1

Temat: Swiatowe proroctwa pod lupą naukowców

Faktem jest, że przepowiednie niektórych jasnowidzów pokrywają się ze sobą, przynajmniej częściowo. Najciekawsze jest jednak to, że ludzie ci podawali informacje o bardzo podobnych wydarzeniach, zupełnie nie zdając sobie sprawy z istnienia innych tekstów. Sytuacja dotyczy przede wszystkim XX wiecznych proroków.

Odkrycie to wzbudziło zainteresowanie amerykańskiego parapsychologa, Jeffreya Goodmanna, dlatego powołał on do życia zespół badaczy analizujących wizje i objawienia. Lata badań doprowadziły grupę Goodmanna do wniosków porównywalnych z dokonaniami światowych proroków takich jak Nostradamus, Irlmayer, czy Centuria. Podali oni do publicznej wiadomości informację o następstwie zdarzeń z przełomu drugiego i trzeciego tysiąclecia. Wspominali o anomaliach przyrody oraz kataklizmach cechujących się większą lub mniejszą siłą natężenia.

O ustalenie następstw tych katastrof pokusił się inny uczony, Leszek Szuman, w książce ,,Astrologia i polityka”. Dowiadujemy się z niej o losach Nowego Jorku, ze szczególnym uwzględnieniem dziejów dzielnicy Manhattan. Jak zapowiadają liczne wizje, miastu grozi ruina, ponieważ zbudowano je na skalistym, popękanym gruncie. Kiedy dojdzie do silnych ruchów tektonicznych podobny los czeka usytuowane na grząskim podłożu Vancouver. Szuman utwierdza nas w przekonaniu, że potężna fala zaleje wybrzeże Anglii i Irlandii, w wyniku czego zniszczeje Londyn. Co prawda stracimy spory skrawek lądu, ale zapowiada się na to, że na Morzu Północnym z wody wyłoni się nowa wyspa. Bardzo pesymistyczne teorie głoszą wieść o zniknięciu z powierzchni ziemi przeważającej części Kalifornii. Prawdopodobnie w przyszłości z dużego stanu pozostanie jedynie niewielka wysepka.

Całkiem niedawno telewizja podała informację o trzęsieniu ziemi, które nawiedziło zachodnią część Grecji. Tego typu kataklizmy dotykają miejsce narodzin demokracji bardzo często. ,,Astrologia i polityka” ukazała się w 1982 r. i już wtedy znalazła się w niej wiadomość o trzęsieniach ziemi mogących pojawić się na obszarze Turcji i Grecji, a to utwierdza nas w przekonaniu, że wywody Szumana nie są bezsensowne. Ruchy tektoniczne spowodują obniżenie poziomu wybrzeża, co przyczyni się do poszerzenia cieśniny Dardanele. Zniszczenia nie ominą obszaru Indii i Japonii oraz stopniowo zaczną przesuwać się w kierunku Włoch, aby następnie dotrzeć do Stanów Zjednoczonych.
Wschodnie wybrzeże jest najbardziej podatnym na niebezpieczeństwo trzęsienia ziemi obszarem Indii. Znaczna powierzchnia kraju może ulec zalaniu, kiedy w wyniku ruchów tektonicznych obniży się poziom brzegu oceanu. Badania geologiczne potwierdzają proroctwo omawianego wcześniej wizjonera E. Cayce’go, mówiące o niemalże doszczętnym zniszczeniu wysp japońskich. Niekomfortową sytuację Japonii potęguje jej usytuowanie na styku płyt tektonicznych.

Zespół badawczy pod przewodnictwem Goodmanna donosi o wystąpieniu potężnych katastrof w początkach XXI wieku. Opracowany przez nich raport podaje inną niż 2012 r. datę zmiany biegunów ziemi. Dojdzie do niej w 2030 r. pod wpływem zderzenie z kolosalnym obiektem kosmicznego pochodzenia. Później nie powinno dochodzić do poważniejszych w skutkach wydarzeń, ale także wielu kataklizmów nie unikniemy. Silne trzęsienia ziemi obejmą tereny Kanady, a w Stanach Zjednoczonych Kalifornię oraz Alaskę. Na zachodzie USA, w okolicach miast Waszyngton i Filadelfia pojawią się wstrząsy tektoniczne o mniejszym natężeniu. Choć początkowo nie będą one groźne, stanowią zapowiedź późniejszych apokaliptycznych zniszczeń.

I tym razem prognozy dla Nowego Jorku nie wróżą nic dobrego: jedno z najbardziej znanych miast zniknie w odmętach wód oceanicznych! Czujni powinni być też mieszkańcy San Francisco i Los Angeles. Gdy podmorskie płyty tektoniczne zaczną się przesuwać spiętrzona woda podtopi Kalifornię, Oregon i Alaskę docierając nawet do metropolii. Nad Europą, w wyniku obniżenia się brzegu morskiego, nie wisi poważna katastrofa. Szkody będą, bez wątpienia, ale niewielkie. Powinniśmy wiedzieć, że wysokie ceny paliw wzrosną na skutek trzęsień ziemi pustoszących kraje Bliskiego Wschodu – Syrię, Irak, Iran oraz Izrael. Osłabieniu ulegnie kondycja światowej gospodarki, kiedy wywołane odchyleniem osi naszej planety zmiany klimatyczne, doprowadzą wiele państw do ruiny.

źródło: onet.pl

si vis pacem, para bellum.

2

Odp: Swiatowe proroctwa pod lupą naukowców

hu hu... no z tym się mogę zgodzić smile Oj biedni Ci Amerykanie.

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

3

Odp: Swiatowe proroctwa pod lupą naukowców

sprawa jasna, wszystko zbiega sie w swoich niesamowitych wydarzeniach na najblizsze lata... kurde to musi byc prawda skoro tyle osób9jasnowidzow) podaje daty na poczatek XXI wieku, tylko czekac:) a ty "beket" dokonczyłes swój plan przygotowawczy?

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "

4

Odp: Swiatowe proroctwa pod lupą naukowców

pablodart napisał/a:

sprawa jasna, wszystko zbiega sie w swoich niesamowitych wydarzeniach na najblizsze lata... kurde to musi byc prawda skoro tyle osób9jasnowidzow) podaje daty na poczatek XXI wieku, tylko czekac:) a ty "beket" dokonczyłes swój plan przygotowawczy?

Pierwotny owszem. Niestety plan, który chcę aby był idealny, cały czas ewoluuje. Za każdym razem kiedy zbliżam się do założonego minimum, dostrzegam coraz to nowe niedociągnięcia i zaniedbania. Oczywiście ściśle wiąże się to z budżetem.
Cały temat można zamknąć w twierdzeniu, że "plan" i jego wykonanie nigdy nie są idealne.
Mogą być dobre, dość dobre lub wystarczające. Zawsze kiedy osiągam pewien etap, dostrzegam, że można go ulepszyć, zreorganizować, a najczęściej poprostu doinwestować.
duuużo pracy jeszcze przede mną...  wink

si vis pacem, para bellum.