgnilizną i śmiercią, ogromny brzuch będzie napełniony siarką i oczyszczony... Jego trucizny rozproszą się w powietrzu, siejąc wokoło śmierć".

… bez komentarza…

Ostrzeżenia Nostradamusa
"Wielki głód, którego zbliżanie się czuje, będzie się często powtarzał, aż stanie się powszechny. Tak wielki będzie i tak długo będzie trwał, że będą jeść korzenie i odrywać dzieci od piersi".
"Oko wzmocnione nabierze mocy, będzie tak potężne i rozżarzone, że aż spadnie śnieg. Nawodnionych pól będzie coraz mniej, tak, że żywność trzeba będzie wydzielać".

Z tym śniegiem to mnie rozwalił.

"Ogarniający cały świat wielki pożar przyniesie tak wiele katastrof i przewrotów, że prawie cała ziemia zostanie pokryta przez wodę".
"Deszcze będą tak skąpe i tak wielkie będzie bogactwo ognia, że ogniste pociski będą spadać z nieba, tak, że nikt nie będzie mógł ujść zagładzie..."

Jak pożar może doprowadzić do powodzi?

"Niebo zwinie się i zmarszczy..."

Zwinie się w rulonik smile Dobre :)Wyobraźnia to potęga smile Chyba .. czarna dziura.

"Śpiący prorok" twierdził, że wielkie kataklizmy mogą się rozpocząć od wybuchu wulkanów. Jego zdaniem wulkany są ze sobą połączone, tworzą "ognisty pierścień" wokół Japonii, Chin i Australii, który spowoduje poważne zmiany w skorupie ziemskiej z nieodwracalnymi konsekwencjami dla całego świata. Mogą bowiem wystąpić pęknięcia skorupy ziemskiej od Pacyfiku, poprzez Japonię, do Meksyku i Chile. Cayce powiedział, że Japonia może zostać w znacznej części zatopiona. Najbardziej ucierpią południowe i północne krańce Europy.

Wreszcie coś sensownego smile Może tak być. Polska jest bezpieczna – kraj asejsmiczny, bez wulkanów, nie licząc tych wygasłych smile

"Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody morza, obudzą bestię. Ona się dźwignie z dna. Piersią napędzi ogromną falę. Widziałem transatlantyki wznoszone jak łupinki...Ta góra wodna sunie ku Europie. Nowy Potop! Zadławi się w Giblartarze! Wychlupnie do środka Hiszpanii! Wiele się na Saharę, zatopi włoski but, aż po rzekę Pad. Zniknie pod wodą Rzym ze wszystkimi muzeami, z całą cudowną architekturą...To dziwne, jak na to patrzyłem, stałem jak skamieniały, nie ludzi było mi żal, tylko skarbów kultury, tego dziedzictwa historii".

Zapowiedź III wojny światowej?

"Nasz naród powinien z tego wyjść nienajgorzej. Może pięć, może dziesięć procent jest skazane. Wiem, że to dużo, że to już miliony, ale Francja i Niemcy utracą więcej. Italia najwięcej ucierpi. To Europę naprawdę zjednoczy. Ubóstwo zbliża..."

Chociaż tyle na pocieszenie smile

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

3

Odp: przepowiednie - zbiorczo

ale po co ta pseodopolemika,wykładnia i interpretacja?? geo-woman...przeciez ja tez nie podpisuje sie pod tymi przepowiedniami. Kwestie sa ciekawe ale daleko im do prawdy:) pozdrawiam

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "

4

Odp: przepowiednie - zbiorczo

Pablodart spokojnie smile tak dla siebie to zrobiłam smile Nie specjalnie smile

Nie wierzę w przepowiednie bo nie jestem pewna czy faktycznie ktos miał wizje, czy nie zostało to zmyślone. To jest jak domino, jeden napisze i potem wszystko leci. Zmieniają się ludzie i słowa a sens zostaje smile

Nie zakładam, że w to wierzysz smile Ale po przeczytaniu niektórych nie mogłam się powstrzymać smile

Pozdrawiam smile

Ostatnio edytowany przez Geo-Woman (2010-09-28 23:01:26)

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

5

Odp: przepowiednie - zbiorczo

Właściwie to mało ludzi rozumie iż w proroctwach podawane są opisy dotyczących dwóch wydarzeń.Pierwszym wydarzeniem jest zbliżający się potop.Drugim wydarzeniem jest koniec świata.Dlatego ludzie nie mogą zrozumieć ponieważ oba wydarzenia traktują jako jedno.Pierwsze wydarzy się około 2040 roku drugie około 6000-7000 roku.W pierwszym wydarzeniu ogień oznacza III wojnę światową po której nastąpi potop.A więc z ognia będzie potop.Można to tak tłumaczyć.Nawet w przepowiedniach jest powiedziane iż Maryja uratuje Ziemię od całkowitej zagłady.A to oznacza iż III wojna światowa doprowadziłaby do całkowitego zniszczenia Ziemi i potop który nastąpi , przerwie tę wojnę.Czyli Ziemia zostanie uratowana przez potop.
Natomiast w drugiej części zniszczenia ,czyli w latach 6000-7000.Na Ziemię spadnie kometa.W Biblii nazwana jest jako ( PIOŁUN ).Druga część wiąże się z ogniem , oraz zagładą Ziemi.Nazwa komety jest związana ze zniszczeniami jakie spowoduje na Ziemi.Jest to nazwa symboliczna.
Jeśli przyjmiemy następujący ciąg wydarzeń to wszystkie przepowiednie mają sens.To jest historia która nas czeka.
2027 - Rosja napada na Skandynawię
2029 - Chiny napadają na Rosję
2031 - kraje na południu Rosji atakują Rosję
2033 - konflikt Chin z USA
2036 - Niemcy napadają na Polskę
2037 - kraje europejskie pomagają Polsce w walce z Niemcami
2038 - Wybuch bomby atomowej w Niemczech
2039 - Wybuch bomby atomowej koło Watykanu
2040 - Początek potopu
2041 - Muzułmanie napadają na Europę
2044 - W Polsce powstaje przywódca a na świecie nastaje pokój
2000 -3000 Polska przewodzi na świecie.Szatan zostaje uwięziony na 1000 lat.Następuje ponowne przyjście Chrystusa na Ziemię i jego 1000 letnie panowanie.
3000 - 4000 Polska traci prym na rzecz Rosji.Zostaje wypuszczony Szatan ale nie ma jeszcze swojej mocy.
4000 - 5000 Rosja traci prym na rzecz państwa o symbolu ( pantery ).Szatan objawia swoją moc.W przenośni następują rządy Szatana.
6000 - 7000 Czas katastrof.( symbolicznie WALKA Z SZATANEM ) Nawracanie się ludzi do Boga.W Ziemię uderza kometa o symbolicznej nazwie ( PIOŁUN ).Następuje zagłada Ziemi.
7000 - 8000 Sąd Boży .Nowa Ziemia i Nowe niebo.

Daty może nie są dokładne ale kolejność jest jak najbardziej właściwa.

6

Odp: przepowiednie - zbiorczo

nIE BEDZIE TEGO CO MIALO BYC. 
Nie ma sensu sie straszyc smile

7

Odp: przepowiednie - zbiorczo

Zbyszek napisał/a:

nIE BEDZIE TEGO CO MIALO BYC. 
Nie ma sensu sie straszyc smile

a Ty skąd wiesz ?

lepiej całe życie bezpodstawnie "się straszyć", niż żyć w spokoju i nagle obudzić się w strachu...


i bez nadzei...

si vis pacem, para bellum.

8

Odp: przepowiednie - zbiorczo

i jeszcze w Apokalipsie wedłóg Św Jana było napisane rze woda zamieni się w krew i anty hryst zapanuje ziemią i wszelką ludnością nie wierząca i natąpi wniebo wzięcie wszystkih hrześcijan

9

Odp: przepowiednie - zbiorczo

Ciekawe linki. Czy tak będzie ?

http://www.se.pl/wydarzenia/swiat/13-04 … 51458.html

http://www.youtube.com/watch?v=v0ITeZse … ure=relmfu

http://www.youtube.com/watch?v=pvN4gDFY … ure=relmfu

http://www.youtube.com/watch?v=tqjtULiRP4k

10

Odp: przepowiednie - zbiorczo

http://www.youtube.com/watch?v=DeuTOhrT … ure=relmfu

Jeszcze jeden.

11

Odp: przepowiednie - zbiorczo

Ta...bona Tyara.. Kiedys juz czytala,ze to co przepowiada jest czesciowo wrecz niemoziwe. Zeby woda zostala na ladzie nawet po przejsciu fal musialoby dojsc do przemieszczen, wypietrzen badz zapadniecia, obnizenia sie plyt tektonicznych. w innym wyadku woda w wiekszej seci cofnie sie i wsiaknie wiec zadne wyspy nie zostana. Nie potrafie tego tak wytlumaczyc jak o tym czytalam..ale jakos nie przekonuje mnie to w pelni.

12

Odp: przepowiednie - zbiorczo

przestraszona88
Nawet w Biblii jest powiedziane , że po tych wydarzeniach na Ziemi ma powstać 10 kontynentów.Obecnie jest 7. Czyli część kontynentów zapadnie się i powstanie część nowych.Co będzie tego przyczyną ???. Jeśli uderzy kometa i spowoduje obrót Ziemi to fala może być potężna. Po pierwsze od uderzenia komety .Po drugie to fala spowodowana obrotem Ziemi. Jeśli amplitudy tych fal nałożą się na siebie to fala będzie przeogromna.