Zespół genetyków odkrył zakodowaną wiadomość składającą się z 22 słów zapisanych w starożytnym aramejskim. Według nich jest tam zapisane, że Bóg potwierdza swoje istnienie i rolę w stworzeniu życia na Ziemi.
"Witam moje dzieci. Tu Yahweh, jedyny prawdziwy Pan. Odnalazłeś sekret stworzenia. Teraz podziel się nim pokojowo ze światem" Tak rzekomo brzmi przekaz zakodowany w DNA
Jak wiadomo Yahweh to biblijne imię Boga obecne w tradycji judeochrześcijańskiej. Zaangażowany w badania naukowiec, Charles Watson twierdzi, że zespół zdawał sobie sprawę z istnienia nienaturalnych wzorców w zakodowanej informacji genetycznej, ale długo nie potrafiono tego właściwie zinterpretować.
Jak twierdzi, w przypływie twórczego szaleństwa spróbowali podłożyć wzorce z języka aramejskiego i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Wstrząśnięci odkryciem zwrócili się do specjalistów od starożytnych języków, ale oni tylko potwierdzili tłumaczenie doprecyzowując je.
Wyniki tych badań mają zostać ponoć opublikowane w jednym z kolejnych wydań miesięcznika Nature. Z pewnością, gdy dojdzie do publikacji rozpęta to prawdziwą burzę naukową. Triumfować będą zwłaszcza kreacjoniści twierdzący, że to istota wyższa stworzyła człowieka. Jednak odkrywcy rzekomej wiadomości od stwórcy twierdzą, że ich ustalenia nie wykluczają teorii ewolucji a jedynie ją doprecyzowują. Uczeni sugerują, że wiadomość została zakodowana bardzo dawno temu i nasz stwórca mógł wiedzieć, że po kilkuset tysiącach lat dojdziemy do poziomu rozwoju, który umożliwi nam jej odczytanie.
Dopóki jednak temat wiadomości w DNA nie zostanie oficjalnie opublikowany w prasie branżowej należy zachować dalece idącą ostrożność w zakresie tego, co tak naprawdę znajduje się zaszyfrowane w naszym genomie. Fakt rzekomego odcyfrowania słynnego tetragramu określającego imię Boga brzmi rzeczywiście sensacyjnie, ale zanim uznamy to za ostateczny dowód wyższości judaizmu i chrześcijaństwa nad innymi wyznaniami potrzeba jeszcze wiele badań i potwierdzenia występowania tej informacji genetycznej przez inne laboratoria. Powinno być to o tyle łatwe, że kolejni badacze będą wiedzieli, czego szukają.
Ta wiadomość była krótko na ważnych portalach, potem została zdjęta, na szczęście zachowałem ją jako ciekawostkę.
Pozdrawiam dyskutujących