Witam. W pierwszej kolejności podam za wiki definicję trolla: Trollowanie (trolling) – antyspołeczne zachowanie charakterystyczne dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Osoby uprawiające trollowanie nazywane są trollami.
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych. Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty[1][2], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.
Typowe miejsca działania trolli to grupy i listy dyskusyjne, fora internetowe, czaty itp. Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie[3], w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie.

druga sprawa: Regulamin forum Koniec świata 2012 mieszczącego się pod adresem http://koniecswiata.info/forum, zwanym dalej "forum"
Warunkiem korzystania z forum jest akceptacja niniejszego regulaminu.
Rejestracja i korzystanie z forum są darmowe.
Wiadomości wysyłane na forum są własnością użytkownika , który je wysłał. Tylko autor wiadomości odpowiada za jej treść.
Użytkownik korzystający z forum może założyć tylko jedno konto.
Na forum zabrania się używania wulgaryzmów oraz publikowania treści niezgodnych z polskim prawem .
Wiadomości zawierające rażące błędy ortograficzne będą modyfikowane lub kasowane przez administratora.
W przypadku naruszenia tego regulaminu, użytkownik będzie miał zablokowany dostęp do forum.
Niniejszy regulamin może zostać zmieniony w dowolnym momencie, aktualna wersja znajduje się zawsze pod adresem: http://koniecswiata.info/forum/rules/

Jak dobrze zauważył mój przedmówca, źródłem całego zamętu jest osoba Atraktora, który jakby mógł wyciąłby wszystkich którzy mają odmienne zdanie. Co się tyczy Pana Administratora proszę zwrócić uwagę na regulamin. Celowo pogrubiłem dwa odnośniki. Skoro regulamin mówi o własności to zapewne ma także na myśli własność intelektualną. Skoro ktoś kopiuje teksty innej osoby i podaje jako swoje tzn. że łamie polskie prawo !!! W żadnym z moich postów na tym forum jak też na GP nie ma elementów trollingu, dlatego nie życzę sobie tego typu epitetów. Szanowny Atraktorze chcę Ci przypomnieć, że to Ty nie wiedzieć czemu zacząłeś mnie obrażać, dlatego nie rozumiem Twojego zdziwienia, że wykazuję Twoje błędy. Ja osobiście nie lubię być robiony w balona, a jak ktoś oszukuje, co to tożsamości, treści nadsyłanych postów i w ogóle,  jest dla mnie zwykłym oszustem i draniem. Nie rozumiem dlaczego miałbym być pobłażliwy z tego powodu. Dlaczego masz do mnie o to pretensje, że prosiłem Cię o źródła twoich czterowierszy. W przeciwieństwie do większości czytelników tego forum i GP przeczytałem kilkanaście książek dot. interpretacji Nostradamusa i nigdzie nie natrafiłem na "Twoje" i Arteuzy  interpretacje czterowierszy, szczególnie dotyczące Polski, a jakakolwiek polemika napotyka odrazu na atak "twojego" środowiska. Nie będę poraz kolejny przytaczał tematu tego forum, ale jak domniemam nie ma tam wyłączności dla twojej osoby. Dlatego zaproponowałem , abyś wzorem Pani Seydlitz otworzył swojego bloga i tam miałbyś wyłączność i dobierałbyś sobie towarzystwo. Zresztą proponuję CI poczytać tego bloga, tam też nie ma jednomyślnej linii interpretacyjnej. Pozdrawiam i żebyś miał jasność pomimo wielu inwektyw nie czuję do Ciebie urazy, tylko nie wiem skąd u Ciebie tyle jadu.

Jeszcze trochę Photoshopa big_smile https://www.google.com.au/search?q=star … amp;cad=h. Tak na przyszłość to proszę o dowody fałszerstwa, a nie strzelanie kapiszonami.
Do  pablodart, wcale to nie jest wątek poboczny, przypominam, że tematem forum jest "Wiek XXI: wizje i przepowiednie. Wolna dyskusja i dociekania". Proponuje Atraktorowi otworzyć sobie czat i zwołać towarzystwo wzajemnej adoracji, którzy będą mu kadzić 24/24. Dla niedoinformowanych, Arteuza i Atraktor zostali podsumowani na znienawidzonym przez Atraktora  forum GP.  Arteuza kopiował swój wątek całymi stronami z książek A. Sieradzkiego, a Atraktor z Arteuzy. Wnioski są oczywiste. Pozdrawiam myślących.

PunBB bbcode test

To też biegun big_smile

Heliocentryzm (gr. ἡλιος helios – słońce, κέντρον kentron – centrum) – teoria budowy Układu Słonecznego, według której w wersji historycznej Słońce znajduje się w środku Wszechświata, zaś w jego współczesnym wydaniu w centrum Układu Słonecznego jest Słońce, a wszystkie planety, łącznie z Ziemią, je obiegają. W 1616 r. został oficjalnie potępiony przez Kościół jako zagrożenie dla wiary[1].
Spis treści

    1 Heliocentryzm w starożytności
    2 Heliocentryzm kopernikański
        2.1 Problemy teorii Kopernika
    3 Rozwój nowoczesnego heliocentryzmu
    4 Zobacz też
    5 Przypisy

Heliocentryzm w starożytności

Pierwszy znany heliocentryczny model Wszechświata stworzył Arystarch z Samos[2] w III wieku p.n.e. Jego oryginalne pisma nie zostały odnalezione, ale informacje na temat jego modelu można znaleźć w pismach innych greckich uczonych. Wynika z nich, że Arystarch wytłumaczył brak paralaksy gwiazd w swoim modelu przez założenie, że są one bardzo odległe[3].

Teorię Arystarcha zarzucono wobec wielkiego sukcesu teorii geocentrycznych, a zwłaszcza teorii Ptolemeusza, która przemawiała do znakomitej większości ludzi, z powodu znakomitej zgodności z codzienną ludzką obserwacją. Oferowała także łatwość pojęciową: Ziemia wedle tej teorii znajdowała się w centrum Wszechświata.
Heliocentryzm kopernikański

Mikołaj Kopernik w I rozdziale De Revolutionibus Orbium Coelestium (O obrotach sfer niebieskich) dokonał przeglądu wszystkich znanych wówczas teorii na temat ruchów planet, także teorii Arystarcha z Samos i poparł tę teorię nowymi obliczeniami uzyskanymi dzięki obserwacji i zastosowaniu bardziej rozwiniętej matematyki.

Przewrót kopernikański w swojej istocie nie był nowym odkryciem, jak się powszechnie uważa, a jedynie nowym uzasadnieniem twierdzeń znanych od osiemnastu stuleci. Przewrót dokonany przez Mikołaja Kopernika polegał na odwadze myślenia i przeciwstawienia się autorytetom i panującym fałszywym poglądom. Kopernik zainicjował powstanie nowożytnej nauki, która zdobyła świadomość, iż w nauce nie ma niepodważalnych twierdzeń – dogmatów, a każde poznanie powinno być weryfikowane.
Problemy teorii Kopernika

Zgodnie z pierwotną koncepcją Kopernika planety poruszają się wokół Słońca po okręgach. Kopernik zaproponował swój model, aby wyeliminować konieczność zakładania, że niektóre planety krążą po dodatkowych pętlach zwanych epicyklami. W ówcześnie obowiązującej, geocentrycznej teorii Ptolemeusza, zakładającej nieruchomość Ziemi znajdującej się w centrum Układu Słonecznego, teoria epicykli była niezbędna, aby uzgodnić ją z obserwacjami ruchu planet i słońca na niebie.

Pierwotna teoria Kopernika, zakładała ruch planet wokół Słońca po okręgach. Ponieważ orbity planet w rzeczywistości są elipsami (zobacz prawa Keplera), było to niezgodne z obserwacjami i to w znacznie większym stopniu niż model ptolemejski, co zmusiło Kopernika do zaadoptowania teorii epicykli. Co gorsza, aby uzgodnić wyniki obserwacyjne z teoretycznymi obliczeniami, Kopernik musiał założyć istnienie znacznie większej liczby epicykli niż było to w teorii Ptolemeusza, a mimo to, wciąż dawała ona znacznie mniej zgodne z doświadczeniem wyniki.

Największym argumentem przeciw teorii heliocentrycznej była niezmienność położenia gwiazd na sferze niebieskiej. Zakładając, że Ziemia wiruje wokół własnej osi przechodzącej przez oba bieguny, można wyjaśnić obracanie się całej sfery niebieskiej w cyklu 24-godzinnym. Jeżeli przyjąć, że Ziemia porusza się również po orbicie kołowej wokół Słońca, powinniśmy zaobserwować pozorny ruch eliptyczny każdego ciała na sferze niebieskiej w kierunku innym niż płaszczyzna ekliptyki. W szczególności w tej ostatniej płaszczyźnie powinny być widoczne ruchy po odcinku. Okres tych "drgań" ciał niebieskich powinien być równy okresowi obrotu Ziemi wokół Słońca, czyli jednemu rokowi. Od starożytności próbowano zaobserwować zmianę położenia którejkolwiek gwiazdy na niebie, jednak nie udało się to aż do 1839 roku.

Stanowi to ciekawy metodologicznie przykład, że zbyt szybkie odrzucanie teorii sprzecznej z wynikami eksperymentalnymi może czasami prowadzić na manowce, a zgodność z doświadczeniem może być stosowana jako kryterium prawdziwości teorii fizycznej tylko wespół z innymi równie ważnymi kryteriami jak np. brzytwa Ockhama czy zasada logicznej spójności.
Rozwój nowoczesnego heliocentryzmu

Duńczyk Tycho Brahe (1546-1601), dysponując najdokładniejszymi jak na owe czasy pomiarami, próbował również zaobserwować paralaktyczne ruchy gwiazd. Po wieloletnich obserwacjach nie zdołał ich jednak wykazać. Zaproponował więc model pośredni – stwierdził, że planety poruszają się po okręgach wokół Słońca, które z kolei porusza się po okręgu wokół Ziemi wirującej wokół własnej osi.

Dysponując potężnym materiałem Duńczyka dokumentującym przeszło dwadzieścia lat obserwacji ciał niebieskich, jego uczeń, niemiecki astronom Johannes Kepler (1571-1630), sformułował trzy Prawa Keplera. Po pierwsze, analizując skrupulatne pomiary Brahego położenia Marsa względem Ziemi zauważył, że jego orbita nie ma kształtu okręgu. Po wielu próbach udało mu się dopasować kształt do elipsy (I prawo Keplera). Po drugie Kepler zauważył, że planety nie poruszają się ruchem jednostajnym, ale zmiennym, tzn. w peryhelium (w pobliżu Słońca) planeta porusza się szybciej niż w aphelium (daleko od Słońca). Zawarł to w II prawie Keplera mówiącym, że tzw. prędkość polowa planety jest stała. Po tych odkryciach był przekonany, że rozmiary orbit oraz czasy obiegu planet musi łączyć jakaś zależność. Kontynuując obserwacje ruchu planet, wydedukował, że rozmiar orbit planet w stosunku do ich okresu obiegu wokół Słońca są związane III prawem. Uogólnione prawa Keplera da się wyprowadzić poprzez całkowanie równań różniczkowych wynikających z zasad dynamiki Newtona odkrytych przeszło wiek później. Potwierdza je również Ogólna teoria względności.

Kolejnych naukowych dowodów potwierdzających teorię heliocentryczną dostarczył Galileusz, który dysponując teleskopem zaobserwował, że Merkury i Wenus podobnie jak Księżyc są widoczne w różnych fazach, będących rezultatem oglądania ich w różnych położeniach względem Ziemi i Słońca. Podważało to całkowicie model Ptolemejski, w którym taka sytuacja jest niemożliwa. Wciąż jednak wielką zagadką pozostawał niezmienny widok gwiazd poza Układem Słonecznym.

Teoria heliocentryczna miała ostatecznie zostać potwierdzona dopiero w XVIII w. dzięki obserwacjom Roberta Hooke. Stwierdził on, że paralaksa roczna gwiazdy Etamin (γ Dra) wynosi 30 sekund łuku. Jednak późniejsze obserwacje Jamesa Bradleya wykazały, że zmiany położenia gwiazdy wywołało inne zjawisko — aberracja światła. Dopiero w 1839 r. trzej astronomowie (niezależnie od siebie) zmierzyli pierwsze rzeczywiste paralaksy gwiazd. Okazało się, że największe obserwowane wartości przesunięć paralaktycznych są mniejsze od 1 sekundy kątowej. Spowodowane jest to bardzo dużymi odległościami od nawet najbliższych nam gwiazd.

Źródło Wikipedia

Witam. Jeszcze raz pozdrawiam myślących. Po pierwsze nie widziałem na biegunie rosnących drzew. Po drugie Sz.p. Atraktorze zacytuj dosłownie Wikipedię. Po trzecie powiedz w końcu coś od siebie. Mądrości nie zmierzysz ilością przeczytanych książek. Po czwarte w dalszym ciągu pokazujesz to w czym jesteś najlepszy- w obrażaniu innych, tzn. mających inny pogląd na sprawy, o których nie masz pojęcia, a może nie chcesz mieć pojęcia big_smile. Forum na GP umarło razem z Tobą kiedy wydało się, że jesteś jego autorem. Pozdrawiam, możesz mnie obrażać do woli, a ja i tak tu będę.  Ponadto nie wiem czemu czepiasz się Żydów ? Zbadaj najpierw etymologię tego słowa, bo najwyraźniej nie wiesz o czym mówisz.

PunBB bbcode test

Ciekawe jak to zdjęcie ma się do teorii j.w. Atraktora, który ma patent na wiedzę i udowadnia rzeczy, które de facto nie zostały udowodnione. Co ciekawe ostatnimi czasy nawet wikipedia zwątpiła i heliocentryzm nazwała teorią, co jeszcze nie tak dawno nazwano by herezją. Pozdrawiam myślących big_smile

Do Atraktora. Al Kuds zapisane jest wiki w transkrypcie, być może nie rozumuję tak jak Ty rozumujesz, wiem natomiast jedno, ściemniasz na maxa, podpierając swoją fikcję faktami historycznymi. Tak jak Koreę nazwałeś krajem kwitnącej wiśni i szereg innych pseudonaukowych tez, popartych wątpliwymi faktami w celu podrasowania swoich wywodów. Ja i nieliczni z forum GP sprawdzili wywody twojego guru Arteuzy, który okazał się zwykłym plagiatorem, zżynając całymi kartkami z książek Sieradzkiego. Ty czerpiesz od niego czyli także podpierasz się plagiatem. Jedyny godny zaufania autor polski, który przełożył centurie Nostradamusa ze starofrancuskiego na j.polski to E. Seydlitz, która zapytana o Arteuzę także poddaje w wątpliwość autentyczność jego czterowierszy. Podobnie twoje przekłady pseudo twórczości Nostradamusa nie mają potwierdzenia w żadnych źródłach. Zresztą nie masz w zwyczaju wykazać się jakimkolwiek źródłem. Co do Twojego patriotyzmu  to też został poddany w wątpliwość i opisany na GP. Na siłę chcesz w umysłach ludzkich usprawiedliwić nadchodzącą wojenną tragedię i tak jak to już bywało w ubiegłych wiekach Nostradamus ma być do tego potwierdzeniem. Możesz dalej mnie obrażać. Pozdrawiam i miłego pobytu-szkolenia w USA. Ciekawe co jeszcze wymyślisz ( albo co każą wymyślić ).

Al-Quds (nie Al Kuds ) jest najczęściej spotykaną nazwą arabską Jerozolimy, przyjętą także przez inne narody wyznające islam. Nazwa ta pochodzi prawdopodobnie od hebrajskiego określenia Ir Ha-Qodesh ("Miasto Świętości""Święte miejsce"), które dostało się do arabskiego prawdopodobnie za pośrednictwem aramejskiego.

Jeszcze odnośnie Nostradamusa. Przytoczę twórczość Dawida Ovasona.
" ... Dostępne obecnie książki, w których podejmuje sie próby omówienia dzieła Nostradamusa, oferują czytelnikom przekłamana, pełną błędnych stwierdzeń wiedzę o wizjonerze. Co gorsza, niektóre z tych książek roztaczają przed czytelnikami przerażającą wizję czekającej ich w najbliższym czasie przyszłości. Powszechne jest obecne przekonanie, iż \|Nostradamus przepowiedział na ostatnie lata naszego stulecia trzecią wojnę światową, kres chrześcijaństwa, poprzedzony straszliwym konfliktem między chrześcijanami, a wyznawcami islamu, a nawet koniec świata. Tymczasem Nostradamus o niczym takim nie mówi Wydobywanie z jego czterowiersz zapowiedzi mrocznych katastrof dowodzi niezrozumienia sensu jego wypowiedzi.......
Dawid Ovason, "Nostradamus-sekrety przepowiedni", str.25

Potwierdza się więc teza jaką wypowiedziałem, jak też inne osoby, co do intencji twórcy tego wątku. Jak na razie wątek bliższy jest takim dokumentom jak "Plan trzech wojen światowych" i "Protokoły mędrców syjonu"


"Trzecia Wojna Światowa musi się rozpocząć od przewagi różnic spowodowanych przez agentury Illuminati pomiędzy politycznymi Syjonistami oraz liderami Świata Islamu. Owa wojna musi być prowadzona w taki sposób, ze Islam (Islamski Świat Arabski) oraz polityczny Syjonizm (Państwo Izrael) wzajemnie się zniszczą.

W tym samym czasie inne państwa, ponownie podzielone w tej kwestii będą powstrzymywane do punktu kompletnego wyczerpania fizycznego, moralnego, duchowego oraz ekonomicznego.

Wypuścimy Nihilistów oraz ateistów oraz sprowokujemy niezwykły socjalny kataklizm, który w całym tym horrorze wykaże jasno i dobitnie narodom efekty absolutnego ateizmu, pochodzenie zdziczenia i najbardziej krwawe orgie.

Wtedy na każdym miejscu, wszędzie, obywatele, zmuszeni do własnej obrony przed mniejszościami etnicznymi i rewolucjonistami, będą eksterminować owych niszczycieli cywilizacji a masy pozbawione iluzji wobec chrześcijaństwa, którego boskie duchy, formujące chrześcijaństwo bez kompasu oraz kierunku, pożądających ideałów ale bez wiedzy, gdzie umieścić swoje oddanie i adorację, otrzymają rzeczywiste światło poprzez uniwersalną manifestację czystej doktryny Lucyfera, wystawionej w końcu na publiczny widok.

To wyjawienie spowoduje w rezultacie generalny reakcyjny ruch, po którym nastąpi zniszczenie chrześcijaństwa oraz ateizmu, obydwu zwyciężonych oraz zniszczonych w tym samym czasie."http://zbawienie.com/plan3wojen.htm.

Polecam także, blogera http://avepatria.nowyekran.pl/post/9007 … u-panskim, ale nie tylko ten post, ale inne bardzo ciekawe.

Pan Atraktor poczuł się pewnie, ma pełne wsparcie ze strony adminów, tak więc może się wozić po wszystkich jak po łysej kobyle. cool

administrator napisał/a:
xero napisał/a:

"W tej chwili polityka USA jest nastawiona na konfrontację ze Stanami Zjednoczonymi" - co za brednie !!!!!!!!!!

Bez przesady...

Czy w drugą stronę to działa szanowny adminie ?

"W tej chwili polityka USA jest nastawiona na konfrontację ze Stanami Zjednoczonymi" - co za brednie !!!!!!!!!!

mondayx    
Tytuł: Re: Kiedy wybuchnie III wojna światowa.
PostNapisane: 8 gru 2012, o 20:21
Offline

Dołączył(a): 12 cze 2012, o 18:08
Posty: 8    
Xero ma racje!
Jeżeli porównamy to co pisze Aretuza o upadku meteorytu:
"Miasta położone w promieniu 1600 km od epicentrum upadku będą świadkami ogromnych fal
morskich już w godzinę po trzęsieniu. Zniszczenie zbiorników wodnych zniweczy, a przynajmniej
bardzo utrudni gaszenie pożarów. Wszystkie źródła i zbiorniki paliw będą płonąć aż do całkowitego
wypalenia się."

z fragmentem z książki Andego Collinsa "Trzecia wojna światowa według Nostradamusa" (wydał RYTM, 2002 rok, strona 50):
"Wkrótce po uderzeniu pojawi się tsunami. Miasta położone w odległości 1600 km od epicentrum upadku będą świadkami ogromnych fal morskich już w godzinę po trzęsieniu. Zniszczenie zbiorników wodnych zniweczy - a przynajmniej
bardzo utrudni - gaszenie pożarów. Wszystkie źródła i zbiorniki paliw będą płonąć aż do całkowitego
wypalenia się."

dostajemy dokładnie to samo.
Dotyczy to w zasadzie całego fragmentu opisującego upadek meteorytu i tsunami.
Aretuza nigdzie tam nie wspomina o tym, że cytuje autora książki.

Swoją drogą wypowiedzi Aretuzy na tym forum układają się w całość znacznie bardziej "zjadliwą" i ciekawszą niż książka z 2002 r.
Podsumowując - Panie Andrzeju czekamy na nową książkę... :-)


Zgłoś post

norbertus napisał/a:
Eddie napisał/a:

Co do powyzszego, powołam się na przytoczone przez Arteuzę fragmenty:

Persage IX 44,88
Po 500 kraj Jagiellonów powstanie z kolan
Zastąpi na wschodzie Wielkiego Rusa
Razem z Francją w wielkim przymierzu
Po III wojnie rządzić będą Europą

Z tego co zacytowałeś wynika tylko jedno, to wszystko to jedna wielka bzdura. Podziwiam kunszt literacki Arteuzy i gdyby wydał swoją książkę to bym ją na pewno kupił ale jako dzieło sci-fi.

Tekst oryginalny centuri 9 wiersz 44:
XLIV.
Migre's, migre's de Geneue trestous.
Saturne d'or en fer se changera,
Le contre FAYPOZ exterminera tous,
Auant l'aduent le ciel signes fera.

Tłumaczenie angielskie :
44
Leave, leave Geneva every last one of you,
Saturn will be converted from gold to iron,
Raypoz will exterminate all who oppose him,
Before the coming the sky will show signs.

Jedno z polskich tłumaczeń David Ovason - Nostradamus, sekrety Przepowiedni:
Czterowiersz IX 44
Opuście, opuście wszyscy Genewę,
Saturn ze złota zmieni się w żelaznego,
Przeciwieństwo RAYPOZ zniszczy wszystko,
Zanim nadejście Niebios uczyni znak.

Na tej stronie znajduje się interpretacja tego czterowiersza łączona ze zderzaczem hadronów w Genewie i ewentualnego wybuchu.

http://bigsciencenews.blogspot.nl/2008/ … d-lhc.html

Z tego co zauważyłem to bardzo wielu nie poszukuje prawdziwej wiedzy ale jest tylko nieudolnymi kopistami. Jeżeli już powielacie interpretacje innych ludzi to chociaż dla samych siebie zajrzyjcie do źródła.
Pozdrawiam.

Cała prawada o Arteuzie i całym tym wątku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Atraktor napisał/a:

Witam:

potęgę;gospodarczą,finansową i wojskową azjatyckiego Smoka”(słowa prezydenta Baraka Obamy) i....”z widocznym już jak na dłoni”powstającym w górach Hindukuszu „Gniazdem Talibańskiego Dżihadu”-słowa byłej amerykańskiej sekretarz stanu(ministra spraw zagranicznych)Hilary Clinton!




Raczej jak piszą w jednej z poczytnych gazet.

Do Atraktora. Ja nie mylę pojęć i nie żartuję, a ty widzę uwielbiasz wyśmiewać swoich oponentów. Typowe ... Pozdrawiam i ... może kiedy indziej, na razie dobranoc.

Do Atraktora. Nie jest moja rolą dyskredytowanie twoich opinii, tak jak to Ty zrobiłeś. Ja natomiast, być może niezbyt gramatycznie, ale rozróżniłem obydwa tematy. Fakt fachowcem nie jestem, ale swoje wiem. I wiem także, że prędkość światła nie jest stała, bo da się ją np. zmniejszyć. Co do wspomnianego eksperymentu, to jak było naprawdę tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że A. Einstein jest świętą krową fizyki. Proponuje zapoznać się z książką ( bądź wywiadami ) Igora Witkowskiego na temat postępu cywilizacyjnego i roku 2012. Tak naprawdę obecny okres to stagnacja, jeździmy samochodami, które napędzają silniki z 19 wieku. Wszystko przez dogmaty patrz Łągiewka, efekt Serala etc.

Niestety na tym świecie są rzeczy, które są nietykalne jak święte krowy w Indiach. Tak jest między innymi w przypadku teorii Einstaina, choć są fizycy którzy ją podważyli, chociażby ostatnie przekroczenie prędkości światła. Niestety oficjalna fizyka zabetonowała się w XIX w, Bozon Higsa póki co nie został odnaleziony i najprawdopodobniej nie zostanie. Z tym dowodzeniem jest tak jak z dowodem na to, że ziemia kręci się wokół słońca, w drugą stronę też można przeprowadzić dowód. Koordynaty na lotniskach oparte są o geocentryczne położenie ziemi. To, że w Biblii powiedziane jest, że 1000 lat u Pana Boa jest jak 1000 lat u ludzi, może również oznaczać, że człowiek potrzebuje 1000 lat na to co Bóg robi w jeden dzień.

Albert Einstein poleciał w kosmos, że to udowodnił ? Nostradamus twierdził, że świat trwa ok. 6000 lat a tu nagle 13 miliardów lat, skąd takie rozbieżności ? Ciekawe big_smile

"Wielu zdaje się spodziewało się, posiłkując się listą Malachiasza, wyboru papieża, który przyjmie imię Piotr. Gdyż tak stoi na proroczej liście papieży, ostatnim ma być Petrus Romanus. Tymczasem nazwa tłumaczy się jako rzymski kamień - i taki właśnie, związany z przyszłym losem papiestwa, można znaleźć w przepowiedniach prozą Nostradamusa. Nawet wielokrotnie wspominany". Źródło http://pytyja.blox.pl/2013/03/Petrus-Ro … mien.html.

Jestem przekonany, że to jest właściwy kierunek interpretacji. Piotr - czyli skała, może oznaczać, iż obecny papież wcale nie będzie taki skory do zamian, a wręcz przeciwnie.