Temat: El Nino

ENSO to tzw. El Nino. Dlaczego o tym piszę bo przez ostatnie lata ENSO pojawia się cyklicznie co 15 lat. Ostatni raz miało miejsce w 1997 roku. Następne .... jeśli cykliczność się nie zmieni wypadnie na rok 2012. A należy pamiętać, ze zjawisko El Nino występuje w grudniu.

Zapewne większość stwierdzi, ze koniec jest bliski smile

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

2

Odp: El Nino

Nazwa El Nino (po hiszpańsku dziecko lub Dzieciątko Jezus) była regionalnie używana przez peruwiańskich rybaków od ok. 1925 r. Rybacy ci tak właśnie określają zjawisko napływu ciepłej wody z zachodu w rejony zimnego Prądu Peruwiańskiego, najczęściej w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Nazwę El Nino po raz pierwszy zapisał kapitan Curillo w 1982 r., a w literaturze naukowej przyjęła się po wystąpieniu tzw. El Nino stulecia na przełomie lat 1982/83.

El Nino to okresowe zaburzenie równowagi termicznej Ziemi, które nawiedza nas co kilka lat. Zjawisko to powstaje w całym basenie Pacyfiku i ma wpływ na zmiany pogody na całej kuli ziemskiej. Nazwa El Nino odnosi się do jednej z faz szerszego zjawiska zwanego oscylacją południową, charakteryzującą się quasicyklicznymi zmianami temperatury oceanu i ciśnienia atmosferycznego w pasie równikowym Pacyfiku. Integralną fazą tego zjawiska jest ciepły prąd morski (zwany również El Nino) płynący co kilka lat od wybrzeży Australii w kierunku Ameryki Południowej. El Nino charakteryzuje się przede wszystkim cyklem rocznym, chociaż co 3 do 8 lat ocieplenie Pacyfiku jest wyraźnie większe niż zazwyczaj, co ma praktycznie zawsze negatywne skutki dla wielkości połowów ryb u wybrzeży Peru, jak również powoduje katastrofalne powodzie w tym rejonie.
W zwykłych, "normalnych" latach, gdy nie występuje silne El Nino, w rejonie zachodniego Pacyfiku, u wybrzeży Australii i Indonezji tworzy się ogromny basen ciepłej wody, wielkości Australii, zwany "ciepłym morzem". Ogromne ilości gorącego, wilgotnego powietrza unoszą się w górę, a nad oceanem tworzy się ośrodek niskiego ciśnienia. Wznoszące się masy powietrza podlegają oziębieniu i powstają potężne chmury przynoszące opady monsunowe w tym rejonie. Następnie suchsze, wyniesione wysoko powietrze przemieszcza się na wschód transportowane przez silne wiatry w wyższych warstwach atmosfery, docierając do zachodnich wybrzeży Ameryki Południowej, gdzie jest już zimne, a gęstość jego wzrosła. Jako chłodne i ciężkie opada wtedy do powierzchni ziemi, tworząc ośrodek wysokiego ciśnienia i zawraca z powrotem na zachód w kierunku Australii i Indonezji, tworząc wiatry równikowe - pasaty wiejące wzdłuż międzyzwrotnikowej strefy zbieżności (MSZ).

Przedstawiona powyżej potężna cyrkulacja mas powietrza z zachodu na wschód w górnych warstwach atmosfery i ze wschodu na zachód jako pasaty wzdłuż MSZ nosi nazwę cyrkulacji Walkera, który pierwszy  ją odkrył. Pasaty spychają ciepłe wody powierzchniowe na zachód, powodując ulewne tropikalne deszcze w północnej Australii, Indonezji oraz deszcze monsunowe w Indiach. Na ogół pasaty utrzymują równowagę między ciepłymi wodami zachodniego Pacyfiku a chłodnymi na wschodnim Pacyfiku.

Z uwagi na działanie pasatu a także rozszerzalność cieplną wody, poziom zachodniego Pacyfiku wzrasta o około 45 cm, a o podobną wartość obniża się poziom wody na wschodnim Pacyfiku. U wybrzeży Ameryki Południowej panuje susza, a z głębi oceanu wypływają zimne, żyzne wody Prądu Peruwiańskiego bogate w fitoplankton i ryby. Zjawisko wypływu wody z głębin oceanu na powierzchnię pod wpływem wiatru znane jest pod nazwą upwellingu

Proces ten jest podstawą życia w rejonie Peru, Ekwadoru, Chile. Bogate w biogeny wody zapewniają rozwój łańcucha pokarmowego od planktonu poprzez ryby, ptaki, zwierzęta domowe po człowieka. Chłodne, bogate w substancje odżywcze wody Prądu Peruwiańskiego są znakomitymi łowiskami, jednym z najlepszych na świecie. Olbrzymie ławice małych sardeli wykorzystywanych m. in. do przemysłowej produkcji karmy dla zwierząt są w Peru i Ekwadorze podstawą przemysłu rybnego.

Co kilka lat z bliżej nie znanych powodów w rejonie Australii i Indonezji następuje silniejsze niż zwykle nagrzanie wód Pacyfiku. W tych warunkach sprzyjających powstawaniu zjawiska El Nino wszystko zmienia się diametralnie.

Pasaty wiejące normalnie ze wschodu na zachód słabną, zanikają, a często nawet zmieniają kierunek i     zaczynają wiać z zachodu na wschód, wspomagając jeszcze ruch "ciepłego morza" z rejonów Australii i Indonezji ku środkowemu Pacyfikowi i dalej do zachodnich wybrzeży obu Ameryk. Zwyczajny układ ciśnień odwraca się, tzn. nad Australią tworzy się ośrodek wysokiego ciśnienia, a nad centralnym i wschodnim obszarem Pacyfiku ośrodek niskiego ciśnienia.

Typowe El Nino trwa średnio 12 - 18 miesięcy. Potem pasaty przywracają sytuację do normy. Czasem oznaki El Nino mogą wystąpić już latem lub na jesieni. Daje się wtedy zauważyć słabnięcie zimnego Prądu Peruwiańskiego i pojawienie się ciepłego prądu El Nino płynącego w przeciwnym kierunku



2. Historia zjawiska El Nino

El Nino nie jest zjawiskiem nowym, występuje od tysięcy lat. Zmiany chemiczne zapisane w odnalezionych szczątkach koralowców, a spowodowane występowaniem cieplejszych niż zwykle przypowierzchniowych wód oceanicznych oraz zwiększonych opadów atmosferycznych (wywołanych przez El Nino) dowodzą, że zjawisko to pojawia się już od co najmniej 4000 lat.  Dopiero niedawno świat nauki dowiedział się, jak daleko w przeszłość sięga to zjawisko. Informacje o tym uzyskano z głęboko wierconych lodowców andyjskich, przekrojów starych drzew i z mułu jezior andyjskich. Badania potwierdziły przypuszczenia uczonych, że El Nino powodował kataklizmy pogodowe co najmniej od około 15 tysięcy lat. Niektórzy badacze twierdzą jednak, że odkryli ślady w szczątkach koralowców wskazujące na występowanie El Nino już ponad 100 000 lat

Pierwsze zapiski dotyczące El Nino sięgają wieku XVI. Wtedy rybacy pływający po wodach przybrzeżnych Peru zaważyli, że występujące okresowo ciepłe wody oceanu przyczyniają się do ograniczenia połowów sardeli. Również peruwiańscy rolnicy zaobserwowali, że ocieplenie wód oceanicznych wpływa na zwiększenie opadów deszczu, co prowadzi do przekształcenia zwykle jałowych terenów w urodzajne pola uprawne.

W latach 1700-1900 europejscy marynarze, zapuszczający się na te wody, sporadycznie wykonywali próby udokumentowania tego zjawiska. Dzięki temu jego bliższym zbadaniem zainteresowali się naukowcy.

Dotychczas bardzo silne El Nino wystąpiło w latach: 1877/78, 1914/15, 1940/41, 1982/83, 1997/98
Bardzo silne La Nina wystąpiło w latach: 1923/24, 1945/46, 1972/73.
Przez ostatnie 50 lat zaobserwowano, że:
- 46% czasu było "normalnie",
- 31% czasu było El Nino,
- 23% czasu było La Nina.

si vis pacem, para bellum.

3

Odp: El Nino

To tylko jeden z artykułów, które przeczytałem po Twoim poście i muszę przyznać, że nigdzie nie jest powiedziane, z jaką dokładnie częstotliwością występuję owe zjawisko. powiem więcej, w większości źródeł jest to okres od dwóch do siedmiu lat... sad
Skąd zatem te dane ?

si vis pacem, para bellum.

4

Odp: El Nino

Fakt, nie ma określonej czestotliwosci ale ostatnio występuje co 15 lat, 1997, 1982.
Nie chcę mówić, ze to będzie 2012 bo nie należę do tych bojacych się. Tylko tak chciałam przytoczyć, ze coś takiego może nas spotkać.
Bo wielu ludzi myśli że zjawisko ENSO ma charakter regionalny a tak naprawdę to globalny. Bo nasz powódź z 1997 roku była spowodowana właśnie przez ENSO.
Wiem, ciężko w to uwierzyć ale taka prawda.

w 1982 roku świat (głównie USA, kanada, Peru, Meksyk, Australia) dopiero w ostatnich dniach zrozumieli, ze mają do czynienia z ENSO.

w 1997 roku ENSO był już śledzony od samego początku do końca.

A dzisiaj naukowcy wiedza, że jesteśmy w stanie ostrzec wszystkich przed następnym "atakiem".

Tak jak mówię, rozważamy każdą wątpliwość, pogłoskę. Zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej smile

Daty kiedy wystąpiło ENSO:

1922-1923
1940-1941
1982-1983

Pozdrawiam smile

Ostatnio edytowany przez Geo-Woman (2010-04-20 20:03:37)

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

5

Odp: El Nino

jakie enso!!!! nic kretyńskiego wczesniej nie słyszałem.
Za powódź w 1997 roku były odpowiedzialne prawie 2 tygodniowe ulewy:) i brak wałów przeciwpowodziowych:) a nie jakies tam enso

6

Odp: El Nino

Pablodart geografem ani meteorologiem nie jesteś więc proszę Cię nie wypowiadaj się w kwestiach w których nie masz zielonego pojęcia.
Od dawna Polscy meteorolodzy wiedza, ze ENSO działa też na nasz kraj. Co prawda nie aż w takim stopniu jak na inne państwa i jakby nie patrzeć z opóźnieniem.

Mimo wszystko Pozdrawiam smile

Ostatnio edytowany przez Geo-Woman (2010-04-20 21:23:55)

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

7

Odp: El Nino

o.k, jeśli piszecie z Beketem,że enso to zjawisko napływu ciepłych wód itd...to jakie to ma znaczenie na opady deszczu:)? ale skoro nie jestem geografem to pewnie nie wiem ,że ma to znaczenie:)
pozdrawiam

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "

8

Odp: El Nino

Geo-Woman napisał/a:

Fakt, nie ma określonej czestotliwosci ale ostatnio występuje co 15 lat, 1997, 1982.
Nie chcę mówić, ze to będzie 2012 bo nie należę do tych bojacych się. Tylko tak chciałam przytoczyć, ze coś takiego może nas spotkać.
Bo wielu ludzi myśli że zjawisko ENSO ma charakter regionalny a tak naprawdę to globalny. Bo nasz powódź z 1997 roku była spowodowana właśnie przez ENSO.
Wiem, ciężko w to uwierzyć ale taka prawda.

w 1982 roku świat (głównie USA, kanada, Peru, Meksyk, Australia) dopiero w ostatnich dniach zrozumieli, ze mają do czynienia z ENSO.

w 1997 roku ENSO był już śledzony od samego początku do końca.

A dzisiaj naukowcy wiedza, że jesteśmy w stanie ostrzec wszystkich przed następnym "atakiem".

Tak jak mówię, rozważamy każdą wątpliwość, pogłoskę. Zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej smile

Daty kiedy wystąpiło ENSO:

1922-1923
1940-1941
1982-1983

Pozdrawiam smile

wiem, że jest to zjawisko globalne i faktycznie byłby to ciekawy zbieg okoliczności wink

si vis pacem, para bellum.

9

Odp: El Nino

W przypadku El Nino mam do czynienia ze zjawiskiem w którym zmienia się tzw. termoklina, ciepła woda blokuje dostęp zimnej wodzie. W przypadku La Nina jest odwrotnie.

Normalnie w okresie gdy nie ma zjawiska El Nino, w Australii pada deszcz a Kalifornia jest słoneczna. Gdy jest El nino Kalifornia jest nawiedzana przez deszcze, huragany, tornada (to samo dzieje się w Peru, Meksyku czy Chile) natomiast w Australii panują straszne susze, które prowadzą do pożarów.

Pablodart ENSO to nie tylko napływ ciepłych wód ale także ogromne zmiany w cyrkulacji powietrza a co za tym idzie zmieniają się warunki pogodowe typowe dla wielu krajów.

Część Kalifornii zostaje nękana przez ogromną powódź, busz w Australii płonie, w Meksyku panują burze a na Florydzie tornada. W Stanach Zjednoczonych występują powodzie, nadmiar wody w górach doprowadza do laharów, czyli spływów błotnych.

W Azji Południowo-Wschodniej mamy do czynienia z głodem. To było w roku 1982.

W 1997:
W Kalifornii jest zima. Niedaleko wybrzeży tworzy się ogromny cyklon, który przyniesie obfite opady deszczu. Powódź. Dla niektórych ludzi nie ma ratunku. Giną ludzie, ratownicy.

Słoneczne lato w tym czasie w Australii. Tutaj mamy do czynienia z pożarami na ogromna skalę. Płonie cały podszyt i runu. Samo gaszenie już nie pomaga. Silne wiatry, które przybyły wraz z El niňo powodują rozprzestrzenienie się ognia. Panuje straszne susza. Nie ma plonów, nie ma pożywienia.

Deszcze, które powinny w tym czasie spaść w Australii zalewają wybrzeża Kalifornii.

Meksyk nękany przez huragany, najsilniejszy z nich to Pauline, ginie ponad 200 osób.

Somalia – susze

Kanada – marznący deszcz pokrywa drzewa i słupy energetyczne.

Podnosi się temperatura wód oceanicznych.

Chile przeżywa atak burz stulecia, Peru pojawia się trąba wodna a co za nią idzie straszne powódź.

Warstwa wody o grubości 3 metrów jest w stanie wchłonąć całe ciepło znajdujące się w atmosferze.

A Polska? „Nasza” powódź również była wywołana zjawiskiem El niňo.


El niňo jest zjawiskiem o charakterze globalnym. Wpływa na stan wód w basenie oceany pacyficznego, ale ma oddziaływania na cały ziemski glob.

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

10

Odp: El Nino

Geo, jakie jest Twoje zdanie na ten temat :

http://www.sfora.pl/Ludzie-wygina-tak-s … ury-a19451

???????

si vis pacem, para bellum.

11

Odp: El Nino

witam, czy dzisiaj również uważacie ,że za obecnymi powodziami "stoi' el nino:)
pozdro
p.s
szczególnie zapytuje geo-woman:)

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "