Witam:
Jak zwykle"numer jeden"mnie zachwyca i treścią swoich wypowiedzi i piękną polszczyzną.
Pisz dalej,jak znajdziesz czas,przyjemnie się Ciebie czyta.
Oczywiście,że Antychryst działa przede wszystkim w kościele,czyli tam gdzie się go mało kto spodziewa.
Przecież w wielu miejscach Starego i Nowego Testamentu,a głównie w Apokalipsie Świętego Jana co chwila można wyczytać różne ostrzeżenia.
To nie z przypadku wzięło się słynne ludowe powiedzenie cytuję:,że diabeł się w ornat przebrał i msze odprawia".
Już Jezus Chrystus ostrzegał apostołów(swoich uczniów),a zatem i przyszłych kapłanów swojego kościoła przed wieloma działaniami kapłanów żydowskich i pogańskich.
Mówił,że przyszedł On na świat po to aby służyć ludziom,a nie nimi rządzić,czy nad nimi panować.
Ostrzegał przed tym co robią kapłani żydowscy i religii pogańskich,że liczy się dla nich tylko mamona i władza.
Czy aby wszyscy nasi katoliccy duchowni przestrzegali tych chrześcijańskich norm- nakazów Jezusa?
Sami sobie na to odpowiedzmy!
Właśnie protestantyzm powstał na fali różnych buntów przeciwko temu co działo się w kościele rzymskokatolickim,a działo się w nim coraz gorzej.
Było to w/g mnie pierwsze ostrzeżenie dla naszego kościoła!
Luter,Kalwin,Zwingli i wielu innych buntowników nazywali ówczesnych biskupów faryzeuszami!
Czy mieli rację?
Nakazy Naszego Zbawiciela wziął sobie do serca nowy papież Franciszek,dlatego nie spodziewam się spokoju w naszym Kościele w którym niestety działa wielu w/g mnie bezwstydnie rozpasanych ,a nawet łamiących prawo i to nie tylko Boski, duchownych różnego szczebla.
To w/g mnie musimy widzieć,a nie udawać,że się nic złego nie dzieje,czy mamy"zamiatać wszystko pod dywan" i głośno krzyczeć,że kościół jest jak trzeba tylko bezbożnicy i inni wrogowie go atakują,aby go zniszczyć,a kieruje nimi jakiś zewnętrzny masoński ,czy ateistyczny diabeł.
Oczywiście,że Kościół nasz jest atakowany i z zewnątrz,bo diabeł pociąga za "wszystkie sznurki",ale DZIAŁA TEŻ WEWNĄTRZ TO JEST W SAMYM KOŚCIELE POPRZEZ ZŁYCH LUDZI ,WŁAŚNIE PRZEBRANYCH W TAKI PRZYSŁOWIOWY ORNAT!
To zauważył właśnie nowy papież Franciszek i zareagował WŁASNĄ ŻYCIOWĄ POSTAWĄ!
On pokazuje przede wszystkim swoim kapłanom jak powinni żyć(skromność) i jakim powinni świecić przykładem,aby wierni się ich nie wstydzili!
I jeszcze pokrótce wspomnę o tekstach M Nostradamusa dotyczących ostatniego papieża; "Petrusa Romanusa",czyli Piotra Rzymianina.
Otóż jest kilka tekstów na ten temat i są one dość niejednoznaczne.
Z jednej strony Nostradamus pisze,że wybór nowego papieża będzie dla Kościoła poważnym błędem,ale z drugiej strony pisze,że będzie usiłował wprowadzić wiele reform.
Możliwe więc,że M Nostradamusowi chodziło w pisanych przez siebie tekstach o; niezadowolenie większości hierarchów kościelnych z różnych poczynań ostatniego papieża,a nie niezadowoleniu wszystkich wiernych,czyli całego Kościoła powszechnego!
Tym bardziej,że tam gdzie Nostradamus pisał o niezadowoleniu Kościoła,to słowo ;kościół pisał z początkowej małej litery(i)oczywiście w języku staroprowansalskim,a tam gdzie pisał o reformach w Kościele to słowo Kościół pisał z dużej litery(I).
Jedyną dla mnie niejasnością będzie stanowczy opór ludności Rzymu przeciwko odtworzeniu państwa watykańskiego i powrotowi do tego miasta przyszłego nowego papieża ,którego będzie chciał wprowadzić zwycięzca Mahdiego, Król Francji i Zachodniej Europy Henryk Szczęśliwy.
Możliwe jednak,że będzie to opór przeciwko okupacji francuskiej i papieżowi Francuzowi ,który będzie bratem stryjecznym Henryka.
Myślę że dwa krwawe bunty Włochów po III wojnie światowej przeciwko okupantom francuskim zakończone ich zupełną klęską,a następnie masowymi wywózkami dużej części Włochów do wyludnionej północnej Afryki jak gdyby potwierdza te moje przypuszczenia.
Henryk Szczęśliwy w odróżnieniu od polskiego przyszłego Króla zwanego "III Krakiem" będzie bowiem w czasie III Wojny światowej i w kilka lat po jej zakończeniu bardzo okrutnym i bezwzględnym władcą.
Nostradamus twierdzi nawet,że jego okrucieństwo będzie w wielu przypadkach równe III Antychrystowi Mahdiemu!
To on w końcu III wojny światowej już po zamordowaniu Mahdiego przez jego muzułmańskich przeciwników ma doprowadzić do tzw;"wielkiej wojny braterskiej" z Wielką Brytanią,wpłynięciem na Tamizę francuskiej floty morskiej i zniszczeniem rakietami Londynu.
Ma więc powtórzyć wielkie zwycięstwo francuskiego normandzkiego dowódcy Wilhelma Zdobywcy z roku 1066,jak napisał M Nostradamus.
Po tym ataku Wielka Brytania, tzw:"Lew Morski"już się więcej nie podniesie i całkowicie upadnie,a około roku 2150 stanie się jednym ze stanów: Stanów Zjednoczonych Ameryki,aby około 2220 roku być zajętą przez Wielką Zjednoczoną Konfederację Euro-Azjatycką.
Tak to przynajmniej wynika z opisów wizjonera wszech czasów.
Wiemy,że Henryk Szczęśliwy ma się urodzić w miejscowości Angouleme w dniu 21 stycznia(w Wodniku-pierwszym dniu tego znaku zodiaku wieszczącym mu wielką przyszłość i po godzinie 24 w czwartek w bardzo mrożną noc w drewnianej chacie(pewnie stodole),tylko nie wiemy w którym roku,bo tego Nostradamus nam nie podał!
Dlaczego?
Tego chyba nikt nie wie.
Jeżeli chodzi o Polskiego tzw;"III Kraka" to z kolei wiadomo,że urodzi się też w czwartek,też w zimie,bo 16 lutego ,czyli przy końcu znaku Wodnika ,natomiast w którym roku to się stanie,też nie wiadomo,bo Nostradamus tego również nam nie podał.
Natomiast podał,że urodzi się on w pobliżu Krakowa w jakiejś wiosce i dlatego nazwał go może "III Krakiem"(pierwszym nazwał Piłsudskiego,a drugim naszego papieża!
Wracając do chrześcijaństwa tego po III wojnie światowej to wyjaśniam,że apostołowie i Matka Boska będą dalej honorowani(i tylko oni,bo nastąpi unieważnienie wszystkich aktów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych),ale jak wynika z
tekstów M Nostradamusa nie stanie się to od razu we wszystkich krajach.
W Polsce ma się jeszcze długo utrzymywać Maryjny kult,a "III Krak"będzie bardzo ostrożny w przeprowadzaniu kościelnych reform,choć ciągle poganiany przez zaprzyjażnionego z nim Henryka.
Dopiero póżniej za następcy "III Kraka",jego niezrównoważonego syna i po wielkim powstaniu polskiej murzynki tzw"Czarnej Madonny",a także po wielkim pożarze i jakichś wybuchach(możliwe,że będzie to jakaś dywersja)w klasztorze na Jasnej Górze, kult ten powoli zaniknie.
Wiem,że te moje wywody są szokujące (również dla mnie),ale prosiliście mnie o pisanie tego co przepowiada M Nostradamus ,więc nie chcę niczego zmieniać.
Tam gdzie są inne interpretacje i jakieś wątpliwości to piszę,ale skoro M Nostradamus pisze,że np:Rzym po wejściu wojsk Mahdiego zmieni nazwę na Islamadabad a Bazylika Świętego Piotra stanie się wielkim meczetem,a póżniej w wyniku odwrotu muzułmanów zostanie całkowicie zniszczona i nigdy nie odbudowana,to dlaczego mam nie pisać o mającym nastąpić tragicznym losie klasztoru na Jasnej Górze!?
Wielkim Światłem w tych mrokach przyszłości,które czekają ludzkość i obecne chrześcijaństwo,niech będzie to,że po III wojnie światowej wszystkie pozostałe wyznania z islamem włącznie,choć gdzie nie gdzie się utrzymają, to stopniowo zaczną zanikać!
Te nowe chrześcijaństwo zjednoczone i skromne będzie przyciągać wszystkich ludzi na Ziemi jak"Wielki Magnes",tak pisze wizjoner wszech czasów.
Oczyszczona z wszelkich brudów jak dalej pisze M Nostradamus TA ODNOWIONA I ODRODZONA RELIGIA CHRZEŚCIJAŃSKA ROZKWITNIE NA CAŁEJ ZIEMI I WTEDY OKOŁO ROKU;3792 do 3797 ma na Ziemię zstąpić sam Szatan,aby zniszczyć odbudowane na nowo dzieło Boże,to jest jego WIELKĄ ZJEDNOCZONA RELIGIĘ!!!
Może to wtedy będzie ten słynny Armagedon (Har Mageddon)!
Oczywiście po III wojnie światowej ludzkość czeka jeszcze wiele konfliktów i wojen,ale nie będą to już spory i wojny na tle religijnym i to jest ważne i istotne dla przyszłości ludzi na Ziemi.
Świat będzie zupełnie inny i inne problemy będzie on miał.
Jeszcze parę słów odnośnie innych religii;
Musicie wiedzieć,że w dalszym ciągu religie tzw:pogańskie"(wielobóstwo)jeszcze istnieją.
Najliczniejsze jest oczywiście japońskie "szinto",ale w we Włoszech są też jeszcze wyznawcy tradycyjnej religii "rzymskiej" ,a w Grecji "greckiej",
w Niemczech,Anglii w Skandynawii religii"starogermańskich",a w Polsce i innych krajach tak zwane:"Religijne Stowarzyszenia Rodzimowierskie",które mają swoje kaplice różnych bóstw,święte miejsca,dnie świąteczne i są oficjalnie zarejestrowane.
Nie są one zbyt liczne,ale są!
Walka z różnymi tradycyjnymi religiami nie jest oczywiście,ani rzeczą prostą,ani łatwą.
Kościół rzymskokatolicki oprócz podstawowych powszechnych głównych świąt ma też święta i tradycje wyrażnie narodowe zapożyczone z poprzednich pogańskich kultur.
O tym też musimy i wiedzieć i pamiętać!
Ten Zjednoczony Kościół Chrześcijański ma po przez liczne reformy odrzucić też, do tzw:"lamusa historii"wszystkie te pogańskie zwyczaje istniejące od wielu lat w różnych chrześcijańskich krajach i to wszystkich kontynentów!
Życzę miłego weekend,u.
Jak znajdę trochę czasu,to jutro się odezwę;
Atraktor
Ostatnio edytowany przez Atraktor (2013-05-11 15:02:16)