Eggcubed

W wypadku przepowiedni Nostradamusa mamy z zasady do czynienia z interpretacjami. Dlatego, że nie możemy zapytać autora co miał na myśli zostawiając nam swoją przepowiednie. Czytanie interpretacji nie zwalnia nas od logicznego myślenia. To myślenie oraz nasza wiedza, w niektórych przypadkach informacje – pomaga nam odpowiednio ocenić i zrozumieć – interpretowane przez inne osoby informacje zawarte w przepowiedniach.
Nie ma co owijać i za bardzo kluczyć w tym temacie – po prostu bardzo ważne jest, kto pisze te interpretacje – bardzo ważna jest posiadana wiedza przez taką osobę, doświadczenie życiowe oraz zdobyte wykształcenie - jest to dla mnie wykładnikiem, dobrej oraz zrozumiałej dla większości interpretacji. 
Przy interpretacjach przepowiedni przydaje się również znajomość języków. Celowo napisałem jeżyków. Nie tylko tych współczesnych. W poznaniu specyfiki języka szczególnie tego z czasów Nostradamusa, wymagana jest  przede wszystkim bardzo dobra znajomość języka z naszych czasów. A to są tylko podstawy. Niestety (dla niektórych osób) posiadana wiedza jest również ważna. Doświadczenie przy tłumaczeniu przepowiedni odgrywa również wielką rolę.

Odpowiadając na to co było bzdurą dla normalnie myślącego człowieka.

Czy osoba znająca w stopniu biegłym język prowansalski czy też starofrancuski musiała, choćby przez moment pomyśleć o korzystaniu z tłumacza w google. Dotyczy to również znajomości wielu popularnych współczesnych języków. Te osoby, które znają biegle jakiś język – z założenia trzymają się z daleka od każdego automatycznego tłumacza – ponieważ mają świadomość, że nie jest to delikatnie mówiąc, dobre źródło – zawiera za dużo błędów. Myślę, że w wypadku starszego pokolenia lepszym skojarzeniem jest specjalistyczny słownik – do pojedynczych wyrazów.

Dlatego opinie osób sprawdzających wiedzę Atraktora w tłumaczu google - są dla mnie właśnie mierne i żenujące. Mnie wystarczyło przeczytać wpis tej osoby, widać to co ta osoba sobą reprezentuje. Irytuje mnie również, brak myślenia normalnych ludzi – szczególnie, że jedna pozorna zbieżność, a raczej więcej szczęścia niż rozumu, może tak namącić w głowach osób mówiących, że myślą.
Osoby zainteresowane dotrą do większej ilości tekstów napisanych przez Nostradamusa – wtedy będą mogły się przekonać, że użycie automatów do tłumaczenia nie przyda się im na wiele. Tylko biegła znajomość języka oraz jego specyfiki z czasów Nostradamusa gwarantuje sukces. Nie będę również wspominać o używaniu przez Nostradamusa innych języków i skrótów w swoim tekście.
Ilość przepowiedni zinterpretowanych i przetłumaczonych przez Atraktora potwierdza to co napisałem. Nawet ostatnio patrzyłem jak kilka razy zmieniała się wersja tłumaczenia we wpisie Atraktora – przy tłumaczeniu nowej przepowiedni.
Jest w tym naprawdę dobry.

Ale, żeby nie było, że nie wiem lub jestem zamknięty tylko na jednym stanowisku – niektórzy badacze twórczości Nostradamusa – twierdzą, że Nostradamus celowo w taki sposób pisał swoje przepowiednie, głównie centurie – żeby można je było odpowiednio odczytać, dopiero przy pomocy programów komputerowych. Są takie programy, które wyszukują z centurii poszczególne słowa i zwroty. Są też tacy „specjaliści”- którzy liczą litery oraz sylaby – na tej podstawie opierają swoje interpretacje. Niektóre są nawet ciekawe – próbują przewidzieć nawet konkretne daty.

Druga sprawa.

Wszystko trzeba czytać ze zrozumieniem. Napisane teksty Atraktora również. Skróty myślowe również. Specyfikę wypowiedzi Atraktora oraz odpowiedzi innym warto też poznać – dla zrozumienia całości. Atraktor pisał, że nie zgadza się ze wszystkim z Arteuzą.
Sprawa dotyczyła katastrof kosmicznych, które mają się wydarzyć, ogólnie mówiąc - w czasie III wojny światowej. Arteuza mówił, że wydarzą się dwie. Atraktor twierdził, że jedna, tylko ta związana z kometą. Natomiast druga związana z przejściem Nubiru przez nasz Układ Słoneczny przewidywał w innym czasie – zapewne na koniec czasów opisywanych przez Nostradamusa. Generalnie o to chodziło. Dlatego małe szczegóły mają kolosalne znaczenie. To tak dla ścisłości.

Dla zamknięcia tematu można jeszcze dodać, że rzadko kiedy jest okazja do rozmowy z osobą, która napisała np. kontrowersyjna książkę. Takich książek o przepowiedniach Nostradamusa jest sporo. Natomiast dobrych wpisów w polskim internecie mało. Dlatego mając możliwość, prawie na żywo, śledzić wpisy oraz odpowiedzi Atraktora na pytania, kiedyś należy się określić po którejś ze stron – czy posiada się szacunek do tego wszystkiego co napisał Atraktor, czy też na każde pytanie będzie się przytaczać jednostkowy wpis „trolla imbecyla” o translatorze, i udawać, że się z nim nie zgadza. Przytaczanie takich bzdur świadczy również o sposobie myślenia osoby zamieszczającej wpis. No chyba, że miało to na celu sprowokowanie innych, do rozróby. A może przyciągnięcie również trolli. Ale wcześniejsze Twoje wpisy raczej o tym nie świadczą pomimo tego, że były sprzed trzech lat. Czy czas nie uczy pokory.

eggcubed napisał/a:

Uważaj z tą ślepą wiarą we wszystko co napisali Arteuza i Atraktor. Sami mówili, że tylko interpretują i wiele rzeczy może potoczyć się inaczej.

Większość osób, które napisały swoje książki przyjmuje podstawowe założenia. Nie akceptując podstaw nie mamy o czym rozmawiać. Jeśli nie będzie III wojny, to po co o niej mówić. Jeśli my nie znamy przepowiedni, to nie znaczy, że jej nie ma. Jeśli ktoś nietrafnie zinterpretuje przepowiednię to nie znaczy, że Nostradamus napisał bzdury a tym bardziej, że opisane wydarzenia się nie wydarzą. Kwestia czasu wypełnienia się przepowiedni też jest trudna do przewidzenia. Dlatego jedni interpretatorzy są dobrzy a inni się mylą w swoich przewidywaniach.
Dlatego panowie Arteuza i Atraktor pisali, że niektóre wydarzenia mogą się potoczyć inaczej. Nie znaczy to, że ich nie będzie lub, że nie wypełnią się w innym czasie. Kwestionując wszystko nie będzie o czym rozmawiać – muszą być podstawy choćby z innych książek.

Więcej nie mam czasu, może wieczorem napiszę więcej.

Kastor

Ty nadal nie rozumiesz o czym toczy się dyskusja między nami. Ja nie atakuje twojego poglądu na życie oraz Twojego rozumowania. Masz ciężkie ale i ciekawe swoje opinie. W pewien sposób to szanuje. Natomiast nie akceptuje tego jak ktoś dyskutuje na przykład: z kodeksem drogowym, z definicjami, z ustanowionymi prawami, z prawem szariatu  itd. Możesz nie akceptować czerwonego światła, Ale możesz ponieść tego konsekwencję. To tylko tyle.
W naszej rozmowie dotyczy to prostych zapisów prawa szariatu -  muzułmanka musi wyjść tylko za muzułmanina. Kropka. Natomiast jak nie dostosuje się do tego lub tylko pomyśli o sprzeciwie, zostanie zabita przez rodzinę – przez ojca lub brata następni są kuzyni itd. Inną kwestią jest to jak my cywilizowani ludzie to odbieramy. Wtedy masz już pole do popisu.
Niby proste założenie -  a tak wiele słów potrzeba do wyjaśnienia. Ale nadal kręcimy się w kółko.
Właśnie takie nie zrozumienie założeń powoduje Twoje dyskusje na temat Radka Sikorskiego.

Na temat tego wątka na forum, myślę, że i bez moich wpisów, a tym bardziej Twoich wpisów, jeszcze długo będzie cieszył się powodzeniem. Może i dobrze, że ani ja, ani Ty nie jesteśmy pępkiem świata.

KastoR

Jesteś typowym dziennikarzem. Prosty temat - za wiele słów, hipotez, domysłów – w sumie do niczego to nie prowadzi poza dalszymi znakami zapytania. Cel prosty do odgadnięcia – pozostawienie w czytelnikach jeszcze więcej znaków zapytania, wzbudzenie ich wątpliwości. Taka zawodowa bardzo częsta manipulacja. Na mnie, nie zawsze to działa.

Natomiast ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać do niczego. Napisałem kilka słów, żeby nie było później, że tylko piszę o braku informacji i bzdurach. Natomiast ja widzę, brak zainteresowania omawianym tematem. Ale zainteresowanie ciągłym stawianiem jakiś hipotez – pomimo tego, że mogą one być wyciągnięte nawet z tyłka. Ale jak ktoś lubi w kółko zadawać sobie pytania, to nie do mnie, w sprawie stawiania diagnozy w tym wypadku na pewno znajdą się specjaliści w tej medycznej dziedzinie.

Rozmowa była by również interesująca dla innych, ale nie można wszystkiego tłumaczyć od a do z. Ponieważ nie ma to sensu. Jeśli rozmówcy nadają na innych falach. Dla mnie drobne szczegóły prowadzą do dalszych skojarzeń w temacie przepowiedni Nostradamusa, inne drobiazgi pokazują brak informacji – co prowadzi do miernego zrozumienia tematu.

Takim tematem jest na przykład muzułmańska małżonka generała – wiedza podpowiada mi, że nie muzułmanin nie może poślubić muzułmańskiej kobiety. Mnie to wystarcza. Natomiast brak takich podstawowych informacji u niektórych osób powoduje niepotrzebny słowotok, nie wspomnę już o wpisie i dywagacjach na temat muzułmanów. Zły początek – później tylko niepotrzebne dywagacje. Zginął w nich już bezpowrotnie Radzio – pomimo tego, że żona była argumentem do niego na nie. Ale pojawił się Mahdi z niby informacjami o tradycjach u muzułmanów. W wypadku Mahdiego to chyba nie przejdzie. Będzie on nie tylko okrutny w swoim postępowaniu ale również bardzo przebiegły, w nosie będzie miał jakąkolwiek tradycje oraz swoich jakikolwiek sojuszników. Jakby mógł zapewne wyrznąłby wszystkich i zaufanych i nie – tylko dla swoich celów lub i bez nich. Nasz generał wychowany na polskim mleku zapewne o tym będzie wiedział – dlatego do pewnego czasu będzie się mu udawało. Natomiast jego muzułmańska rodzina ma sobie podobnież nieźle poużywać na naszym kraju i narodzie.

Nie chce mi się więcej pisać – ponieważ są to moje informacje wyczytane z tego co pisali interpretatorzy – nie każdego to może interesować. Nie chcę również tłumaczyć każdego słowa. Wystarczy nie mówić, że ktoś czytał i zna wcześniejsze wpisy interpretatorów – po prostu wrócić do nich i je ze zrozumieniem przeczytać. Nie trzeba narzucać nikomu masy pytań bez odpowiedzi ani również przekonywać nikogo do niczego. I tyle.

Przyjmując Twój sposób rozmów - o przepowiedniach Nostradamusa – nie ma możliwości porozmawiania nawet o 1 procencie tego o czym pisali panowie Arteuza i Atraktor. Nie wystarczy czasu przed cenzurą internetu. Wtedy Twoje pytania i domysły i tak zostaną tylko dla Ciebie.

Mamy chyba również mało czasu do tego jak zrobi się niezły bałagan w Polsce – mamy już koniec drugiej dekady – przepowiednie jasno mówią, że to już ten opisany czas. Myślę, że jak się zacznie – to nikt nie będzie już zadawać sobie niepotrzebnych pytań – zapewne zawali się mu cały świat na głowę – uratuje go lub nie, tylko choćby podstawowa
wiedza – na pewno nie informacje i dywagacje dziennikarzy mające spowodować więcej pytań.

Poza tymi nie potrzebnymi dywagacjami – ciekawi mnie jeszcze tylko jedna sprawa – te książki o których pisałeś Kastor – może jakieś tytuły albo autorzy. To mogłoby wiele wyjaśnić.

To teraz poczeka jak ktoś oceni naszą rozmowę.

Merytoryka nadal szwankuje. Żona generała miała być przywieziona z misji. Zapewne również i rodzina żony już jest przy przyszłym generale. O tym wszystkim i nie tylko o tym było we wpisach interpretatorów.
Pisz dalej ale już nie szczekaj na innych. Ale mniej tematów naraz. Nie wyobraźnia a oryginalne wpisy interpretatorów. Nie jedna przepowiednia ale kilka z danego tematu. Pisał o tym Moogi. U Moogi na wątku jest też przepowiednia i interpretacja dotycząca nie mile widzianych w Wielkiej Brytanii.

Przepowiednia;117,156 [czterowiersz]
Wojna w Scytii pochłonie wielu Anglików-
co wywoła wielkie wzburzenie,
Polacy, Rumuni i Bałtowie staną się nie mile widziani,
Przed trzecią Brytania wycofa się z Europy...                                                                                       
Atraktor  20.09.15, 23:42

KastoR

Masz swoje racje – to chyba dobrze. Ja mam swoje. Forum z zasady służy wymianie opinii. Na temat informacji jakie posiadają inne osoby z zasady nie wypowiadam się. Natomiast jak ktoś twierdzi, że czytał i zna teksty, które napisali panowie Atraktor i Arteuza, to do czegoś to zobowiązuje. Dlatego wspomniałem o wiedzy. Może niepotrzebnie. Sam nie chcę toczyć, nie prowadzących donikąd rozmów. Mimo wszystko to nie jest zabawa, przynajmniej dla mnie.

Jeśli chodzi o adwokata – tak chciałbym zawsze bronić nieuczciwych wpisów – skierowanych przede wszystkim do Atraktora. Pomimo właśnie takich wpisów, Atraktor zostawił bardzo dużo ciekawych autorskich wpisów i interpretacji przepowiedni. Według mnie oraz wielu osób, Atraktor zasłużył na wielki szacunek, nie tylko za odwagę w swoich wpisach. Mało ludzi posiadając mało znane przepowiednie Nostradamusa odważyło by się nimi podzielić w internecie, a tym bardziej bezinteresownie. Dlatego w miarę moich możliwości będę starać się bronić Atraktora. Wiem, że nie było jak do tej pory za dużo takich osób. Ale chyba już czas, żeby to zacząć robić. Dlatego nie podobają mi się wszelkie nieuczciwe wpisy.

Wracając do informacji w temacie ( wiedzę pomijam ze względu na jej brak). Niestety, nie tylko nie czytałeś wpisów w/w osób, ale nie wiesz nic na temat tego co pisali o Karolu i jego przyszłości. Widać to po Twoich wpisach Kastor. Do zabawy potrzebne są również informacje, ty ich nie posiadasz. Posiadając minimum informacji w temacie przyszłości Karola, za pewnie nie ośmieszałbyś się pisaniem bzdur. Ale jak kto woli. Niestety, we mnie nie ma za dużo chęci na to, żeby tłumaczyć każdą bzdurę, którą czytam w Twoich Kastor – wpisach. Już piszesz o uszczypliwościach, mogę się tylko domyślać dokąd to zmierza.

Jak pobędziesz dłużej na tym forum, to może to zrozumiesz. Większość wszech niewiedzących osób jeszcze się nie wypowiedziało. Dowiesz się wtedy co oznacza tłumaczenie, czegoś komuś, kto nie rozumie, co do niego piszesz.
W sumie jako osoba posiadająca 'dziennikarski wpis' wiesz jak pisać dużo ale nie na temat. Może lepiej mniej ale na temat. Może wtedy wytłumaczysz jako specjalista co oznacza słowo merytoryka w temacie przepowiedni Nostradamusa.
Dla mnie nie jest zabawą – ciągłe czytanie – tak samo miernych wpisów, różnych osób, które piszą, że już wszystkie informacje posiadają. Nie wiedzą natomiast co z nimi zrobić. Wpisy na forum są niestety obciążone tym "że może to ktoś przeczytać" - jak to już pisał ktoś na tym forum. Ktoś jeszcze mądrze powiedział, żeby poczekać na więcej wpisów – no nie wiem czy warto.

Tak, żeby nie wracać do tego, z Radkiem Sikorskim też lipa. Dlaczego? Tak jak z Karolem brak łatwych do skorygowania informacji – żona nie muzułmanka.

KastoR : 2016-10-18 11:45:59 napisał/a:

  Przepowiednie zamieszczone przez Arteuzę i Atraktora czytałem i znam. Ich interpretacje, z grubsza również....
...Myślałem, że to wątek dotyczący dociekań i pewnego rodzaju zabawy ...
... bo takie wpisy to szczekanie, którego i tak nikt nie czyta (ja odpuszczam posty w/w panów po 1 zdaniu...

Czytanie, a wiedza o czym pisali panowie to co innego. Wyciąganie trafnych wniosków również jest sztuką w niektórych przypadkach. Robienie sobie zabawy z osób zainteresowanych tym o czym w przepowiedniach pisał Nostradamus – to co innego. Nazywanie wpisów innych użytkowników – szczekaniem – raczej nie przysporzy za dużo zwolenników na tym forum
Jednym, powtórzonym, za autorem słowem – żenada – panie Kastor.

KastoR : 2016-10-18 20:33:04 napisał/a:

Charlie - to może być również książę Karol (ang. Charles).

Co innego oznacza zainteresowanie tym o czym pisał Nostradamus, a co innego, zabawa z użytkowników i czytelników forum. Pisanie bzdur o 'Charlie' – to już druga sprawa. Jest to raczej związane z brakiem podstawowej wiedzy. Ale bez urazy. Nie wszyscy przecież wiedzą o tym, że w Wielkiej Brytanii wszystkie decyzje polityczne i gospodarcze, podejmuje Królowa, a później jej następca. Przecież nie ma tam premiera i rządu. Nikt nie wie, również o tym, że Wielka Brytania jest  monarchią parlamentarną z rządem odpowiedzialnym przed parlamentem.
Nostradamus dlatego w przepowiedniach wymienił więcej 'Karolów' nawet jednego czarnego i to jeszcze przed wybuchem III wojny. Może być i tak. Ale co to ma wspólnego z tym o czym pisał Nostradamus. Czy to ta zabawa czytelnikami?
W temacie merytoryki – również żenada – panie Kastor.
Jeszcze co do 'piaskownicy i buciorów' Każdy będzie mile widziany na tym wątku, ale nie powinien bawić się kosztem innych użytkowników, nawet jak swoje wpisy uważa też za puste szczekanie.

Kaede Uber to mała dziedziczka słynnej Baby Wangi. Jest dziewczynką z Francji z okolic Montpelier.  Jest jedyną spadkobierczynią Wangi. Sama Wanga przewidziała narodziny jasnowidzki. Przed swoją śmiercią mówiła, że odchodzi,
ale zostawia prezent w postaci przyjścia kogoś niezwykle wyjątkowego.

W 2011 roku, gdy dziewczynka miała zaledwie 7 lat  po raz pierwszy zauważyła, że posiada specjalne zdolności. Dziecko to mówiło, że rozmawia z siłami nieziemskimi i widzi przyszłość. Po tych pierwszych widzeniach – Kaede Uber – okrzyknęła się jedyną spadkobierczynią słynnej Bułgarki.
Rosyjscy naukowcy chcieli przeprowadzić badania w Rosji, aby potwierdzić umiejętności dziewczynki. Chcieli potwierdzić czy naprawdę rozmawia z Wangą we snach, tak jak mówiła wcześniej. Próby badania spowodowały to, że dziewczynka zniknęła mówiono również, że nie żyje.

Dopiero po tym jak rosyjska telewizja powiedziała, że znalazła dziewczynkę i robią z nią długi dokumentalny film o niej – okazało się, że była ona wcześniej starannie ukryta przed wszystkimi.


http://sohanews.sohacdn.com/thumb_w/660/2016/4-nha-tien-tri-1458807247119-15-0-239-440-crop-1458807344927.jpg


Podobieństwa pomiędzy francuską dziewczynką a Babą Wangą są niesamowite. Kaede Uber robi te same gesty,
wskazuje palcem, dotyka się wokół oczu, a teraz ona również zaczyna nosić okulary, ponieważ jej wzrok jest słaby.
Wzrok w pewnym momencie może również strać.
Jej wizje zaczęły się od jej rodziny. Ostrzegała ją gdy coś złego miało się wydarzyć. Ona przewidziała śmierć ojczyma.
Ona ostrzegła matkę, że jej dziadek może umrzeć. Wkrótce po tym ostrzeżeniu jej dziadek dostał udaru, ale nie umarł,
bo jego rodzina zareagowała na czas.
Kaede Uber miała również coraz więcej wizji dotyczących przyszłości ludzkości...

YOYO 2016-05-26 18:13:04 napisał/a:

... 1. Prośbe mam. jesli artraktor prowadzi jakiegos bloga...

YOYO Dzisiaj 10:54:25 napisał/a:

Artraktorze pisal pan o drugim ...

Na początku myślałem, że to przypadek z tym Atraktorem. Ale jak się powtarza, to może nie jest to przypadek, Zapewne jak każdy geniusz - YoYo jest dyslektykiem – to by wiele tłumaczyło.
Ale jak już o coś prosisz to lepiej poprawnie używaj nicka autora interpretacji - Atraktor.

Pozdrawiam również pana Atraktora.

Z tym Teslą może być coś na rzeczy. Dlatego większość jego wynalazków jeszcze nie wypłynęła na na światło dzienne.
A miał ich naprawdę dużo. Te najważniejsze są na pewno mocno chronione. Nie jesteśmy na nie jeszcze gotowi.
Sam Tesla mówił przecież że: 'ujarzmił promienie kosmiczne i sprawił, by służyły jako napęd'.
Tesla był bardzo tajemniczy, wielokrotnie zamyślony, nieobecny – możliwe, że korzystał z pomocy duchowego opiekuna. Tłumaczyło by to wiele.
Dobry temat do rozmów.
Pozdrawiam;-)

Bardzo dobry pomysł z tym wątkiem. Jak widzę nie jest on tak odległy od Nostradamusa,
jak by można sądzić na pierwszy rzut oka.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.;-).

Nie wiem jak inni czytelnicy ale ja nie rozumiem, dlaczego dalszy ciąg opisu przepowiedni dotyczący Amerykanów pisanych przez Moogi - jest w Hyde park?

To ma być ta nowość na forum? Pogubiłem się. A może czegoś nie wiem albo przegapiłem?

@michallesz2

Dobrze panie michallesz2 ze zaglądasz pan na forum, ponieważ już pana chwaliłem za wiadomości.
Już drugi raz wklejasz pan tego ufoludka, czy to ktoś ważny dla pana i dlatego pan polecasz jego.
Napisz pan coś więcej o tym proroku, czy uważasz go pan na równi z Filipkiem o którym pan pisałeś.
Jesteś pan taką religijną osobą, którą z zaciekawieniem czytałem wcześniej.
Znasz pan na pewno lepiej od wszystkich te tematy oraz insze języki, może kogoś zainteresują.

A może by tak jakieś pańskie własne tłumaczenie tego proroka z you-tubla z łaciny kuchennej na nasze?

Bardzo dobrze dla forum że Moogi wraca do pisania na forum. Takie osoby jak Moogi wiedzą o czym piszą i piszą w temacie wątku założonego dla wpisów Atraktora. Pozdrawiam Moogi i czekam na więcej autorskich wpisów.

Powtórka z rozrywki jeśli chodzi o zaintrygowany111 – czy ty czytasz co sam napisałeś. Tylko krytyka a w twoich wpisach prawie żadnych konkretów. Swoimi wpisami do Moogi, powtarzasz się  w tym co już pisałeś, a jak cenisz tak jego wpisy to po co przeszkadzasz w nowych wpisach swoimi osobistymi  wycieczkami do Moogi.

Ps.
Czy na forum jest tolerowany spam zaśmiecający wątek i nie ma wyciąganych wniosków z banów. Czy można sobie żartować z użytkowników i przede wszystkim z Administratora. Zmiana nicka nie powinna być tolerowana – ban dotyczy osoby robiącej wiochę a nie jednego nicka tej osoby. Ten osobnik nie szanuje niczego i nikogo – wkleja swoje „nowości” nie podając źródła pewnie się wstydzi ale łamie też prawo autorów tekstów. Poczynia sobie też jak dawniej. Jak się mówi A to należy powiedzieć B – pomimo że to jest w gestii Pana Administratora forum.   
Czy ktoś ma wątpliwości że to ta sama nieżyczliwa dla forum osoba, która po banie założyła sobie kilka nowych nicków i pewnie nie tylko tych tu cytowanych- ale powiązanych negatywną nazwą – odwetem do forum:

rotkarta : 2016-05-04 23:22:09  napisał/a:

  ...nic nie wnosi a gledzi jak stara baba. Teraz to jest moje forum,jak sie nie podoba to zaloz swoje jak norbertus.

rotkarta-cezar II : 2016-05-05 16:11:01 napisał/a:

  Zaiste`wolna dyskusja i dociekania` a bany czyli cenzura jak za stalina.
Odrobina histirii: `Gdy umarli wstana z grobow`

rotkarta-odwet : 2016-05-07 00:54:39 napisał/a:

  Patriotyzm:)

rotkarta- demaskator: 2016-05-07 00:54:39 napisał/a:

  Reszta tylko czeka by napic sie wody z tej rzeki wiedzy nic nie wnoszac w dyskusje. Wklejanie internetowych fragmentow nie ma sensu,tu raczej wszyscy sie zgadzamy.By nie bylo nudno..byl tam ktos z Was?

rotkarta- demaskator: 2016-05-11 23:34:19 napisał/a:

  Plone pogaduszki panowie...Mam nadzieje ze nie schizofrenika,czekamy na konkrety..

Dla mnie rotkarta czyli odwrócony nick Atraktora to jest niezła szuja. Nie tylko obraża wszystkich do których kieruje posty ale również udaje starucha. Mimo że jego wpis nie świadczą o tym :

rotkarta : 2016-03-22 01:04:06  napisał/a:

 
na marginesie... ormin_lange sam jestes pokraczna niemiecka miska szumowin..najwyzszy czas aby moderatoor zablokowal ciebie,norbertusia i reszte niedorozwinietych pedalow./nie obrazajac gejow bo to nawet lepszy sort od was/

Powyżej były tylko początki a teraz jeszcze gorsze wycieczki do użytkowników i ich rodzin. Starszym osobą to nie przystoi. Jest to tylko charakterystyczne dla mącicieli chcących skłócić użytkowników:

rotkarta : 2016-05-03 18:44:49  napisał/a:

 
To jest historia..Intuicja i wiedza to droga do odgadniecia przepowiedni Nostradamusa.A jesli Julek czy jasz07 jesli jestescie potomkami takich mordercow a jest duze prawdopodobienstwo ze jestescie to nie ma o czym z wami rozmawiac. Tu w czasie I-wszej wojny swiatowej 1914-1918 Polak walczyl z Polakiem i jak widac nic sie nie zmienilo..Nie lubie propagandy,licza sie fakty...

Na temat Nostradamusa nie ma również wiadomości ani zdolności odgadywania. Nostradamus mało pisał o I wojnie światowej, raczej niczego nie pisał również o rzezi galicyjskiej w 1846 roku.

Uważam że wiadomości rotkarta są mierne tak samo jak norbertusia o ile sam nim nie jest jak ktoś tu już na forum napisał. Pisze również tak jak z komórki (bez polskich znaków) jak wszyscy starsi ludzie. Dlaczego nie pisze niczego sensownego tylko prowokuje swoimi niestosownymi uwagami użytkowników. Wygląda mi to na parszywka norbertusia. Wtedy by się zgadzało.Pozdrawiam wszystkich innych.

michallesz2 napisał/a:

Centuria VI 100 (oczywiście czterowiersz łaciński, pisany tylko jednym zrozumiałym językiem)

„Przemyśl to czytelniku, najroztropniej, jak możesz,
Wara jednak od moich wierszy, motłochu tępy i bezbożny.
Precz od nich, astrologowie, barbarzyńcy i głupcy!
Albo was wydam czcicielom szatana.”

Nostradamus pisze , że aby rozszyfrowywać jego centurie to trzeba najpierw pojednać się z Bogiem. Jeśli człowiek w swoim sercu nie ma Boga to nie powinien zajmować się rozszyfrowywaniem centurii , ponieważ Bóg sprawi , że te tłumaczenia będą fałszywe.