Opcje wyszukiwania (Strona 14 z 32)

Poczytaj na spokojnie wszystko co napisałem. Skup się na szczegółach.

Nostradamus był genialnie logiczny w tym co opisywał. Pisał tak jakby był korespondentem wojennym. Opisał wszystko co widział w wizjach – trochę w sposób archaiczny - ale opisał wszystko co jest lub będzie znane.

Trzeba to zauważyć i opatrzyć merytorycznym komentarzem. Jest tego tak dużo, że trudno to zauważyć.

Pewne sprawy są oczywiste po zastanowieniu...

Zwierzęta są wstępem...

Ok, zrobię jak mówisz

Powiedz mi jeszcze jak mam się z tym odnieść do Nostradamusa

Cały czas męczy mnie to, że ktoś w połowie mojej pracy napisze: "a co o tym mówił Nostradamus?" a ja z braku czterowiersza nie będę wiedział co odpisać.

Moje opracowanie ma mieć charakter bardziej otwarty? tzn. Nawet jeżeli Nostradamus o czymś nie wspominał to ja o tym napiszę bo po prostu jest to prawdopodobne

PS. Obawiam się, że jeżeli cenzura zajdzie zbyt daleko to ludzie wyjdą na ulicę domagać się zniesienia ustawy.

Jeszcze taki mały drobiazg do Twojego wpisu dotyczącego zainteresowań!

Nie wiem czy nie przegapiłeś podczas lektury wpisów jeszcze jednego drobiazgu. Historia kołem się toczy. Dlatego znawcy twórczości Nostradamusa bardzo często wydarzenia związane z III wojną światową wiążą z opisem wcześniejszych wydarzeń historycznych, które się już wydarzyły.

Dlatego wiedza o wydarzeniach historycznych i szczegółach z nich - przyda się do zrozumienia przyszłych wydarzeń opisanych w przepowiedniach Nostradamusa. Jak na razie - ja jestem za słaby w tych wszystkich szczegółach z historycznych wydarzeń  - z uwagi na ich ilość.

Natomiast Michel Nostradamus był w tych wydarzeniach biegły i o tym pisał i powołuje się na nie w swoich przepowiedniach – o nich też już wspominałem – nie były jeszcze publikowane w polskim internecie…

Dlatego czy chciałem czy nie - musiałem sobie to przyswoić – dla zrozumienia pozostawionego przesłania przez Nostradamusa. Myślę, że niektórzy by się bardzo zdziwili na jakie szczegóły powoływał w przepowiedniach Nostradamus.

Ale co tu pisać o takich sprawach jak ciemnota niby rozgarniętego ormina pcha jego komórki mózgowe do translatora. Którym trzeba się też potrafić posługiwać.

Inaczej klasyczne przepowiednie w takich brudnych łapach będą mówić o brodatych fryzjerach a nie szeroko opisanych muzułmańskich barbarzyńcach. To jest dopiero żenujące...

Ale jak zwykle doskonałe tłumaczenia Pana Atraktora są niewiarygodne, natomiast u profana, o którym również napisał w centurii Nostradamus, są jego największym osiągnięciem na drodze do wiecznej śmieszności... Patrząc w lustro będzie się śmiał sam z siebie.

Takich powielaczy i naśladowców, nieświadomych swojego niedouczenia, w prostym temacie będzie jeszcze masa. Dlatego każda akacja wymaga reakcji również na przyszłość…

Niestety profanacja przepowiedni będzie postępować w miarę zbliżania się nadchodzących najważniejszych wydarzeń. A przez zainteresowanie szeroko rozumianych wróżek i innych szarlatanów również zakazana prawem. Ale to taki drobiazg...

Ps. Za chwilę odpiszę na to co opublikowałeś.

Ok!

1. Wątek tematyczny + wątek z pytaniami.

Myślę, że można zacząć od tego co lubią tygrysy najbardziej – nie od przepowiedni – ale od kolorowego – pokazywanego na defiladach lub nie - sprzętu – oczywiście tego najnowszego.

Idée fixe – na początku to co wiemy i będzie wykorzystywane w przyszłości...

Trzeba to uporządkować i podzielić… Ziemia… Powietrze...Woda… Kosmos…

Następnie kraje, które to posiadają oraz czym się mogą pochwalić…

Na przykład Wielka Brytania (rocznica 100 lat!) - powietrze (myśliwce, szkoleniowce, transportowce, bombowce…) - ziemia (czołgi, pojazdy, transport...) woda (okręty podwodne i nawodne…) kosmos  (satelity…)

Francja…Niemcy...itd ... Europa później Ameryka… Azja... Rosja...

A wszystko to z myślą... na początek … o zbliżającym się konflikcie… wiadomo jakim…

Oczywiście nie koniecznie, przynajmniej na początek Wielka Brytania – Argentyna – II (dwa)... chyba nie trudno zobaczyć taki szczegół jak się o nim wie. I zna finał dzięki Nostradamusowi.

Ale to tylko mały drobiazg przed tym co jeszcze będzie przed III wojną światową…

Jeszcze technicznie.

Przydałaby się osoba z zdolnościami – do narysowania różnych przydatnych szkiców na tablecie do opublikowania na forum. Trzeba też dobrać zawczasu i zgromadzić konkretne zdjęcia do opisów.

Mega rysunki ręczne lub komputerowe – były by cool – ale potrzeba pasjonata – który ze zdjęcia wyczaruje to coś…
Najlepiej nasze z uwagi na to co szykują z art. 11 i 13,  rodo, brodo, dupo, cenzuro…

To taki mały wstęp… na szybko… do rozwinięcia...
Nie wiem jak to widzisz...

Na początku jeszcze kilka szczegółów!

Trzeba pamiętać, że tak jak łatwo jest coś rozpocząć, to tak samo łatwo można temat spalić.
Natomiast żeby zrobić coś mega to już inna sprawa.

Przede wszystkim trzeba zainteresować czytelników nowym tematem. Nasze rozmowy już to robią.  Nasz wstępny dialog powinien nie tylko zainteresować czytelników ale również służy wypracowaniu pewnego schematu dalszych prac.

Dlatego ułatwimy to co Tobie sprawia trudności, a możemy zacząć od tego co jest dla Ciebie tematem wiedzy i zainteresowania.

Na początek miej gorącej wody a więcej cierpliwości! Dlatego nie wychodź przed szereg zanim nie poznasz mojego planu.

Oczywiście - tak jak u mnie to przebiega – możesz sobie przygotowywać swoje wpisy na różne tematy, na które akurat masz natchnienie. Ale napisanie tekstu nie jest jednoznaczne z jego publikowaniem na forum.

Nie chce za dużo zdradzać z mojej kuchni ale to co zrobiłem - zawsze jest gotowe do spożycie – nie wtedy gdy mnie naciskają - ale wtedy kiedy mi to pasuje.

W ten sposób wzrasta napięcie czytających ale ja również mogę pod wpływem informacji zawsze uzupełnić to co wcześniej napisałem i dać gorącą potrawę dla czytelnika.

Oczywiście nie zdradzaj nikomu tego co napisałem ani tego czym się delektujemy.

Zawsze trzeba pamiętać historię o ośmiorniczkach. Ktoś może mieć na nie smaka, ale może go nie stać, na nie. Dlatego też będzie chciał również Tobie uniemożliwić ucztę.

Przygotuj się i nie pokazuj innym kart. Jak widać po forum chętnych do ogrzania się przy ciekawym temacie nie brakuje.

Teraz wracając do przygotowań.

Jeszcze nie wiem w jaki sposób wykorzystujesz swoją wiedzę. Zanim to poznam postaram się pokazać kilka możliwości dla Ciebie z których będziesz mógł sam wybrać to co pasuje.

Jednak najlepiej jak to ja byłbym zaskoczony - Twoją propozycja. Myślę, że i na to przyjdzie czas. Jak już pisałem lubię się uczyć i dowiadywać o nowych rzeczach – swojej nauki nigdy nie przerywam.

Co prawda nadal muszę tłumaczyć podstawy - wielu dla mnie oczywistych spraw. Jednak najważniejsze jest to, żeby trafiało to na podatny grunt. Wtedy będzie obopólne zadowolenie.

Jeszcze jedno – artikarti321 – nie przejmuj się za bardzo wszystkim co zaproponuję. Mój wkład ma na celu pomóc Tobie w tym co rozpoczniesz z moją pomocą. Ma być to Twój wybór.

Możesz zawsze się postawić – wtedy też zobaczymy jaki będzie tego dalszy skutek. Żarcik!

Teraz materiały dotyczące tego tematu w twórczości Nostradamusa.

Jeśli zrobisz to dobrze chętnie dołączę to czym dysponuję. Jest tego tyle, że wystarczy na wiele merytorycznych wpisów. Dlatego zawsze mówię o szczegółach.

Nie wiem jak radzisz sobie czy też radziłeś z różnego rodzaju egzaminami. Najważniejsze jest również to jak zrozumiesz proste rozwiązania na przyszłość. Dlatego najlepiej sukces zapewnić sobie jeszcze przed faktem.

Nie powtarzaj tego nikomu!

Ok! Myślę, że zrozumiałeś moje pierwsze założenia. Później omówimy nową formułę…

PS. Możemy trochę porozmawiać na tym wątku, a później przenieś te wpisy w miejsce docelowe. Jeszcze jedno pytanie, jak podoba się Tobie moja formuła polegająca na autorskim pisaniu na wątkach tematycznych a odpowiadaniu na innym do tego wyznaczonym...

artikarti321 napisał/a:

Jeżeli Moogi masz dostęp do jakichś czterowierszy/sześciowierszy w tym temacie albo kontakt z P. Arteuzą, P. Atraktorem to czy mógłbyś mi pomóc w tej kwestii (to może być cokolwiek).

Co mam napisać na tak postawione pytanie!
Mam również dostęp do wszystkich świętych ale tylko pierwszego listopada!

Merytorycznie powiem tak:

Pan Arteuza Centurion nie pisze już na forum od lutego 2010 roku!
Nie znalazłem również informacji o zapowiadanej książce – raczej - na pewno - było by po jej wydaniu głośno.

Pan Arteuza Centurion nie prowadził również prywatnych rozmów z użytkownikami poza ogólnym forum. Na forum było zasygnalizowane też dlaczego. Dlatego nie miałem i nie mam prywatnego kontaktu. Bardzo szkoda. Dla wszystkich pozostał tylko wpis:

„NIESTETY, ALE WSZYSTKO MA SWÓJ POCZĄTEK I KONIEC!!!”

Na moje szczęście mam nadal kontakt z Panem Atraktorem. Bardzo sobie to cenię. A ponieważ trochę znam podejście Pana Atraktora do pytań dotyczących twórczości Michela Nostradamusa – wiem, że wymaga to przygotowania gruntu pod merytoryczną rozmowę oraz powinno to zainteresować Pana Atraktora.

Dlatego pośpiech nie jest wskazany – myślenie tak.

Nie chciałbym również przysparzać pracy innym, ponieważ wiem trochę o tym temacie. Mam również dostęp do większości materiałów - zresztą tak jak wszyscy. Jest coś takiego jak biblioteka.

To tam są książki – te papierowe – już zapomniane oraz inne materiały. Trzeba tylko się zmusić do czytania - ale większość tego nie robi ze zrozumieniem.
 
Pozostaje tylko dostrzec szczegóły… W przepowiedniach Nostradamusa również… Dlatego muszę powiedzieć, że każda zainteresowana osoba może to znaleźć, również Ty – artikarti321.

W jednym z moich wpisów zaproponowałem osobom zainteresowanym twórczością Michela Nostradamusa - moją pomoc w ich pracach - również w koordynowaniu ich prac nad wybranym zagadnieniem z twórczości Mistrza Nostradamusa.

Oczywiście nie znaczy to, że będę wszystko robić za te osoby. Natomiast jak będą potrzebować wsparcia, a nie robienia za nich wszystkiego, to w ramach moich możliwości postaram się w to włączyć…

Jeśli chodzi o Twoją osobę – artikarti321 – to nie odmówię mojej pomocy. Ale na początek chciałbym być przekonany przez Ciebie - że jesteś gotowy na zajęcie się tym temat. Jak sam napisałeś – żeby twoja wiedza w zakresie ogólnie rozumianej broni nie zmarnowała się.
 
Można to wyjaśnić na prostym przykładzie.

Zadaję pytanie o Starożytnych Kosmitów. Nie dostaje takiej odpowiedzi na jaka trochę liczyłem. Nie interesuje mnie czy ktoś ma sezony z tym dokumentem filmowym. Natomiast bardzo ciekawi mnie opinia o tym co tam zostało pokazane, omówione, itd…

Podejście do tematu broni laserowej jest też na tej samej zasadzie. Wiedziałem, że taka broń istnieje, ale mnie, na przykład, interesuje profesjonalne podejście do oceny tego narzędzia zagłady.

Wszelkiego rodzaju analizy i porównania na różnych polach: ekonomicznym, praktycznym, dotyczącym naszej przyszłości, porównawczym itp...

Tak rozumiem temat nad którym się pracuje – a szczególnie taki - który nas interesuje w różnych aspektach: hobbystycznym czy zawodowym.

Oczywiście mam wiele pomysłów również dla Ciebie na opisanie tego tematu. Chciałbym tylko wiedzieć czy jesteś na to gotowy. Czy poświęcisz swój czas. Czy zaakceptujesz również moje propozycje na ten temat.

Jest to ważne, ponieważ ja również muszę wygospodarować swój czas na nowe zagadnienie.
Nie chciałbym kontynuować tego później samodzielnie…

Dlatego możemy rozpocząć nasz dialog w tej sprawie...