Atraktor2020-02-06 21:11:20 napisał/a:Wchodzę na stronę i cóż to ja widzę?
Otóż jak zwykle widzę-szukanie w proroctwach M Nostradamusa jakiejś dziury w całym-w wypowiedziach"znawcy tematu" zupełnego i nawiedzonego tematycznego laika ukrytego pod forumowym pseudonimem "MartimoCardoza", który jest mądrzejszy według własnego mniemania niż wszyscy dotychczasowi wieloletni badacze, często profesorowie znający się nie tylko na proroctwach M Nostradamusach i jego epoce w której żył, ale także na wielu innych dziedzinach nauki.
Brawo MartimoCardoza za taką odwagę!
Przemawia przez ciebie buta i pycha!
Zwracałem ci już bardzo grzecznie uwagę na wiele rzeczy, ale jak widać na marne, bo nie wziąłeś sobie tego do serca, ale przede wszystkim do rozumu!Zwracałem ci uwagę na wiele rzeczy w tym np na to,że astrologia europejska tak jak i kalendarz były inne niż obecnie.Za M Nostradamusa uznawano bowiem 13, a nie 12 znaków zodiaku.Tym znakiem był Wężownik którego NASA niedawno przywróciła , ale nie wszyscy astrologowie to uznają.W czasach M Nostradamusa i nie tylko nie było jednej astrologii, ale oczywiście do ciebie też to nie dociera.Niektórzy astrologowie uznawali np też 14 znaków zodiaku itd itp.Daty były różne bo i kalendarze były różne np w ówczesnej Francji 3 w zależności od seniora właściciela lenna i nimi wszystkimi często posługiwał się M Nostradamus.Nie było we Francji też jednego jak teraz urzędowego, głównego języka francuskiego nie mówiąc o oksytańskim, czy prowansalskim, lub bretońskim,czy akwitańskim.Francja ówczesna była i nie tylko ona krajem językowo ogromnie zróżnicowanym, bo kontakty międzyludzkie i informacja w tamtych czasach nie były tak powszechne jak we współczesnej Europie.Ba!- Francuzi nie mieli poczucia jednego narodu choć żyli w jednym państwie które nosiło zresztą oficjalną nazę Frankijskie Królestwo Burbonów, a nie Francji.Zresztą nie tylko Francuzi,ale np Niemcy, Polacy, Włosi itd wcale nie mówili powszechnie, że są Francuzami, Niemcami czy Polakami itd.Historie nauczane w szkołach, które ludzie z nich wynoszą zupełnie nie odzwierciedlają rzeczywistej prawdy historycznej o tamtych czasach.Np nigdy nie było formalnie Cesarstwa Bizantyjskiego tylko oficjalnie Cesarstwo Wschodniorzymskie. Do rewolucji Ataturka w XX wieku nie było też np państwa tureckiego tylko Sułtanat Osmanów, a Turcy nazywali siebie różnie w zależności od terenów plemiennych, które zamieszkali. Niektórzy nazywali siebie Seldżukami inni Oguzami itd.Za czasów M Nostradamusa astrologia nie opisywała ruchu takich planet jak: Uran, Neptun i Pluton bo ich nie znano, chociaż ich odkrycie w swoich przepowiedniach przewidział M Nostradamus.Nawiasem mówiąc czekamy na jeszcze dwie planety wokół słoneczne których do tej pory nie znamy, a porzepowiedział je M Nostradamus.Jesteś dla mnie zupełnym i niewątpliwym laikiem doprowadzającym mnie często do śmiechu, bo wypowiadasz się pochopnie nie znając nie tylko wszystkich ;centurii, przepowiedni i omenów M Nostradamusa, aby w miarę prawidłowo choć czasami błędnie je porównywać i następnie wyciągać odpowiednie wnioski, ale też zupełnie nie znającym czasów w których on żył i tworzył.
MartimoCardoza niestety ale piszesz banały i przy tym - co jest przykre i niedopuszczalne -manipulujesz tutaj odbiorcami.
A tego robić nie wolno!
Więc wypominam ci te w ostatnim twoim tekście (jak powyżej wspomniałem) szukanie dziury w całym;
Otóż Mahdi zostanie zamordowany poprzez otrucie(morderstwo występuje w różnej formie) przez nałożnicę współpracującą z jednym z jego generałów i najprawdopodobniej eunucha jego osobistego haremu. Mają oni kierować spiskiem wielu ludzi w tym duchownych islamskich doprowadzając do jego śmierci.Trupowi najprawdopodobniej przebiją serce, bo się nie przyznają że go otruli(w islamie to hańba), a później wywloką zwłoki na dziedziniec i na oczach rozgniewanego tłumu dokonają zbeszczeszczenia zwłok.
Martimo krytykujesz mnie i nieżyjącego Arteuzę choć ja mam skończone cztery fakultety w tym jeden w Harwardzie.Arteuza znał 12 języków obcych w tym bardzo dobrze starohebrajski i klasyczny arabski był profesorem historii w tym specjalistą w zakresie starożytności i średniowiecza.Współpracował w opracowaniach wydawanych przez Ossolineum opisujących historie starożytnej Republiki i Cesarstwa Rzymu,Chin,Japonii.Indii itd?
Nie znasz całej twórczości M Nostradamusa, bo nie wszystkie jego proroctwa zostały przez Arteuzę i mnie opublikowane.
Nie znajdziesz też ich w żadnej wikipedii , bo po prostu wikipedia nie jest światową renomowaną biblioteką, czyli skarbnicą ludzkiej naukowej wiedzy.Do tego wikipedii jeszcze bardzo brakuje!
Człowieku opanuj się i miej trochę pokory!
Przepowiednie M Nostradamusa dzielą się na różne i wielorakie segmenty w tym kalendarzowe np;wczesnochrześcijańskie w tym głównie juliańskie i islamskie głównie arabskie i osmańskie, a także segmenty astrologiczne np dotyczące astrologii frankijskiej,starohebrajskiej,sumeryjskiej, akadyjskiej i nie tylko. Niektóre są też omnipotenckie i frazeologiczne!
Skąd np wiesz, że-cytuję pierwszy wers przepowiedni;"W dwudziestym 6,8 i 9 to liczby trzeciego Antychrysta,"że M Nostradamus posłużył się tu kalendarzem np juliańskim, bo za jego życia gregoriańskiego jeszcze nie uznawano, a nie chrześcijańskimi epokowymi liczonymi od jednego synodu różnych diecezjalnych biskupów do drugiego synodu diecezjalnego biskupów, które zresztą odbywały się w różnym czasie i okresie np;jeden po 102 latach, a następny po 98 itd itp.W tych czasach używanie takich prowincjonalnych "ludowych"nieoficjalnych kalendarzy było bardzo powszechne.Możliwe też, że liczby 6,8 i 9 dotyczą innego kalendarza. To znaczy, że każda z tych liczb może odnosić się do wydarzenia z historii islamu, bo mówi się w nim o Mahdim przywódcy Imperium Muzułmańskiego, a nie o przywódcy chrześcijańskim Henryku Szczęśliwym.Tak więc w/w liczby mogą być związane z kalendarzem muzułmańskim, czy muzułmańskimi, a nie chrześcijańskimi w tym juliańskim.
Zachowujesz się więc jak kiepski wiejski znachor, który sobie wmówił i innym to próbuje wmówić, że jest profesorem medycyny o co najmniej kilku specjalizacjach naukowych!
Zastanów się człowieku co robisz i przede wszystkim co czynisz tym ludziom którzy wchodzą na to forum i wierzą, że coś mądrego z niego wyniosą!
Tego po prostu przyzwoitemu człowiekowi robić nie wolno skoro nie dysponuje odpowiednią wiedzą zdobytą w trudach i znoju przez wiele lat swojej naukowej kariery!Atraktor
OBSERWATOR 2020-05-16 23:20:37 napisał/a:Bodajże Peter Lemesurier napisał szczegółowo przebieg inwazji na Europę i podał datę. Ta data to 2042. Nie żaden 2030, 2033 itp. za mało się na świecie wydarzyło żeby ta woja rozpoczęła sie za 10 lat.
Czy mógłbyś podać konkretne źródło u P. Lemesurier'a tej podanej przez Ciebie daty – 2042. Jest kilka dzieł tego autora. Poproszę o konkrety. Poza tym uważam, że należy bardzo ostrożnie podchodzić do wszystkich dat związanych z konkretnymi wydarzeniami.
Tak samo jak zresztą do osób z którymi się rozmawia na forum. Pan Atraktor napisał już dużo o poziomie wiedzy martimo. Moogi wskazał większość jego absurdów "palcem" w swoich wisach. Natomiast z tego co ja pamiętam to w Twoich wcześniejszych wpisach były również wpadki z fałszywymi przepowiedniami.
Na przykład tu: http://koniecswiata.info/forum/post/5196/#p5196Pozdrawiam
Obserwatorze!
Muszę to powiedzieć wprost. Tak samo jak siedem lat temu w Twoim wpisie tak i dzisiaj po Twoim wpisie widać, że niestety nie masz podstaw o twórczości Michela Nostradamusa. Bardzo szkoda ponieważ pozostałe Twoje wpisy mogą być bardzo ciekawą lektura dla osób nie koniecznie zainteresowanych przepowiedniami. Tak to już jest, że ludzie posiadający informacje i zainteresowani wieloma aspektami naszego życia (gospodarka, polityka, sprawy międzynarodowe) niekoniecznie potrafią dostrzec powiązania swoich informacji z tym o czym pisał Nostradamus. Myślę, że bylibyśmy dobrymi rozmówcami w tym co Ciebie interesuje, ale ja na tym forum chciałbym jednak rozmawiać na temat przepowiedni i tym - co bez naszej woli i naszych życzeń, zmierza jak po sznurku dokładnie do tego co opisał w przepowiedniach Nostradamus. Problem jednak pojawia się w tym momencie w którym własne chęci mijają się z rzeczywistością na tym forum. Wszyscy coś słyszeli tylko nikomu nie chce się poczytać o podstawach.
Ponieważ cenię sobie odpowiadanie na zadane pytania, to tym razem wrócę jeszcze raz do Twojego wpisu i rzekomej centurii. Posiadając podstawy nigdy nie pojawiło by się coś takiego jak w Twoim wpisie. Podstawy dotyczą centurii czyli klasycznych czterowierszy ogólnie znanych i dostępnych dla każdego zainteresowanego i w internecie oraz w bibliotece dla bardziej dociekliwych. Centurie to tylko czterowiersze. Maja swoja konkretną numeracje związaną z nazwą – sto – tak jak w legionach rzymskich. Czyli w centurii powinno być sto czterowierszy. Nie we wszystkich centuriach znane są wszystkie czterowiersze. Ponieważ tych centurii jest dwanaście to mają w numeracji na początku numer centurii oraz za nim numer czterowiersza. Na przykład: Centuria VIII, Czterowiersz 15… Dlatego to co Ty zacytowałeś o numerze - Centuria 666,34 – jest nie tylko bzdurą ale przede wszystkim fałszywką osoby nie mającej żadnej wiedzy o przepowiedniach Nostradamusa. Natomiast treść tego czegoś jest delikatnie mówiąc aberracją albo słabą wyssaną z palca opowieścią. Na temat centurii pisał wielokrotnie Pan Atraktor oraz przypominał podstawy Moogi. Proponuję wrócić do lektury tych wpisów… I to wtedy będzie wrócenie do źródła.
Natomiast jeśli chodzi o koleżeństwo. Nawet na tym forum nie jest to takie proste. Przede wszystkim nie można wprowadzać czytelników tego forum w błąd swoimi wpisami. Dlatego jeśli chodzi o historię świata i powtarzalność… Nostradamus wielokrotnie, również w centuriach powołuje się na znajomość historii, ale starożytnej, u czytelnika. Nie znając i nie kojarząc tamtych wydarzeń nie będzie możliwa właściwa interpretacja centurii ale i również innych przepowiedni. Zawsze trzeba pamiętać, że są to zagadki zapisane przez Mistrza Nostradamusa, a nie proste teksty dla laika w temacie. Jest jeszcze coś. Napisałeś o analogii z grą z końca XIX wieku – ale przecież i o tym wieku w swoich przepowiedniach pisał Nostradamus. Autorzy wielu książek komentowali również te wydarzenia opisane w przepowiedniach. Wystarczy poczytać. A później zrozumieć, że nie jest to takie proste do porównania. Chyba, że się zna inne przepowiednie Nostradamusa.
Jeśli chodzi o mnie to nie szukam „dziury w całym”. Natomiast interesuje mnie prawda w poszukiwaniu logicznych powiązań między przepowiedniami a aktualnymi i przyszłymi wydarzeniami. Osobiście zgadzam się z bardzo dobrymi wpisami Moogiego na tym forum. Właśnie w tych wpisach Moogi wielokrotnie tłumaczy, że nieważne są konkretne daty wydarzeń – natomiast bardzo ważne są wszystkie małe szczegóły, które prowadzą nas krok po kroku do opisanych w przepowiedniach wydarzeń. Na tym forum nieliczni doceniają wpisy Moogiego, jednak pod ich wpływem nawet... Pan Atraktor zmienił swoje wpisy… Już nie pisze, że wszystko jest w miarę jasne, ale interpretuje na nowo przepowiednie zwracając uwagę nie tylko na pojedyncze wiersze ale również przecinki i kropki oraz wielokropki… Mam nadzieję, że to tylko początki zmian...również na tym forum… Chodzi przede wszystkim o zmianę u czytelników tego forum… użytkownikom ciężko jest coś wytłumaczyć jak tego nie chcą... Dlatego brak zrozumienia przy czytaniu zapisanych wierszy w przepowiedniach jest słabą normą u wielu...ps.
W sumie to dziwi mnie również w Twoich wpisach stanowcze odrzucanie jednych dat na korzyść drugich. Jednak nie wiesz przecież wszystkiego na sto procent. Dlatego równie dobrą datą może być 2042 rok jak i lata 2030-2033.
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie o źródło u P. Lemesurier'a. Czytałem większość jego książek (i nie tylko!) również anglojęzycznych, ale może coś przegapiłem...
Obserwatorze wyczuwam w Twoim wpisie nerwowość związana z błahymi problemami technicznymi!
W tym właśnie momencie przydają się znajomi…
Z tego co widzę jest to problem związany z publikacją dłuższego wpisu. Rozwiązanie jest szkolnie proste ale zdarza się najlepszym. Dłuższe teksty nie zamieszczamy w szybkiej odpowiedzi czyli nie w ramce na dole. Tylko naciskamy na – napisz odpowiedz – pod ostatnim opublikowanym postem. Wtedy można go edytować i nie zniknie nawet jak jest długi i ma błędy w treści. To takie małe podstawy do użytkowania forum. To powinno rozwiązać rozterki egzystencjalne związane z pisaniem na forum…
Bardzo szkoda Obserwatorze, że nie radzisz sobie z wpisami na forum.
Niestety to jest podstawowa sprawa! Nic nie mówię również o innych sprawach.
Jesteś kolejną osobą, która nie potrafi przeczytać jakiegoś wpisu na forum ze zrozumieniem. Chodzi o mój ostatni wpis, który mówi wszystko na ten temat. Nie wsypominam również o domyśleniu się, że niepotrzebne wpisy można usuwać – jest tam taki przycisk – usuń. Nie życzę powodzenia ponieważ nie ma to nić wspólnego ze szczęściem tylko z myśleniem o tym co się robi...