121

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

do ada$:
teraz wszystko jasne, szczegółowo wyjasniłes:)
faktycznie porównanie z GTA pasuje idealnie:)
pozdrawiam

122

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Koniec Swiata to nie tragedia!!! Przeciwnie!
To właśnie jest najwspanialsza rzecz jaka może sie zdarzyć!
Zło ma zostać pokonane! Raz na zawsze! A wraz ze Złem wszysto, co ono za soba pociąga, głód, niszczęścia, kłamsto i niezgoda!
  Może koniec świata nie nadejdzie za kilka lat, a moze nadejdzie nawet wcześniej. Nie wiemy tego to tylko gdybanie, nie o to chodzi, żeby wiedzieć, lecz o to by być gotowym!!!
Nie znamy dnia, ani godziny, dlatego trzeba być przygotowanym zawsze, u Boga nie ma np! Jest za to ogrom Jego miłości, która sprawia, że to co, co nam wydaje sie okropnie hańbiące staje się symbolem Świętości, podobnie jak kiedyś krzyżowanie, tak dziś koniec świata wydaje się czymś strasznym, lecz tak naprawdę Dzień Końca Świata to Dzień Wielkiego Zwycięstwa!!!
  Nie godzi się stawać na polu chwały, gdy nie stało się uprzednio na polu bitewnym, lecz tchórzliwie chowało w bezpiecznym miejscu, z dala od ferworu walki. "Nie nam dane jest zwyciężać, ale walczyć, On (Jezus Chrystus) jest naszym Zwycięstwem!"
Tak więc cieszmy sie i radujmy, o ile będzie nam dane dożyc dnia jego chwały!!!

Jezus siła mą,
Jezus pieśnią mego Życia!
Królem wiecznym On,
niepojęty w Mocy swej,
w Nim znalazłem to,
czego szukałem do dzisiaj,
On mi podał dłoń,
bym zwyciężał w każdy dzień!

123

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

A tak a 'propos filmów polecam Left Behind ("Pozostawieni"), całkiem fajny, aczkolwiek, zdaniem pewnie wielu nieznośnie(moim nie:P, nie uważam że posiadanie innego zdania przez rozmówce jest złe wręcz przeciwnie, samorzutnie napędza rozmowę smile ) subiektywny, o tej tematyce, nieco inna wizja Końca....

124

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

kargron - nie każdy jest tego wyznania co ty. dlatego jest tutaj taka niepisana zasada nie pisać w tym temacie o ks. apokalipsy świętego jana i innych na to jest inny temat, a jak nie ma to załóż smile
ja może nie wieże w boga i dla mnie konieć świata nie jest dniem radosnym tylko dniem zagłady według badań naukowych i proroctw. Nie wieże też że po tych wydarzeniach wszyscy będą żyć w cnocie i szczęściu. Moim zdaniem to nie jest "gdybanie" ponieważ niektóre fakty wskazują na to że na pewno w 2012 będzie ciekawie, może i nie będzie końca świata nie każdy w to musi wieżyć ale wiadomo że ten rok będzie przełomowy. I jak można być gotowym nie znając daty? zgodnie z księgą apokalipsy "nie znacie dnia ani godziny" może to się wydarzyć za miliard lat, a może jutro, tak więc raczej nie można być na to gotowym. Jeżeli oczywiście brać pod uwagę księge apokalipsy.

125

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

"kargon'- jestem pod wrazeniem jak ladnie opisujesz swa siłe i wiaRE PRZEPLATANA Z OPTYMIZMEM nawet jesli stanie sie koniec świata....

do andrzej 3991- zauwaz ,że kargon nie pisze wprost o jakims przygotowaniu w sensie gromadzenia zywnosci czy w sensie "wiem,że to sie zdarzy w tym i tym dniu" ..Wydaje mi sie ,ze "kargon" pisze o przygotowaniu duchowym o wiezi nieustannie laczacej go z Bogiem. Raczej traktuje to jako celowośc Boska , czyz nie to miałes na mysli "kargon"? jesli nie, to mnie popraw.

126

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

pablodart - również mi się podobnie wydawało.

127

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Cześć!
Czytam sobie ten temat i tak naprawdę nie wiem w co wierzyć.
Moje zdanie jest łączone z Biblią i zdaniem naukowców i innych.
Biblia mówi, że żadnemu człowiekowi nie będzie znana data końca świata. Dlatego też żaden człowiek na ziemi nie zdoła jej przepowiedzieć nawet jeśli byłby mądrzejszy od Majów, Inków, Azteków (i innych kończących się na ów) oraz teraźniejszych naukowców. Poza tym dla mnie te wszystkie daty wyglądają jakby ktoś stał przed kalendarzem i rzucał lotkami a potem pisał sobie: "tego i tego dnia będzie koniec świata, a inni niech myślą co chcą". Słyszałem, że koniec świata miał być w 1995, jakoś nie było. Następnie w 2000 się nie udało, później  w 2002 (" o kurcze też się nie udało?") no i w końcu ten 2012. Koniec świata to będzie jak się okaże że Smuda jednak nie czyni cudów.
Myślcie co chcecie ja żyje swoim życiem żeby nie żałować chwili, jestem sportowcem co urozmaica moje życie. Więc jeżeli jesteście na tyle głupi, żeby rzucać się i wierzyć na każdą datę, to nie zazdroszczę.

PS. Jak się nie uda 2012 to może 2020?

128

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

pablodart - nie muszę Cię poprawiać smile

Co do Apokalipasy, owszem jest "subiektywna", związana z religią, ale przecież religia (nie tylko chrześcijaństwo) to ciągle jeszce w dużej mierze ważna dziedzina życia, i może nie chodzi o to żeby nagle wszyscy niewierzący w obliczu Końca Świata się ponawracali (choc nie ukrywam było by miło smile ) , ale chociażby ze względu na znaczący wpływ religii na świat wypadało by o niej napomknąć w dyskusji (tak dla przyzwoitosci ;-)  )...

129

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

kargron - ale nie tutaj, ponieważ internet jest dla wszystkich, a nie wszyscy są takiego wyznania jak ty. chyba jest nawet temat o bibli.

130

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Maciek - co do dat to rok 2000 naturalnie miał być datą końca świata możliwe że tak samo będzie za tysiąc lat. Poprostu pełne daty czynią z głową cuda, co do 2012 to nie rozumiem dlaczego niby ktoś miał by losować ponieważ wszystko składa się z liczb, i nie mogę pojąć dlaczego niby liczba miała by być losowana? po czym takie coś wnioskujesz?
w przyszłości będą dochodziły daty ponieważ wystarczy posiedzieć przez tydzień nad jakąś potężną przepowiednią i wklepać ją na największe serwisy internetowe. Załóżmy że napisałem historie końca świata w 2820r. i wrzuciłem tą historie na wszystkie największe fora w 2 językach polskim i angielskim. Wystarczy że 2% ludzi którzy obejrzą ten artykuł uwierzy w niego, a 20lat przed 2820r. okaże się że większość osób już o tym słyszała. Pozdrawiam

131

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Andrzej3991 - religia też jest dla wszystkich, wiesz nikomu nie próbuje narzucić swoich poglądów, tylko je przedstawiam w celu konfrontacji z innymi, Ty natomiast stwierdzasz, że to kategorycznie zabronione, jeśli tak to przepraszam, wydawało mi się że jest wolność poglądów i każdy czy jest Ateistą, czy Żydem, czy Muzułmaninem, czy Protestantem, czy Katolikiem ma prawo je przedstawiać na forum publicznym, masz prawo się z tym nie zgadzać, ale czemu zamiast podać jakis argument odpierający moje, czy wręcz dowodzący mojej mylności Ty poprostu mnie stąd wyganiasz?

Maciek - masz naprawdę ciekawe spostrzeżenie co do tych dat, są rzeczywiście podle wyjaśnione naukowo heheh (jakby je ktos w totolotka losował big_smile),  nikt nie wie, kiedy będzie koniec świata, ale jedna z teorii naukowych wskoazuje na to, że gdyby przyjąć założenia tej teorii to koniec świata mógłby być kwestią kilku sekund.

132

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

co do tej teorii: zakłada ona wbrew panującemu dotąd poglądow lecz zgodnie obserwacja ciągłe powiekszanie sie wszechświata (dotąd sądzono, że wszechświat będzie się powiekszał,aż straci energie  z wielkiego wybuchu i zacznie się kurczyć), ale okazuje się że się wcale nie kurczy a galaktyki oddalaja sie od sibie z duża prędkościa. W tym samym czasie pomiędzy galaktykami pojawiają sie puste przestrzenie wypełnione próżnia, a w tej próżni (wg. teorii) zawieszone są cząsteczki kwantowe, które są, albo nie są, a w ostatcznym rachunku okazuje się, że zminiaja się w prawdziwe cząstecki(materialne), czyli powoduja powstanie materii, jak wiadomo materii jest ścisle określona we wszechświcie, w momencie zwiększenia ilości masy moze dojść do tak poważnyh zmian w budowie wszechświata, że w jednym momencie okazuje się że zmieniła sie ilość wymiarów we wszechświecie, że te któe były "zawinięte" ulegly rozwinięciu, a tego typu zmiany oznaczaja poważne zmiany mogace spowodowac np zniknięcie w ciągu kilku sekund Ziemi, Układu słonecznego, Drogi mlecznej czy wogóle całych galaktyk!

133

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?


Panowie, każdy może pisać o czym chce, byle na temat i zgodnie z regulaminem forum.
Jeżeli ktoś chce przedstawić poglądy swojej religii na tym forum to ma do tego święte prawo. To forum jest dla wszystkich.

134

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

kargron - nie wyganiam cię poprostu, jezeli chodzi o religie to mogli bysmy sie spierac cale zycie, dlatego odradzam pisanie o religi, dobrze by bylo zalozyc na to specjalny temat

135

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Powiem jedno... jak czytam o tym wszystkim to mi ciary po plecach przechodzą. Boże kochany ja nie chcę umierać! smile jestem za młoda! matko ja mam dopiero 17 lat i tyle marzeń... mam nadzieję że to ściema z tym końcem świata bo jeśli faktycznie to się stanie to ja chyba na zawał umrę O.o

136

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Andrzej3991 napisał/a:

słowo "dzikus" tutaj nie pasuje, jest to obraza majów którzy nie byli DZIKUSAMI!!! Nie tylko majowie przepowiedzieli koniec świata w 2012 byli to też egipcjanie oraz wielu cenionych proroków w nich znalazł się tez nostradamus i wiele innych. Nawet Sumerowie wspominają w swoich tabliczkach o niesamowitym wydarzeniu w którym słońce się zatrzymało i zaczęło się kręcić w druga stronę. Oczywiście my już wiemy ze to nie słońce się zatrzymało tylko planeta. Sumerowie piszą także że w tym dniu były liczne katastrofy naturalne. Dochodzi jeszcze do tego potwierdzona informacja o przelocie nibiru ok. 2012 - 2013r. zmiana pola magnetycznego ziemi i hiperaktywność słoneczna obliczana przez naszych naukowców pod koniec 2012r.

majowie nie przewidzieli konca swiata tylko koniec ich kalendarza to różnica

137

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

koniec świata 2012 bzdura czy realne ??
Witam szanowną Ludzkość
niewiem jak to napisać by was nie wystraszyc choc w tym nic nie strasznego ale napisze
czy data 2012 koniec swiata nieznam daty  i nikt nie zna
ale pewnie slyszeliscie o wielu datach takich konca swiata ale ja nie bede pisac choc pewnie  w pewnym momecie zasugeruje o dacie .
według mnie wydaży sie  na dwa sposoby i nie koniecznie ze koniec swiata  lecz koniec albo ludzkosci albo ziemi bo swiat byl bedzie i nie zniknie .
pierwsza mozliwosc to prosta  co jakis czas faktycznie  bywa wybuch na słoncu raz slaby raz mocny i prawdopodobnie moze to nasz czeka  niebawem niewiem kiedy ale sam wybuch nie grozi nam  jedynie skutki wybuchu kture zniszcza komputery  elektryke czemu to gorsze pomyslcie co by bylo jak  wielka fala magnetyczna uderza w ziemie  i niszczy sterowanie chłodziwa atomowego ?? proste wielkie bum a na swiecie takich  elektrowni jest duzo  napewno wystarczy by nas  zniszczyc tak samo bron atomowa po przez namagnesowanie  tez bedzie bum wszystko jak wybuchnie nas niema ziemi tez nie wytrzyma takiej eksplozji .
czy da sie tego uniknac jasne zlikwidowac to wszystko ae  watpie by panstwa by sie zgodzily na to  straca kase.
drufa to ze kometa ktura nas minela jakis rok temu  miala zawrucic ale bardzo pozno  zawrucila juz z trasy słonca no i juz widac meteory  towazyszace jej wiedz mniejwiecej tyle samo  zajmie jej dolecenie do nas tyle ze  sa przeszkody np przez wybuch slonca  magnetyczny ziemia sie przebiegunuje i ziemi zwolni i kometa tez moze minac nas wiedz kometa albo  fala magnetyczna i technologia naszej planety nas zniszczy ale czy koniecznie przebiegunowanie moze byc 2012 moze ale nie koniecznie  zjawiska na sloncu juz mozna widziec ale moga jeszcze trwac dlugo pare lat nascie lat  kometa hmm no tak 2010-2013 moze nas walnoc ale nie koniecznie choc to by ludzkosc np ameryka rosja hiny itd  potrafily trafic ja bronia bo kometa  smiga wiele razy szybciej niz  predkosc naszej technologi wiedz proste  czekajmy co sie stanie nie panikujmy i nie siejmy bzdur bo daty konca i tak nieznamy i nikt nie bedzie znac i moze lepiej ...

138

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Andrzej3991 - bardzo mi się nie podoba, że usiłujesz negować każdego, kto zaczyna pisać o religii. ma ona bardzo duży wpływ na życie człowieka i przy takich tematach warto również o niej pisać, bo w razie faktycznego końca świata odegra ona duże znaczenie, biorąc pod uwagę ilość wyznawców wszelkich religii świata.
ktoś wcześniej napisał że na istnienie boga nie ma żadnych dowodów i że wierzący mają tylko WIARĘ. a przecież gdyby dowody były, nie byłoby wiary tylko wiedza, a nie o to chodzi w religiach.
nie jestem fanatyczka religijną i chociaż wierzę w Boga, staram się tu pisać obiektywnie, nie twierdzę też, że koniec świata w 2012 roku nie nastąpi. jest tylko jeden drobny problem o którym chyba zapomnieliście...
otóż nasz obecny kalendarz został błędnie rozpoczęty. w rzeczywistości Chrystus narodził się kilka lat przed naszą erą, z tego co pamiętam 6 lub 7. odkryto to grubo po roku tysięcznym i uznano, że nie ma sensu przesuwać kalendarza o te kilka tak. tak więc gdyby koniec świata miał nastąpić 21.12.2012, powinno się to zdarzyć w 2005 lub 2006 roku... a do tej pory jakoś żyjemy wink
oczywiście dopuszczam do siebie możliwość, że moja teoria jest błędna, dlatego proszę o potraktowanie mojego posta bez ironii czy uwag na temat mojej inteligencji, które na forum są zbyteczne i w ogóle nie powinny występować;)
pozdrawiam

139

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Andrzej3991 - chciałam tylko dodać, że jak sam stwierdziłeś internet jest dla wszystkich i KAŻDY ma prawo wypowiedzieć swoje poglądy, nawet jeśli nie zgadzają się one z twoimi.

140

Odp: Czy naprawdę w to wierzycie?

Nimfadora, ten dzień nie był ustalany według naszego kalendarza tylko na ten kalendarz przeliczony, więc tutaj pomyłki nie ma.