OBSERWATOR napisał/a:

. Dla przykładu choć Francja jest poza Nato, ale ściśle z nim współpracuje ,w przyszłym roku wyda tylko 1,3% środków budżetowych na obronę.

Francja jest w NATO od roku 1949.

No i chyba moje przeczucia co do roku 2013 sprawdzają się. Jak się zaczynał to wewnętrznie bałem się, że będzie to zły rok dla świata. Nie wiem dlaczego tak czułem, bo większych podstaw ku temu nie miałem. 
Jak wybuchnie wojna w Syrii to już nie powstrzymamy jej rozlewu na sąsiednie kraje. Teraz nie wiem czemu ale nie boję się a wręcz jestem trochę zadowolony. Wiem, wojna to zło i powinienem mieć zupełnie inny nastrój. Ale jak widzę, co dzieje się z obecnymi ludźmi, jak tracą wszelkie zasady to nie żal mi jakoś tego świata. Jest źle a jak będzie... Kiedyś musi być lepiej...
Teraz zgadując, ostawiam, że USA zaatakuje Syrię (o ile do tego dojdzie) 10 września lub 17 września.

http://www.prawy.pl/z-zagranicy2/3407-s … czne-video  jeśli było to proszę o usunięcie. Nie czytam ostatnio forum bo po prostu nie mam na to czasu.

Jeśli rzeczywiście wojska Zachodu zostaną zniszczone w USA jakimś zamachem a społeczeństwo europejskie ogarnie się wreszcie to  myślę, że może dojść do pogromów ludności muzułmańskiej w Europie lub do zamieszek między zwaśnionymi stronami.
Myślę też, że jedyną szansą na obudzenie się społeczeństwa europejskiego jest bardzo mocny kryzys w Europie. Wtedy to ludzie nie mający na utrzymanie, wyżywienie samych siebie i rodzin zaczną obwiniać o tą sytuację imigrantów i dojdzie z pewnością do zamieszek. Kryzys ekonomiczny może tylko zmienić sytuację w Europie, wtedy to najłatwiej obudzić pragnienia nacjonalistyczne i walczyć z motłochem arabskim.
Jedno co mnie cieszy to jest to, że po zbiciu angielskiego żołnierza w polskim internecie coraz częściej dostrzega się problem zarazy muzułmańskiej. Może przynajmniej w naszym kraju nigdy nie dopuścimy do zagnieżdżenia się tego robactwa, bo inaczej nie mogę nazwać tych "ludzi".

http://www.youtube.com/watch?feature=pl … 5FuE5Wcv7o jeśli rzeczywiście nic się nie zmieni i populacja Islamistów będzie nadal się tak rozrastać w Europie to za kilkanaście lat Europa będzie muzułmańska. Jeśli tak rzeczywiście się stanie to nie wiem po co ten cały MAhdi, wojny itp rzeczy jeśli w sposób pokojowy Islam zdominuje Europę. Jeśli Muzułmanie o tym wiedzą to po co im wojny, zamachy. Czyżby Europa miała się wreszcie obudzić i zacząć walczyć z nimi ... ?

Sorki, ale jak Wy umieszczacie linki do najbardziej nieobiektywnych mediów w Polsce czyli TVN to ja dziękuję za taką dyskusję o tym co się dzieje. Nie od dzisiaj wiadomo, że TVN ma tendencję do przeinaczania faktów, dlatego nie należy się opierać na informacjach przez nich podanych.

Mr_Makaveli napisał/a:

Zapomnijcie o tych przepowiedniach, wszystko to jedna, wielka mistyfikacja

Dobrze by było,bo nie napawają optymizmem.

Atraktor
Dlaczego piszesz, że masz nadzieję że do wojny nie dojdzie? Według przepowiedni, które przytaczasz nie ma takie opcji.
Dla takiego Tajwanu porzucenie przez USA i przekazanie Chinom będzie gorsze niż wojna. W tym wypadku pisząc, że masz nadzieje iż nie będzie wojny myślisz tylko o sobie a zapominasz o mieszkańcach Tajwanu, którzy pod rządami komunistycznych Chin będą mieli "przerąbane". W wypadku globalnej wojny, która według mnie wcześniej czy później musi nastąpić będziemy cierpieć wszyscy, bo i wszystkim to się należy za to, że pozwalamy na istnienie takiego świata jaki jest teraz. Wiem piszę kontrowersyjne rzeczy ale taka jest prawda i chociażby obecnej Europie należy się dotkliwa kara za to co teraz robi.
Nie zapominajmy o Tajwanie i jakimkolwiek innym państwie będącym w podobnej sytuacji, bo o Polsce nie miał kto pamiętać, gdy tego potrzebowała i jako naród przez to wiele przeszliśmy.  Kto myśli tylko o sobie zawsze otrzymuje za to nagrodę!

Jeśli przepowiednie Nostradamusa mają się rzeczywiście sprawdzić to jednak lepiej byłoby, szczególnie dla Europy gdyby III WŚ wybuchła jak najszybciej, bo czas gra na naszą niekorzyść.

centurio06 napisał/a:

polk
Upadek USA trwa od momentu zniszczenia WTC. O tym pisał Aarteuza na  fprum GP . Sytuacja w Azji jest dosc podobna do roszczen III Rzeszy. Tylko Chiny są znacznie potężnoejsze od Niemiec lat 30. Zgadzam się z tobą wybuch wojny dzis dla Zachodu będzie mniej kosztowmy niż za 10/20 lat. Niszcząc potęgę Chin prawdopodobnie wykluczuli by powstanoe Wielkiego Tałibanu. Jest też 2 dno 12 000 000 000 000 dolarow obligacji USA w rękach Somka.
Attaktorze czy Nostradamus nie pisze że Stany za długi sprzefadzą Formozę?

Tylko, że obecnie na wojnie stracą praktycznie wszyscy a za kilka,kilkanaście lat stracą głównie dzisiejsze potęgi czyli USA i UE Trzeba zauważyć, że dzisiaj wiele firm produkuje w Chinach, a więc w razie wojny wycofaliby się z tego kraju co przełożyłoby się na utratę tysięcy miejsc pracy w Chinach, a co za tym idzie wzrosłoby znacznie niezadowolenie społeczeństwa Chińskiego, co mogłoby przełożyć się na wojnę domową. Wydaje mi się, że łatwiej byłoby podnieść się w takim wypadku Europie czy USA, chociażby ze względu na dużo mniejszą populację ludności. Teraz wszyscy są sobie potrzebni a jak będzie za kilka lat ... Wydaje mi się, że Europa, USA, Kanada i Australia będą tylko przeszkadzać przyszłym hegemonom.

http://finanse.wp.pl/kat,102634,title,O … l#opOpinie
Słowenia kolejnym krajem, który przejechał się na UE. Ciekawe kiedy przyjdzie kolej na nas ...

Chodziło mi raczej o to, żeby oceniając to co teraz się dzieje przywoływać przepowiednie i je porównywać do obecnych faktów smile

Jeśli wojna wcześniej czy później jest nie do uniknięcia to szczerze, wolałbym ją teraz niż w przyszłości. Teraz znowu zostanie poświęcony kolejny kraj czyli Tajwan,jak niegdyś Czechosłowacja a wojna i tak wybuchła. Polityka ustępstw daje tylko to, że oddala wybuch wojny a nie sądzę, żeby w przyszłości USA mogły jeszcze powiększyć przewagę militarną nad Chinami, będzie wręcz odwrotnie.
Ktoś powie, że może Polska wreszcie przejrzy na oczy i zaczniemy myśleć o obronie sowich granic. Ja niestety bez jakiś przewrotów społeczeństwa nie liczyłbym na oddanie władzy przez obecnych polityków i jakieś zmiany. Jeśli USA teraz ustąpią, to można stwierdzić że zaczął się realny upadek ich potęgi.

Z drugiej strony Europa nie jest jednolita i bardzo łatwo podburzyć jeden kraj na drugi. W razie wojny wydaje mi się, że bardzo ciężko będzie zjednoczyć się Europie a wręcz będzie to niemożliwe. Już teraz w UE brakuje jedności i każdy chce jak najwięcej dla siebie zagarnąć. UE jak i USA wyglądają jakby nie miały pomysłu na swoją dalszą egzystencję a obywatelom wciskają pełnie bezpieczeństwa i dobrobyt.  Nasze społeczeństwa zostały uśpione chęcią posiadania, odnoszeniem sukcesów a brak im trzeźwego spojrzenia na świat. Warto zauważyć, że w Polsce nie mamy obowiązkowej służby wojskowej przez co ludzie nie będą mieli bladego pojęcia jak posługiwać się bronią, czyli zupełne przeciwieństwo tego co mamy w Azji. Jak nas profesjonalne armie nie obronią to nic nie zrobimy ...
Rosja ( ZSRR) , dla mnie to kraj który nigdy nie był potęgą a swoje sukcesy zawdzięcza słabości przeciwników. Rosja kojarzy mi się z chaosem, głównie w ogarnięciu tego potencjału jaki miała. Teraz Rosja jest za słaba na Chiny i raczej nic tego już nie zmieni.
Najbardziej boli mnie w tym wszystkim to, że Polska jest bezbronna i nie mamy ani jednego sojusznika. Niestety nasza armia to fikcja a plany jej modernizacji są chyba zbyt odległe. Jedynym plusem jest to, że nie mamy znaczącej populacji wyznawców Islamu ani Chińczyków. Przełoży się to na to, że nie rozwalą nas od wewnątrz co w przypadku Europy Zachodniej będzie znacznie łatwiejsze.
Nastały ciężkie czasy dla Europejczyków i przyjdzie nam zapłacić za jakiś czas ogromną cenę za lata wyzysku w dawnych koloniach jak i rozpusty w obecnej Europie.


Drodzy forumowicze, może zacznijmy bardziej pisać o tym co mamy w temacie albo wiążmy obecną sytuację bardziej z przepowiedniami i wizjami, bo obecnie to piszemy tylko o obecnej sytuacji. Ja nie jestem żadnym ekspertem na temat wizji czy przepowiedni i dlatego tutaj zaglądam a to co dzieje się obecnie potrafię jakoś ocenić, dlatego wolałbym żebyście konfrontowali obecną sytuację z przepowiedniami.

Więc raczej nie ma szans na wojnę, bo jeśliby ona wybuchła to raczej szybko przekształciłaby się w III WŚ, w której USA starłyby się z Chinami a to raczej obecnie jest mało realne.
Swoją drogą to ciekawe po czyjej stronie opowiedziałaby się Rosja i czy wykorzystałaby sytuację i zaatakowałaby swoich zachodnich sąsiadów, w tym Polskę.

http://www.youtube.com/watch?v=UsXt2kgDrxY

Ten filmik jest bardzo podobny do tego co pisze Atraktor.

http://www.youtube.com/watch?v=rZS8GQXhqsk  to są już jaja.

http://www.youtube.com/watch?v=stHZIgp0Z0M

http://www.youtube.com/watch?v=5w_mh9XohTQ
http://www.youtube.com/watch?v=ksuFZ28bnG4 - końcówka jest bardzo ciekawa a mianowicie to, że przed 2030 rokiem nie wybuchnie III WŚ.

Bardzo lubię filmy Maxa Kolonko. Co o nich sądzicie?

Mr_Makaveli napisał/a:

Już ktoś wcześniej napisał, że liczby można podpiąć pod wszystko.

Dlatego ja podchodzę sceptycznie do konkretnych dat ale wydaje mi się, że masoni zaprezentują coś światu w 2017 roku bo tak obiecali 100 lat wcześniej. Muszą jakoś uczcić swoją rocznicę i z pewnością to zrobią .

W nawiązaniu do symboli masońskich a tego co zostało ustalone mam takie przemyślenia.
Mahdi ma być jednooki ( może to tylko symbolika) a jedno oko to jednen z głównych symboli masonów ...
Taliban to może po prostu jest lub będzie nazwa jednej z loży masońskich, która na świat wyda kolejnego Antychrysta ...
Nadal wydaje mi się, że 2017 rok będzie przełomowy ( rocznica ujawnienia/powstania się masonów). Suma liczb z tego roku wynosi 10 a jest to liczba lat na które ma przypadać superterroryzm. Może to data początkowa lub końcowa ( początek to rok 2007 a suma liczb to 9)  czy coś w ten deseń ...
Ja nadal obstaję przy opcji, że Muzułmanie będą tylko marionetką w rękach masonów w celu wywołania III wojny światowej i wprowadzenia jednego rządu na świecie. Niestety nie interesowałem się zbytnio tą tematyką i nie potrafię połączyć zbytnio faktów ani dat jednak jestem przekonany, że żyjemy w czasach masonów.

Każdy "masowy" portal informacyjny jara się na potęgę nowym papieżem. Nie rozumiem co ludzie nagle zobaczyli w tym jezuicie czego ja nie dostrzegam. Naobiecywał wiele rzeczy na początku swojego pontyfikatu a ludzie już chyba postrzegają to jako rzeczy dokonane a przecież tak nie musi być.
Mnie zastanawia jak przyjmą go Polacy. Wiadomo, że jesteśmy nieufni, nie lubimy szybkich zmian. Do tego nowy papież będzie pewnie bratał się z Żydami a Polacy zazwyczaj nie są do nich pozytywnie nastawieni. Ja myślę, że papież będzie kładł nacisk na poprawę relacji międzywyznaniowych a zapomni trochę o swoim kościele. Jeśli to rzeczywiście ostatni papież wybrany przez Katolików to taki obrót spraw byłby jak najbardziej prawdopodobny. Ja nadal łudzę, się że wojna światowa nie nadejdzie szybko i większość z nas nie poczuje jej smaku. Niestety wiele faktów z życia na naszej planecie przemawia za szybkim rozpoczęciem konfliktu zbrojnego na niewyobrażalną do tej pory skalę. Tutaj nawet nie trzeba przepowiedni tylko wystarczy obejrzeć się wokół siebie i popatrzeć trochę na historię.
Ja sam podchodzę z rezerwą do wszystkich przepowiedni, bo często są one wykorzystywane w mediach do zastraszania ludzi. Dlatego liczę na owocną dyskusję na tym forum i wierze, że nikomu nie zależy na niepotrzebnym straszeniu innych ludzi smile

W związku z tym, że Jezuici często są postrzegani jako masoni a nowy papież jest Jezuitą myślicie że jest duża szansa, iż jest zarazem masonem?

Druga sprawa. Masoni najbardziej w świecie Islamu obecni są w krajach mających dobre stosunki z USA np Arabia Saudyjska. W związku z wcześniejszymi wypowiedziami jakoby Mahdi miał pochodzić z Arabii Saudyjskiej istnieje duże prawdopodobieństwo że będzie masonem. Zresztą czytałem niegdyś w artykułach katolickich o tym, że to masoni mają znaczyć ludzi chipami. Chyba nawet tutaj ktoś napisał, że Mahdi ma stosować takie metody w oznaczaniu ludzi, z czego wynika iż będzie on masonem. Jeśli tak by było to raczej nie będzie on walczył z innymi masonami ( np ewentualnym papieżem) może, że obecny papież Franciszek zostanie usunięty po nieudolnych rządach ze swojej funkcji i zastąpi go nowy papież co bardzo nie spodoba się Mahdiemu.
Znowu masoni są ściśle powiązani z masonami, a według przytaczanych przepowiedni mają praktycznie zniknąć z Ziemi w czasie III WŚ. To wydaje mi się dość prawdopodobne, bo żydomasoneria już raz próbowała pozbyć się swoich "ziomków" podczas II WŚ. Wydaje mi się, że nie ma innej opcji jak wywołanie wojny światowej przez masonerię przy okazji wyręczając się Islamem, które będzie próbowało zniszczyć Chrześcijan. Przypominam, że w rok 2017 będzie bardzo ważny dla Masonów i należy wtedy upatrywać nasilenia ich działania http://www.malirycerze.koszalin.opoka.o … -czy-klski