Koniec świata

Przepowiednie, proroctwa, znaki

Trzecia Tajemnica Fatimska

Artykuł opublikowany w dniu 21-03-2012 o godzinie 15:53
Matka Boska Fatimska objawiła swoje przepowiednie

Matka Boska Fatimska objawiła swoje przepowiednie

Tajemnice Fatimskie

Urodzona w marcu 1907 roku siostra Łucja od Serca Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi miała wizje, w których ukazywała jej się Maryja przekazująca różne, bardzo ważne informacje. Wśród nich, między innymi, ta dotycząca postrzelenia Jana Pawła II przez Ali Agcę.

Objawienia

Wśród objawień, których doświadczyła Łucja, było również to, które dotyczy końca świata w 2012 roku. Przez wiele lat była to pilnie strzeżona tajemnica. W latach czterdziestych została spisana na żądanie jednego z biskupów, a odczytana dopiero po ok 15 latach przez papieża Jana XXIII i kardynała Ottavianiego, a następnie ukryta w Watykanie. Podobnie uczynił Pius XII, który nie chcąc niepokoić ludzi, zapieczętował ów dokument. Treść tej tajemnicy została ujawniona dopiero przez Jana Pawła II 26 czerwca 2000 roku.

Trzecia Tajemnica Fatimska

W trzeciej Tajemnicy Fatimskiej mowa jest o śmiertelnej broni, którą stworzą ludzie i o zniszczeniu, które nastąpi po jej użyciu. Zacznie się wojna na tle religijnym, a Bóg korzystając ze swej nieskończonej mocy, ześle na Ziemię zimno i ogień, wiatr i dym, trzęsienia ziemi i powodzie, grad. Oceany wyparują. Kara, która spotka wszystkich ludzi związana jest również z odrzuceniem powołania do służby Bogu. Łucja mówiła o szatanie, który odciąga ludzi od Boga sprawiając iż dusze ich robią się zatwardziałe, serca oziębłe, a życie zewnętrzne jałowe. Mówi o naukowcach, którzy stworzą broń zdolną do zniszczenia połowy ludzkości w jednej chwili. Zagrożenie dotknie również Kościół, który wystawiony będzie na wielką próbę. Kardynałowie będą występować przeciwko sobie. Zginie wszystko co małe i wszystko co wielkie, a kara będzie surowsza niż starotestamentowy potop. Zginą miliony ludzi, a po nich kolejne. Ci, którzy przeżyją, będą zazdrościć tym co już umarli.

Ratunek w roku 2012

Według siostry, jedynym ratunkiem jest nawrócenie i modlitwa. Chodzi tu jednak o całą ludzkość, a nie o pojedyncze osoby. Jeśli nie nawrócą się królowie, władcy, kapłani i świeccy, to kara nikogo nie ominie, ani dzieci, ani dorosłych, ani wierzących, ani ateistów.




Komentarze (80) Dodaj swój »

Trackback | RSS 2.0
  • # Anonim (15-10-2012)

    mój pisze się óóóóóóóóó pewnie skończyłaś tą szkołę co pr. Komorowski.

  • # prawda (20-10-2012)

    Opamiętajcie sie ludzie .. Matka Boża chce naszego szczęścia i chce uratować swoje dzieci , więc nam to powiedziała.. widzicie jaka ona jest dla nas dobra? A my ją lekceważymy , nie słuchamy jej . W Piśmie Świętym Też jest napisane o Końcu świata . . przeczytajcie o tym , żebyście wiedzieli , jak sie wtedy zachować . Szatan będzie sie przedstawiał za Boga , nie wierzcie mu .

  • # prawda (20-10-2012)

    PRZECZYTAJCIE PISMO ŚWIĘTE , CHOCIAŻ ROZDZIAŁ AKOPALIPSIE

  • # Klimt (3-11-2012)

    Jestem osobą wierzącą nawet bym powiedziała , że bardzo …
    Ale jakoś trudno mi w to uwierzyć … Mamy 3 listopada i do rzekomego Końca świata zostało 48 dni i jakoś nic na to nie zapowiada …
    Najwidoczniej jeszcze nie nasza pora ;)

  • # Marzenka (6-11-2012)

    Ludzie zmiencie sie, okazujcie serca dla innych i najwazniejsze modlcie sie i do kosciola zacznijcie chodzic!! Tylko nasza wiara w Matke Boza- nasza krolowa ktora nas umilowala nas uratuje!!! Wiara i milosc blizniego!

  • # maja (8-11-2012)

    nie martw się tym, co będzie jutro, bo już pojutrze…
    dzień jutrzejszy będzie tylko dniem wczorajszym…

  • # Klimt (10-11-2012)

    Skoro jesteście tak wierzącymi osobami to dlaczego się boicie końca świata …??
    Ja się go nie boję … jestem gotowa spotkać się już z Panem …
    Jak dla mnie to koniec świata mógł by być teraz …

    Katolik wierzący powinien być zawsze przygotowany na koniec świata i nie powinien się go obawiać … Bo to będzie koniec świata materialnego , ale świat duchowy dopiero się zacznie …:)

  • # mar-ko (11-11-2012)

    będzie dobrze. do siego roku. pozdrawiam.

  • # ania (12-11-2012)

    według Nostradamusa trzeci antychryst ma dopiero 13 lat zacznie się udzielać politycznie w wieku 21lat i to właśnie on ma doprowadzić do 3 WOJNY ŚWIATOWEJ .ma ona nastąpić po ogłoszeniu pokoju na całym świeci .przeczytajcie komentarze Akatora na tamtej stronie.Nostradamus przepowiedział wszystko ze szczegółami tylko trzeba go dobrze odczytać.
    pozdrawiam

  • # wierzaca (16-11-2012)

    Ludzie powiem wam ze ja wieze w to i wy powinniscie zrobic jakMatka wam kaze moze i tak sie stanie moze nie ale z kad macie pewnosc że to bzdura ja mam pewnosc ze to prawda bo napisane jest w pismie swiętym

  • # wierzaca (16-11-2012)

    a i mam pytanie czemu tam pisze koniec swiata przeciez przepowiedziane jest ze jedna trzecia zostanie ocalona i bedzie zyc w pokoju .

  • # Anonim (17-11-2012)

    Pan Jezus powiedzial ze nikt niewje kiedy bedzie konec swiata nawet aniolowie w niebie tego niewjedzom.Werzoca

  • # .............. (17-11-2012)

    A może to się już zaczeło – ”naród wybrany” prowadzi nas do zagłady

  • # ninika25 (28-11-2012)

    moim zdaniem to tylko wymysł ludzki. ludzie powinni kierowacsie sercem szatan nie istnieje chciwosc to jest jak instynkt zwierzecy ludzie sie rtm kieruja aby przetrwac bo czasy sa coraz gorsze ludzie sa uzaleznieni od luksusu.

  • # znowu .... odliczanie (28-11-2012)

    Minie rok 2012 i nic sie nie wydarzy i co wtedy mądrego powiecie opętani A ?

    Do kolejnej daty ???

    Wstyd taka sieczkę w mózgu mieć, wstyd !

  • # Ola (29-11-2012)

    Mnie szczególnie zaniepokoił artykuł (http://koniecswiata.info/przepowiednie-nostradamusa/) dotyczący ostatniego papieża, to bardzo podobne, że to właśnie Obama jest tym “papieżem o oliwnej skórze”.

    A jeśli chodzi o koniec świata 21 grudnia, to jestem lekką sceptyczką. Jeżeli miało by się coś takiego wydarzyć już wcześniej zauważylibyśmy jakieś szczególne znaki. Nawołuję jednak do modlitwy, jak głosi moja babcia -”Tylko modlitwa nas zbawi”.

  • # Ania122 (30-11-2012)

    NIE BĘDZIE ŻADNEGO KOŃCA ŚWIATA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • # boguska (1-12-2012)

    od kiedy o koncu swiata decyduja ..ludzie…skoro PAN BOG stworzyl swiat i ludzi to tylko ON Aa nie pseudo analitycy profesorowie fizycy ,,moze decydowac o koncu swiata i ludzkosci…

  • # Peter (5-12-2012)

    Słuchajcie ja też jestem wierzący. Wiadomo,że końca jako takiego nie będzie. Ja wiem jedynie,że będzie dobrze,a może to już jest wymodlone i nie będzie kataklizmów.Owszem mamy już nawet grudzień ja nie liczę dni do 21 grudnia.Zauważyłem,że jest jakoś nadzwyczaj spokojnie w całej Europie jeszcze tak nie było.. Ja tam się nie pokoje,ale lepiej nadmuchać na zimno bo w każdej chwili to się może wydarzyć. Jakie znaki były już takie powóz we Wrocławiu + ta co nie dawno była. Tornada,tsunami, w Japonii i USA przed paradą. I to nie są znaki?
    Aj tam i tak nic nie będzie.

  • # Peter (5-12-2012)

    Niepokoje*

  • # PAulina (10-12-2012)

    wlasnie…jest za spokojnie.Czyli cos jest nie tak.

  • # safas safas (14-12-2012)

    nikt nie zna dnia ani godziny może być zagłada ludzi lecz nie koniec świata bo świat nie miał początku i nie będzie miał końca

  • # safas safas (14-12-2012)

    ludzie nie wierzą bo tak im wygodnie ale ja wierze w oczyszczenie ludzi za dużo na świecie jest zła Jezus umarł na krzyżu za nasze grzechy a my nie potrfili tego uszanować i żyć w zgodzie ze światem teraz dopiero nam się oczy otwierają ale już jest za puzno pare osób nie ocali wszystkich

  • # karolina (16-12-2012)

    Wiecie co, z tym końcem świata 21 grudnia to może być niestety prawda. Po pierwsze kalendarz Majów, po drugie fakt, że Słońce jest teraz w hiperaktywności a po 3 te objawienia. Pozostanie nam tylko się modlić.

  • # GABRIELLA (16-12-2012)

    Najświętsza Maryja Panna ukazała się trojga dzieciom w 1917 roku w Fatimie w Portugalii. Objawienie się Matki Bożej w Fatimie zostało oficjalnie uznane przez Kościół Katolicki. jedna z dziewczynek – Łucja, po śmierci Franciszka i Hiacynty wstąpiła do zakonu klauzurowego w Koimbrze – Portugalia. Łucja zmarła 11 lutego 2005 r.
    Siostra Łucja przesłała trzeci sekret Ojcu Świętemu Piusowi XII, aby objawił go światu. Papież przeczytał go z przerażeniem, ale go nie objawił. To samo uczynili następni Papieże, aby nie wzbudzać w świecie paniki i lęku. Po śmierci Łucji trzeci sekret został ujawniony, oczywiście nie po to, aby straszyć ludzi, lecz po to, aby ludzie byli przygotowani na to wydarzenie. Matka Boża powiedziała do Łucji : ,, Objawiam światu to, co ma się zdarzyć między 1950, a 2012 rokiem. Ludzkość zaniedbuje Przykazania Boże. Szatan zawładnął światem, siejąc nienawiść wśród ludzi i niezgodę. Państwa produkują broń śmiercionośną, która jest zdolna zniszczyć ziemię w kilku minutach. Większa połowa ludzkości będzie w tragiczny sposób zniszczona przez wojnę atomową. Powstanie wielki konflikt religijny, Islam przypuści atak na Chrześcijaństwo. Powstaną wielkie zgorszenia w Kościele i w zakonach. Bóg dopuści na ludzkość grady, ostre zimy, upalne lata, powodzie, ogień, trzęsienia ziemi, czas nieprzychylny, katastrofy, które powoli będą wykańczać ziemię. Te wszystkie zdarzenia mają się dokonać przed rokiem 2-12-tym.” Matka Boża powiedziała też : ,, Praktykujcie uczynki miłosierdzia wobec potrzebujących. Wszyscy którzy nie będą spełniali Tych uczynków, nie przeżyją katastrofy. Kara jaką Bóg zamierza zesłać na grzeszną ludzkość jest niewyobrażalna. Bóg ukarze surowo wszystkich, którzy odrzucili Jego Przykazania, Wzywam wszystkich, aby zbliżyli się do Chrystusa, który – jest światłością świata.”
    Ojciec Augustyn, który mieszka w Fatimie, otrzymał od Papieża Pawła VI pozwolenie na odwiedzenie Siostry Łucji w Koimbrze i ona powiedziała mu : ,, Ojcze – Matka Boża jest bardzo smutna, ponieważ mało kto zainteresował się Jej przepowiedniami z 1917 roku. Wierz mi ojcze, kara Boska przyjdzie wkrótce. Wiele dusz się zatraci i wiele państw zniknie z powierzchni ziemi.
    Jeżeli ludzie się nawrócą i zaczną pokutować, modlić się i praktykować uczynki miłosierdzia, świat może być ocalony. A gdy się nie nawróci, to zginie. Już czas, aby orędzie Matki Bożej dać poznać wszystkim, zwłaszcza rodzinom, krewnym, przyjacio9łom, znajomym. Zacznijcie się modlić i czynić pokutę, bo tylko krok dzieli nas od katastrofy. Kiedy będzie się mówić dużo o pokoju katastrofa przyjdzie. Pewien człowiek, który zajmuje w świecie wysokie stanowisko, zostanie zabity i to wywoła wojnę atomową, która spowoduje straszne zniszczenia w świecie. Ciemność ogarnie ziemię przez trzy dni – 72 godziny. Przed katastrofą noc będzie bardzo zimna i silne wiatry, Ludzi ogarnie niepokój i zacznie się trzęsienie ziemi, które będzie trwać kilka godzin. Wiatr przyniesie gaz i rozprzestrzeni po świecie. Słońce nie będzie widoczne. Ci, którzy czczą Matkę Najśw. I rozpowszechnili Jej orędzie nie potrzebują się bać niczego, Ona ich uchroni od katastrofy.
    Co należy czynić, gdy się to stanie? W domu przygotować mały ołtarzyk, na nim postawić krzyż i figurę Matki Bożej, być w domu, uklęknąć i przepraszać Boga za grzechy, odmówić wierzę w Boga Ojca i Różaniec i po każdej dziesiątce dodać : ,, O! Mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego i zaprowadź wszystkie dusze do nieba i pomóż tym, które najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia. Jezu ufam Tobie!”. Dom powinien być zamknięty i nikogo obcego nie wpuścić do domu. Drzwi i okna mają być zamknięte, z nikim nie rozmawiać, tylko się modlić. Zapalić poświęconą świecę, która ma się palić przez trzy dni, bo innego światła nie będzie w tym czasie. Nie wychodzić z domu pod żadnym pretekstem, aż się wszystko unormuje. Mieć przynajmniej trzy świece w domu, woskowe. Po odmówieniu Różańca dodać słowa : ,,Dziewico Maryjo strzeż nas, kochamy Cię, zbaw nas i świat.”
    Trzeba mieć w domu wodę święconą i nią pokropić dom, zwłaszcza drzwi i okna. Ci, którzy uwierzą moimi słowom i rozpowszechnią je, nie potrzebują bać się niczego. Mów o tym innym, póki czas. Ci, którzy będą milczeć o tym, będą odpowiedzialni za tych, którzy nie zostali poinformowani i zginęli. Trzeba pamiętać, że Bóg jest nieskończenie miłosierny i Jego słowa upomnienia nie należy uważać jako zagrożenie, lecz jako ojcowskie upomnienie”.