Moim zdaniem :
"Świat dąży ku końcowi" - zapewne taka opinia krąży po całym świecie. Wszędzie, nawet na ulicach miast jesteśmy świadkami opowiastek, które wskazują na to, że koniec świata jest nieuchronny. Cóż, w każdym słowie jest jakieś ziarenko prawdy.
Od zamierzchłych czasów wielu proroków jak i naukowców przygotowywało kilkakrotnie świat na jego zakończenie. Wszystko było zwieńczane przeróżnymi okresami w dziejach świata, które oznaczały koniec czegoś. Dla przykładu koniec świata w 2000 roku miało być oznaką zakończenia 20 wieku. Na szczęście ta rzecz ominęła świat i wszyscy odetchnęli z ulgą.
W internecie na pewno znajdziemy stertę artykułów dotyczących końca świata, ale każdy ma inną wersję. Dlaczego? Tego nikt na pewno nie pojmie. Ale największą ciekawostką jest to, że być może staniemy się świadkami katastrofy, jaka ma się wydarzyć 20 grudnia 2012.
Szperając po internecie wyczytałem , iż ktoś przewidział że dla jakiegoś Kraju ma wydarzyć się przykra sytuacja (Mniej więcej coś takiego ):
I wtem wielki ptak metalowy upadnie, a na nim znajdować się będą osoby ważne kraju niezwyciężonego?
a na kraj ogarnięty chaosem i żałobą, wrogi najeźdźca ze wschodu uderzy.
Interpretacja tych wersetów jest oczywista: “ptak metalowy” to nic innego jak współczesny samolot, którego nie mógł w inny sposób opisać człowiek żyjący w XVI wieku.
“Osoby ważne” – tego nie trzeba tłumaczyć, oczywiście chodzi o prarę prezydencką, władze wojskowe, ministrów oraz posłów znajdujących się na pokładzie samolotu TU-154.
“Kraj niezwyciężony” – Polska, będąca przez większą część swojej historii ofiarą napaści mocarstw, polem bitewnym wojen światowych a w końcu krajem podporządkowanym socjalistycznej Rosji w końcu jest niepodległa. Czy po takich wydarzeniach nie jest godna miana “kraju niezwyciężonego”? Ja nie mam co do tego wątpliwości!
“Kraj ogarnięty chaosem i żałobą” – po stracie najważniejszych osób w państwie, Polska jest w stanie żałoby narodowej. Niewątpliwe, po takim ciosie naszą politykę oraz gospodarkę czeka czas destabilizacji, kraj może pogrążyć się w chaosie. Pamiętajmy, że oprócz Prezydenta, zgineli również dowódcy wszystkich rodzajów Polskich wojsk a także prezes Narodowego Banku Polskiego.
Najbardziej niepokojącą częścią przepowiedni jest jej końcowy fragment. “Wrogi najeźdzca ze wschodu uderzy” – tu nie ma wątpliwości, że mamy na myśli Rosję. Czy czeka nas kolejna wojna z naszymi wschodnimi sąsiadami? A może to Rosja jest odpowiedzialna za katastrofę, w której zginęła elita naszego kraju? Módlmy się, aby ta część proroctwa okazała się nieprawdziwa.
Pozdrawiam ; )
Gdybym zmarł , byłoby to dla świata obojętne...