PRZYTOCZONE Z WP...KTOŚ ŁADNIE NAPISAŁ........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................TEORIA SPISKOWA??? Kto chce przejąć władzę nad światem??? Właściciele ok 100 najpotężniejszych korporacji finansowych świata (z Wallstreet w NY) mają już we władaniu ponad połowę światowego kapitału i kontrolę nad rządami największych potęg ekonomicznych takich, jak np. USA, GB, F, D. Wykorzystując swoje aktywa, giełdy i banki mogą manipulować finansami światowymi - np. kursami walut, indeksami giełd oraz wywoływać kryzysy gospodarcze i finansowe w dowolnym państwie. Mogą też kupować najlepsze firmy notowane na giełdach oraz przejmować całe gałęzie przemysłu w niektórych krajach np. takich, jak Polska, a nawet całe gospodarki państw, żeby likwidować konkurencję. Na świecie właśnie teraz można zaobserwować proces wchodzenia w fazę zmasowanego neokolonializmu i ekspansji (koalicji amerykańsko-izraelskiej) polegającej na przejmowaniu (poprzez zadłużanie i upadłość) całych państw (np. Grecji, a za moment innych krajów UE, także Polski - czytaj: Kongres Odrodzenia Ruchu Żydowskiego w Polsce). W przejętych państwach będą realizować politykę depopulacji polegającą na eksterminacji i eliminacji najsłabszych i nieprzydatnych jednostek ludzkich, a więc ludzi starych, schorowanych, niezaradnych czy bezrobotnych i bezdomnych (destabilizacja służby zdrowia, manipulacja dostawami i cenami leków, eutanazja czy eugenika). W krajach przeludnionych i biednych oraz autorytarnych i konserwatywnych w rządzeniu już wywołują wewnętrzne konflikty i destabilizacje ekonomiczne, polityczne, niepokoje społeczne, zamieszki, przewroty i rewolucje (dezinformacja, dywersja agenturalna, embarga, sankcje, restrykcje, zabójstwa osób niewygodnych i demaskatorów, deprecjacja lokalnych religii i wartości moralnych), mające na celu tzw. "szerzenie demokracji", a w rzeczywistości wyludnianie (przez wywoływanie wyniszczających wojen lokalnych, epidemii, pandemii i szerzenie narkomanii) oraz likwidację gospodarki i grabieże zasobów naturalnych - przede wszystkim złóż roponośnych. Punktem kulminacyjnym będzie przejęcie kontroli nad całym światem za ok. 50-100 lat i stworzenie tzw. superkorporacji kontrolującej globalną gospodarkę, zarządzającej wszystkimi firmami, rządami i społeczeństwami na świecie przez finansowe uzależnienie (szantaż) oraz totalną inwigilację i kontrolę jednostek za pomocą Internetu, wszechobecnych kamer monitoringu, telefonii cyfrowej, kart płatniczych, propagandy mediów i czipowania ludzi. Pod całkowitą kontrolą znajdzie się również rozrodczość i śmiertelność sterowana inżynierią genetyczną, namnażaniem in vitro (np. hodowla kasty niewolników i wymiennych ludzkich organów) i wspomnianą wcześniej eugeniką i eutanazją (eksterminacja ludzkości do ok. 500 mln). Tak w największym skrócie i uproszczeniu można opisać proces GLOBALIZACJI zachodzącej na naszych oczach. Ale, niewykluczone, że wszystko potoczy się inaczej, bo są na świecie 2 potężne kraje - Chiny i Rosja - ostatnio zaczynają konsolidować siły przeciwko istniejącym zagrożeniom (np. wspólne manewry wojskowe). Do niedawna też arabska koalicja islamu, ale już ogarnięta destabilizacją wewnętrzną - np. Irak, kraje pn. Afryki i ostatnio Syria. Kraje te, jak dotąd dość skutecznie opierały się temu procesowi dzięki silnej dyktaturze władzy. Jeśli jednak w tych krajach dojdzie do przejęcia władzy przez słabe, przekupne, krótkowzroczne i miałkie w rządzeniu - ugrupowania liberalne i demokratyczne, to zrealizuje się scenariusz opisany wcześniej. Jest jeszcze trzeci wariant, choć mało realny, to jednak możliwy - likwidacja giełd i nacjonalizacja obcego kapitału (banków, przedsiębiorstw i nieruchomości) w poszczególnych krajach (jak np. w Islandii) oraz oddłużenie państw za pomocą odpowiednich wewnętrznych dekretów konstytucyjnych.