1

Temat: Prawda o końcu...

Witam ponownie na forum.
Mam nadzieje że kilku "INTELIGENTÓW" przeczyta to i pojmie w jak dużym błędzie się znaleźli
smile Gdy czytam wypowiedzi na forum to mam wrażenie, że albo 70% forumowiczów jest jeszcze w wieku gimnazjalnym (z tąd ich braki w wiedzy), albo ich IQ nie przekracza 60 smile Taki dowcip, ale pewnie bardzo trafny.
   nr1 PRZEBIEGUNOWANIE:
niezaprzeczalnym faktem jest, iż przebiegunowanie, zamiana kierunków biegunów magnetycznych, pola magnetycznego ziemi zdarzała się już w przeszłości, ale ( i tutaj muszę Państwa rozczarować) nie ma to wpływu na kierunek obrotu ziemi. smile)))) Hehehehehehehehe osoba która wpadła na taki pomysł musi mieć niezłe wspomnienia z dzieciństwa, naprawde gratuluje pomysłu smile. Gdyby przyjąć że pole magnetyczne obraca naszym globem, to należało by stwierdzić że to nie ruch obrotowy ziemi wytwarza pole magnetyczne, lecz pole magnetyczne porusza ziemią smile dobry dowcip, właśnie poplułem ze śmiechu monitor hehe (ale na szczęście to CRT więc nic mu nie będzie).
   nr2 KALENDARZ MAJÓW
Tu też można mieć pole do popisu dla mało sprytnych. Majowie mieli wysoko wykształconą cywilizacje (jak na ich czasy) stwierdzenie że byli tak wykształceni jak my, lub nawet bardziej (jejku jak mi się podoba to myślenie) a niestety spotkałem się z takim twierdzeniem na tym forum, jest istotnie obniżaniem średniej krajowej w testach IQ. Takie twierdzenie mógł zastosować nawet do plemion Polan którzy to posługiwali się narzędziami i potrafili rozpalić ogień... Z kąt oni posiadali taką wiedze???? Pewnie kosmici im ją przekazali, przecież sami nie dali by rady rozpalić ogniska...... Pewnie posiadali plazmowe rozpalarki do ognisk smile MASAKRA.
Ale wracając do tematu Majowie obliczyli Swój kalendarz według własnych potrzeb, wiedzy i własnych uwarunkowań. Był on bardzo precyzyjny, gdyż powstawał przez lata obserwacji. A że potrafili liczyć to obliczyli ile czasu, dni trwa przejście od najdłuższego dnia w roku, do następnego najdłuższego dnia roku i określili w ten sposób kalendarz. 13.0.0.0.0. 4 ahau 3 kankin, jest uważane przez Majów jako koniec czwartego świata w 1872000 dni po końcu 3 świata czyli dokładnie 5125 lat później co sugeruje że początek aktualnego świata (czwartego słońca) nastąpił w 3113r p.n.e. idąc tym tropem, przed rokiem 3113 p.n.e nie powinniśmy znajdować żadnych śladów ludzi na ziemi, chyba że dużo bardziej rozwinietych od nas smile
   nr3 Moja własna TEORIA na temat wiary
Jak każda cywilizacja Majowie posiadali bogate życie duchowe. Trzeba w końcu w coś wierzyć, aby wytłumaczyć sobie niewytłumaczalne. Majowie stworzyli wiarę w której świat miał 5 epok, po każdej z nich miała nastąpić następna, bliższa ostatecznego końca. Wiara Chrzaścijańska też zmierza ku końcowi, jak i każda inna. Stary testament i stworzenie świata w 6 dni, które miało uzmysłowić prostym ludziom jak potężny jest Bóg (wiemy doskonale że proces ten trwał o wiele dłużej ale przyjmujemy to jako coś normalnego) Wiara Majów powinna nas fascynować, lecz nie powinniśmy stawać się fanatykami, ślepo wierzącymi w ich przepowiednie i ich wiarę.
   nr4 Podsumowanie:
Jeżeli chociaż 1 kretyn zrozumie w jak dużym błędzie się znalazł, ślepo wierząc we wszystko co napisze ktoś w internecie to uznam swoją misję za wykonaną. LUDZIE k.rwa jego m.ć zastanawialiście się kiedykolwiek nad własnym intelektem??? Płakać mi się chce gdy pomyśle, że część z Was będzie pracować na moją emeryturę. MASAKRA. Proszę tylko o używanie organu który zaczął zanikać w naszej kulturze (chodzi mi tutaj o mózg) bo jeżeli dalej będziecie dawali się tak manipulować to niestety faktycznie nastąpi koniec naszej cywilizacji, lecz nie przez przepowiednie, lecz przez ludzką głupotę.

Dziękuję za poświęcenie chwili na przeczytanie tego posta, Mam nadzieje, że odpowiedzą na niego istoty o wyższym ilorazie inteligencji niż.....................

Pisząc ten post nie miałem na celu urażenia, obrażenia, ani upokorzenia osób trzecich, chciałem jedynie wzbudzić w ludziach odruch myślenia. Mam nadzieje że nikt nie poczuje się urażony, a słowa które napisałem staną się siłą napędową mającą na celu rozruch szarych komórek Polaków.

2

Odp: Prawda o końcu...

ty megaintelekcie smile a jak ktoś pisze takie wyrazy "Z kąt" z tąd"to jakbyś go nazwał:)?
tak,tak to ty tak piszesz.....jak można z tobą podyskutować?hm.... no ciężko by było:)
niestety mało wiesz i szkoda by było tracic czas by cię uświadamiac. Na forum są osoby bardziej godne uwagi a pisać z tobą to tak jakby cofnąć się do przedszkola:)
ale jest wolność słowa ,więc kozacz dalej megaintelekcie!!!:)

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "

3

Odp: Prawda o końcu...

jestes mega mozgiem ale sie mylisz koniec nastapi zawsze jest koniec i paczatek przyjdzie wojna zobaczysz juz niedlugo bedzie trzeba sie bronic

4

Odp: Prawda o końcu...

Poczekamy zobaczymy smile ale będzie Wam naprawdę łyso gdy nastąpi rok 2013 i nadal będziecie żyć.
Myślałem że chociaż kilka osób spojrzy na fakty i przestanie wierzyć w te bzdury, ale niestety trafiłem na grupę gimnazjalistów...
Miejmy nadzieję, że jednak zaczniecie używać mózgów i staniecie się zdolni do normalnej egzystencji w społeczeństwie, bo jak na razie, to widzę wśród  Was grupę osób która powinna poddać się poważnym badaniom lekarskim.
Jest wolność słowa i każdy może wygadywać głupoty, ale róbcie to w granicach rozsądku.
Miłego dnia wszystkim mniej, lub bardziej inteligentnym.
PS. Nie liczy się forma, tylko treść, jeżeli ktoś potrafi się przyczepić do błędu w pisowni nie zwracając uwagi na treść, to naprawdę nie ma z taką osobą możliwości polemizowania. Przedstaw konkretne fakty i wskaż proszę gdzie popełniłem błąd w TREŚCI, co się nie zgadza z faktami. Prawdopodobnie nie będziesz w stanie teko dokonać, co bezwzględnie powali Twoją teorię. Ale na 100% się do tego nie przyznasz


A moje motto na dziś to:
Nie sprzeczaj się z głupkiem, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Miłego dnia

5

Odp: Prawda o końcu...

Ja opisywałem w swoich artykułach przepowiednie podparte Biblią oraz moją wiedzą. Nie piszę artykułów z widzimisię. Staram się udowodnić moje wywody dowodami.Aby zrozumieć iż każda cywilizacja ma swoje cykle , to do tego nie potrzebni są Majowie .Znam o wiele więcej cykli niż znali Majowie .Są cykle które trwają ułamki sekund .I nie wiem czy takie cykle Majowie znali.Im bliżej do danego zjawiska tym dokładniej można określić czas jego wystąpienia.Jeśli Majowie znali te cykle to rozbieżność daty wystąpienia tego zjawiska jest większa niż wiemy obecnie.Ja napisałem iż według Biblii koniec Świata wypada na lata 5000-6000.A więc rozbieżność jest 1000 lat.Natomiast im bliżej końca Świata tym data będzie dokładniejsza.Sprawa przebiegunowania Ziemi polega na tym iż w czasie rozładowania się jednej z planet Ziemia znajdzie się między Słońcem i tą planetą.Przeskok ładunku na swojej drodze wytworzy pole magnetyczne ,które będzie przebiegało przez Ziemię.A skoro wytworzone pole magnetyczne będzie większe od pola magnetycznego Słońca .To nastąpi szybsze dopasowanie biegunów.Potem nastąpi powolny powrót biegunów do stanu pierwotnego spowodowane oddziaływaniem pola magnetycznego Słońca.W normalnych warunkach cząsteczki gazu nie powinny trafić na Ziemię .Podałem przykład z kometą.Słońce posiada tak potężną grawitację ,że nic ze Słońca nie powinno się wydostać.Ale skoro wydostaje się , to muszą działać inne siły nie związane ze Słońcem.Na słońcu zwiększa się aktywność dlatego iż jakaś planeta rozładowuje się napięciem.Im dalej od Słońca tym większe napięcie.Ta sama zasada jest w kineskopach działających na wysokie napięcie.I właśnie przeskok ładunku pociąga za sobą cząsteczki na Słońcu.To jest dowodem na to iż właśnie łuki na Słońcu są rozrywane.Natomiast wybuchy powodują powstawanie tych łuków.

6

Odp: Prawda o końcu...

Okej widzę że znalazł się ktoś, kto ma zamiar poważnie porozmawiać na ten temat. Ale niestety nie widzę tutaj żadnych przesłanek za tym że w związku z przebiegunowaniem nastąpią kataklizmy, zmiana kierunku obrotowego ziemi, ani koniec świata.
Proszę tylko żeby ktoś przedstawił mi dowody na to, że może się coś takiego wydarzyć.
Producenci filmowi wydają kosmiczne sumy na promocję filmów, twórcy 2012 zrobili najlepszą reklamę w dziejach. Znaleźli możliwość i doskonale ją wykorzystali, gdyż nikt nie jest w stanie udowodnić, że to jest tylko reklama i promocja. Identyczna sytuacja, tyle że dla innych celów, zrobił rząd USA na początku lat 40-tych, kiedy to testowali tzw. latające spodki. Były to tajne projekty wojskowych maszyn latających, ale niestety testy zostały zauważone przez cywili. Cały projekt mógł zostać zdekonspirowany, więc wojsko wydało opinię (sami, bez nacisków), iż stanowczo w Roswell nie rozbił się statek kosmiczny i że pozaziemskie latające spodki nie istnieją. Jeżeli ktoś tak stanowczo zaprzecza, to musi coś w tym być i opinia publiczna dopisała swoją wersję. Tani a jakże skuteczny sposób.
Dajecie się wkręcić w największy przekręt XXI wieku.
Doskonale zdaje sobie sprawę, że zostanę wyśmiany, ale co mi tam :)

7

Odp: Prawda o końcu...

Operator ja sie z Tobą zgadzam. 2012  to ściema wink Wreszcie jakiś sojusznik smile

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

8

Odp: Prawda o końcu...

Operator matole, polecam zakup słownika ortograficznego zanim zaczniesz się wypowiadać o cudzym IQ.

si vis pacem, para bellum.

9

Odp: Prawda o końcu...

pablodart napisał/a:

ty megaintelekcie smile a jak ktoś pisze takie wyrazy "Z kąt" z tąd"to jakbyś go nazwał:)?
tak,tak to ty tak piszesz.....jak można z tobą podyskutować?hm.... no ciężko by było:)
niestety mało wiesz i szkoda by było tracic czas by cię uświadamiac. Na forum są osoby bardziej godne uwagi a pisać z tobą to tak jakby cofnąć się do przedszkola:)
ale jest wolność słowa ,więc kozacz dalej megaintelekcie!!!:)

Pablodart
Dla mnie koleś pisze z sense. I jakby nie patrzeć wiedzę ma dużą. Nie sztuką jest wytykać komuś jego błędy (tudzież ortograficzne) no chyba, że faktycznie nie ma się do czego doczepić a chce się to zrobić na siłę.
Zauważyłam os6tatnia, ze zamiast coś napisać mądrego to krytykujesz wszystkich, obrażasz i wyśmiewasz.
Brakło Ci pomysłów na Apokalipse 2012?

Operator wreszcie jest ktoś na tym forum kto nie wierzy ślepo mediom i innym szarlatanom smile Szacunek smile

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

10

Odp: Prawda o końcu...

Beket 2 słowa dla Ciebie.
Jeśli się nie orientujesz, to jest coś takiego jak różnego stopnia DYSLEKCJA, to, że nie wszystkie słowa są pisane poprawnie względem ortografii nie znaczy wcale że ktoś jest matołem, a może mieć dysortografie. Proponował bym zasięgnąć trochę literatury fachowej i nie nazywać matołem kogoś kto ma problemy z ortografią, TO SIĘ DA WYLECZYĆ, za to niski poziom intelektualny jest o wiele trudniejszy do przeskoczenia.
PS moje IQ to 132 (SPRAWDZONE) średnia ocen w technikum to 5,3 a jak Ty przy tym wypadasz??? (BLADO?)

11

Odp: Prawda o końcu...

To tak naprawdę dysmózgia. pseudo dolegliwość, wymyślona dla nieuków. za moich czasów takich nazywano właśnie matołami, teraz to ludzie chorzy...
Już jeden tu taki był.
O moje IQ się nie martw. Jak już po tym technikum skończysz jakieś studia (mam na myśli państwową uczelnię a nie prywatne hodowle debili) będziesz miał ze dwa fakultety, to sobie pogadamy. Na razie idź do szkoły i podciągnij się troszkę.
Jak jeszcze raz przeczytam , że ubliżasz komuś albo cynicznie wypowiadasz się o ludziach, których postów nawet nie przeczytałeś, to będzie to Twój koniec na tym forum. Tyle Ci mogę obiecać.

si vis pacem, para bellum.

12

Odp: Prawda o końcu...

Będzie wielki kolaps a nie żadne światy,  o szkole prosze mi tu nie wspominać, bo to jest banda debili, a na emeryture autora nikt pracować nie będzię bo autor jak i inni pracują obecnie na nowy samochód dla prezydenta. I papierosy.
Czy wy macie pojęcie ile to kosztuje?! nie macie, rzecz jasna ja nie pale żeby nie było.
A inteligencja majów - człowieku!!!!!! oni żyli ile  lat temu????? przenieś się w tamte czasy i sam zostań - wydrążony scyzorykiem z serca, języka, ewentualnie też stup, i innych części, a potem zrzucony z kilkuset metrowych schodów, i wtedy powiedz że są inteligentni.
I nic nie mam do cynicznego wypowiadania się o ludziach, a wiecie dlaczego? bo ludzie wypowiadają się cynicznie o mnie, wielka filozofia, i niech nikt nie czepia się mojej gramatyki.

big_smile

13

Odp: Prawda o końcu...

Rozumiem geo-woman, ze bronisz tylko tych co sie tobie tutaj na forum nie przeciwstawiaja a nawet są za toba:) ciekawe czy w ten sam sposób  broniłabyś forumowicza który miałby bardziej moje poglady niż twoje?:)
a jesli juz poruszyłas ten temat to jakos nie zauwazyłas ataków "beketa" i to o wiele bardziej ublizajacych.........acha juz wiem dlaczego...przeciez Beket to trzyma twoja strone,czyz nie:)

p.s
a co do wnoszenia czegoś madrego na tym forum,wiesz temat sie wyczerpuje:) jakoś u ciebie tez nic ciekawego nie poczytałem ostatnio:)

pozdrowionka









Geo-Woman napisał/a:
pablodart napisał/a:

ty megaintelekcie smile a jak ktoś pisze takie wyrazy "Z kąt" z tąd"to jakbyś go nazwał:)?
tak,tak to ty tak piszesz.....jak można z tobą podyskutować?hm.... no ciężko by było:)
niestety mało wiesz i szkoda by było tracic czas by cię uświadamiac. Na forum są osoby bardziej godne uwagi a pisać z tobą to tak jakby cofnąć się do przedszkola:)
ale jest wolność słowa ,więc kozacz dalej megaintelekcie!!!:)

Pablodart
Dla mnie koleś pisze z sense. I jakby nie patrzeć wiedzę ma dużą. Nie sztuką jest wytykać komuś jego błędy (tudzież ortograficzne) no chyba, że faktycznie nie ma się do czego doczepić a chce się to zrobić na siłę.
Zauważyłam os6tatnia, ze zamiast coś napisać mądrego to krytykujesz wszystkich, obrażasz i wyśmiewasz.
Brakło Ci pomysłów na Apokalipse 2012?

Operator wreszcie jest ktoś na tym forum kto nie wierzy ślepo mediom i innym szarlatanom smile Szacunek smile

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "

14

Odp: Prawda o końcu...

Do ( OPERATORA ). Czym różni się człowiek WYUCZONY od MĄDREGO.WYUCZONY nauczył się wiedzy z otaczającego go świata.MĄDREMU rozum dał Bóg.

15

Odp: Prawda o końcu...

Operator . Uważaj jak chcesz ale ja to czuję że będzie koniec świata . I co z tego że chodzę do gimnazjum ? Po prostu inni wierzą że będzie koniec i się przygotowują . Nie wiem jak ty ale niektórzy podświadomie wierzą ale sami nie dopuszczają tego do siebie i wyjaśniają to inaczej albo w ogóle mówią że ludzie sobie to wymyślili . Wiesz jak nie będzie końca świata to wycofuję moje słowa ale jak będzie to będziesz mógł mi przyznać rację . O ile istnieje miejsce które ludzie nazywają niebem bo może to nicość .

16

Odp: Prawda o końcu...

_F_O_X_ napisał/a:

Uważaj jak chcesz ale ja to czuję że będzie koniec świata .


A co w kościach Cię łamie? A po czym stwierdzasz, że będzie koniec świata? Bo po samy "czuciu" to trochę za mało.

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

17

Odp: Prawda o końcu...

a ja mysle ,ze po wzmozonej ilości katastrof naturalnych:) udowadniałem to juz wczesniej w/g statystyk

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "

18

Odp: Prawda o końcu...

Faktycznie jest więcej katastrof naturalnych a przynajmniej wiemy więcej o nich i o ich częstotliwości. Przypominam, że wcześniej nie było takiego przepływu informacji jaki mamy dzisiaj i wiele starszych katastrof nie zostało podliczonych i dołączonych do statystyk smile

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.

19

Odp: Prawda o końcu...

ogromnie sie ciesze czytajac to w twoim poscie:)
ale co jest powodem takiego dramatycznego wzrostu tych katastrof? i to jest chyba bardzo istotne .niektórzy mówia ,ze zmiana klimatu? hm.. ostatnio czytałem ,ze cale globalne ocieplenie nie ma nic wspólnego z emisjami gazów itp...., wiec co jest powodem?

"Najbardziej zapaleni obrońcy jakiejś nauki, ci, którzy nie zniosą najmniejszego krzywego spojrzenia na nią, to zwykle tacy, którzy w dyscyplinie tej niezbyt daleko zaszli i w skrytości zdają sobie z tego sprawę. "

20

Odp: Prawda o końcu...

pablodart napisał/a:

ogromnie sie ciesze czytajac to w twoim poscie:)
ale co jest powodem takiego dramatycznego wzrostu tych katastrof? i to jest chyba bardzo istotne .niektórzy mówia ,ze zmiana klimatu? hm.. ostatnio czytałem ,ze cale globalne ocieplenie nie ma nic wspólnego z emisjami gazów itp...., wiec co jest powodem?


Coś takiego jak globalne ocieplenie nie istnieje jest tylko podwyższony efekt cieplarniany. To że teraz jest więcej CO2 spowodowane jest reakcja oceanów na to co działo się z klimatem przeszło 800 lat temu. Za 800 lat oceany beda reagować na dzisiejsza temperaturę itp, itd.

Katastrofy zawsze były i będą. Silniejsze i słabsze. Jest dużo czynników które wpływają na liczbę katastrof, i są to czynniki nie związane ani nawiązujące do 2012 smile

A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.